Nie zauważyłem choć wiem, że nazwa Łowców.B (swoją drogą, byłem kiedyś na nich na Woodstocku i byłe chyba jedynym, który nie dość że nie wypluwał płuc to w ogóle zachowywał kamienną twarz, kto tu jest zbyt ograniczony? Chyba że śmieszki tak mają, że nie wytrzymają minuty bez śmiechu) wzięła sie stąd, że jeden z jego członków natknął się na graffiti "Polonia.B" (tzn. Polonia Bytom), ale myślałem, że to był jednostkowy akt podludzizmu... Czyli jest jeszcze gorzej niż myślałem?