Hola hola, ktoś wywołał obrządek słowiański. Nie powiem czytałem na ten temat trochę, niestety 3 tomy Obrządku słowiańskiego w Polsce tylko przejrzałem. Faktem jest to, że:
0. Papież zgodził na obrządek słowiański, potem jednak przyszedł inny - proniemiecki.
1. Istniała Katedra w Wiślicy i prawdopodobnie w Krakowie (na Wawelu - chyba św. Jerzego) - chrzest plemion polskich miał miejsce od 50 do 100 lat wcześniej - obecnie nie jest już kwestią dyskusyjną posiadanie przez Państwo Wielkomorawskie terenów Śląska i Małopolski. Jest podanie o księciu Wiślańskim, który został ochrzczony w IX wieku. Nawiązując do książki, w okresie PRLu były prowadzone wykopaliska m. in.: w Krakowie i są poszlaki mówiące, że fundamenty są starsze niż wiek X/XI.
2. Kres obrządku datuje się na +/- XII wiek - możliwe, że tzw. zapomniani władcy (Bezprym, rzekomy Bolesław III (Krzywousty miałby być IV - znowu istnieje relief, gdzie cyfrę IV przeinaczono na III), czy nawet Bolesław II) stawali w obronie obrządku słowiańskiego - to jednak już domysły, oparte jednak na poszlakach.
3. Jadwiga ściągnęła bodajże z Czech jakiś zakon, w obrządku słowiańskim (do Wiślicy bodajże) - prawdopodobnie były przy nich obecne jakieś księgi i/lub pisma.
Domysłem są:
1. Hipotetyczne księgi, rękopisy, reliefy w głagolicy
2. Język zapisywany głagolicą raczej nie był polski, a SCS (możliwe w redakcji morawskiej - acz nie wiem, czy był czas na wykształcenie się takiej).