Pamięta ktoś jeszcze świat Odprysku? Bo niniejszym ogłaszam, że go porzucam. Zamiast tego zamierzam stworzyć świat oparty na rdzennej mitologii Odprysku (http://jezykotw.webd.pl/wiki/Wierzenia_Odprysku#Tradycyjne_mity_Pokosty_i_Gluristy). Robocza nazwa nowego świata to Repesz. Zamieszkują go ludzie, stolemy, chamy i bogowie. Traf chciał, że w pierwszej kolejce zaprezentuję język chamów.
Język chamski posiada trzy samogłoski:
a [ə̞] o [ə̟] e [ə̠]
Jak widać, nie różnią się one od siebie szczególnie barwą. Ale głowa do góry, bo z pomocą przychodzą nam dodatkowe procesy fonetyczne.
Rozpodobnienie polega na wzajemnym odpychaniu się różnych samogłosek w sąsiedztwie. Proces ten ma dwa warianty:
Rozpodobnienie łagodne zachodzi wtedy, gdy samogłoska otoczona jest z obu stron samogłoskami innymi od niej, ale takimi samymi, a także wtedy, gdy posiada tylko jedną sąsiadkę o innej barwie niż swoja.
a (pod wpływem o) [æ]
a (pod wpływem e) [ʌ]
o (pod wpływem a) [ɯ̽]
o (pod wpływem e) [ɤ]
e (pod wpływem a) [ɪ]
e (pod wpływem o) [e]
lelar [lɪlʌr] 'o kolorze' -> a rozpodobnione pod wpływem e i e rozpodobnione pod wpływem a
arlo [ærlɯ̽] 'król' -> a rozpodobnione pod wpływem o i o rozpodobnione pod wpływem a
arelar [ʌrɪlʌr] 'kupił' -> dwa a rozpodobnione pod wpływem e i jedno e rozpodobnione pod wpływem dwóch a
Rozpodobnienie ostre zachodzi wtedy, gdy samogłoska otoczona jest z obu stron samogłoskami innymi od niej i od siebie wzajemnie.
a (o, e) [ä]
o (a, e) [ɯ]
e (a, o) [i]
lerarol [lɪrärɯ̽l] 'alabastrowy' -> a ostro rozpodobnione pod wpływem e i o, e rozpodobnione pod wpływem a i o rozpodobnione pod wpływem a
Laryngalizacja polega na przejściu samogłoski otoczonej z obu stron przez jednakowe samogłoski (czyli tzw. samogłoski niewyraźnej lub zbędnej) do laryngału.
a -> h1
o -> h2
e -> h3
arala [ə̞rhlə̞] -> dwa a zachowane, jedno a zlaryngalizowane pod wpływem dwóch a
W innych wypadkach samogłoska zostaje zachowana.
Ar [ə̞r] 'Ar, imię męskie' -> jedno a zachowane
Ara [ə̞rə̞] 'Ara, imię żeńskie' -> dwa a zachowane
arala [ə̞rhlə̞] 'królowa' -> dwa a zachowane, jedno a zlaryngalizowane pod wpływem dwóch a
lararol [lə̞rə̞rɯ̽l] 'alabaster' -> dwa a zachowane, jedno o rozpodobnione pod wpływem a
Wszystkie opisane powyżej procesy działają międzywyrazowo.
arelar Ar Ara arala arlo lelar lerarol lararol [ʌrɪlə̞r‿hr‿hrh‿hrhlh‿ə̞rlɯ‿lirär‿lɪrärɯ̽l‿lærə̞rɯ̽l] - tego zdania umyślnie nie tłumaczę, cobyście sobie sami mogli posprawdzać, jak bardzo porypany jest chamski szyk zdania
No dobra, to po powyższym łamańcu pewnie wszyscy się boją, że w tym języku są same r i l, i laryngały. Nic bardziej mylnego! Sami spójrzcie, ile tu innych spółgłosek.
u [ɰ̃] i [ʎ̝̊ɕ] v [βˠ] mv [ɱ] m [ŋ͡mʷ] s [ɧ] h [ʔʲ] g [ɢᶣ] p [ʘ̃ˀ] k [ᵑ̊ǂʰ] c [ǃχ'] t [t]
I nawet da się z nimi układać słowa. Dla przykładu kilka nazw istot:
cham [ǃχ'ʔʲə̞ŋ͡mʷ] - cham (dosł. istota szlachetna)
popokai-gamvokai [ʘ̃ˀə̟ʘ̃ˀə̟ᵑ̊ǂʰə̞ʎ̝̊ɕɢᶣə̞ɱɯ̽ᵑ̊ǂʰæʎ̝̊ɕ] - człowiek (dosł. ten, który jest skarlałym niedołęgą)
stolem [ɧtɤleŋ͡mʷ] - stolem (dosł. nadęty bufon, który myśli, że jak jest większy i silniejszy, to jest lepszy)
Co do gramatyki, to język chamski jest bardzo miły i prosty.
Język ten posiada dziesięć liczb gramatycznych - pojedynczą, podwójną, potrójną, poczwórną, popiątną, poszóstną, posiódemną, podziewiątną, podziesiątną i niepoliczoną, która obejmuje wszystko, czego nie da się policzyć na palcach. Kiedyś istniała też liczba poósemna, ale w wyniku fonetycznego rozwoju języka jej formy zlały się z liczbą podwójną. Ponieważ niezbyt wygodnie jest nie rozróżniać dwóch i ośmiu, dla odróżnienia posłużono się reduplikacją - żeby powiedzieć, że czegoś jest osiem, cham dwukrotnie mówi, że jest tego dwa. W związku z tym, że system liczb gramatycznych całkowicie pokrywa się z możliwościami matematyczno-percepcyjnymi chamów, użycie liczebników jest niepotrzebne. Biedny Janko...
Chamy - jak na chamy przystało - mają bardzo rozbudowany system honoryfikatywny - obejmuje on zarówno formy gramatyczne jak i słownictwo i posiada wiele stopni wyrażania szacunku. System ten jest używany do obrażania innych istot samym faktem jego nieużywania.
Obok systemu honoryfikatywnego istnieje jeszcze rodzaj dżender gramatyczny - męski i żeński - i klasy - chamska, ludzka (obejmująca ludzi i inne stworzenia i wykraczenia niższe od chamów) i stolemna (obejmująca stolemy i inne stworzenia i wykraczenia wyższe od chamów).
Innych kategorii gramatycznych nie ma.
Słowotwórstwo opiera się on na rdzeniach spółgłoskowych. Takie rdzenia mają od jednej do dziesięciu spółgłosek. Poniżej kilka przykładów derywatów.
R -> Ar 'imię męski', Ara 'imię żeńskie'
RL -> arlo 'król', arala 'królowa'
CHM -> cham 'cham', coham 'szlachectwo', cahem 'doskonałość'
LRRL -> lerarol 'alabastrowy', lararol 'alabaster'
PPKI -> popokai 'ten, który jest skarlały', appekia 'prosić się o rozdeptanie'
Chamy mają też rozbudowany metajęzyk, a to dlatego, że uwielbiają wyszydzać błędy językowe u obcych. Najbardziej irytuje je nieredukowanie samogłosek do laryngałów.
Tak bardzo ta data.
Ostatnie zdanie - wielkie propsy.
A język seryjnie wydawał się atrakcyjny, zanim odpłynął daleko daleko w swój nieogarnialny urok.
[...........]
Nie napisałeś nic o przymiotniku ;)
Już po napisaniu przyszło mi do głowy, że jeśli cham mówi "atakują nas wrogowie" w liczbie niepoliczalnej, to znaczy, że albo wrogów jest niezliczenie wielu, albo nie ma ich wcale, albo jest wśród nich co najmniej jeden kaleka. Wesoło.
Data oczywiście jest znacząca i nic z rzeczy opisanych w tym wątku nie jest kanoniczne.
Jak starczy mi sił, to za jakiś czas napiszę coś więcej o (kanonicznych) chamach w kontekście Odprysku. Należy im się w końcu jakieś odszkodowanie za wykrzywienie ich wizerunku.