Zesperantyzowany język polski

Zaczęty przez shindo, Czerwiec 16, 2012, 21:45:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

shindo

#15
Ojcze nasz:

Maj patro jestintas en cxielo,
va namo jestu sxve~ta,
va krolujo sxedlu,
va volo jestu taka na mundo, jaka en cxielo,
daju gxisxaux al moj majn vsxedia hlebo,
et bacxu al moj majn malbonajn robojn, jake moj bacxas
al maj malpsxyjateloj;
et ne kusu mojn,
sed hronu je sxatano.

Tłum. dosłowne:
Nasz ojcze będący w niebie,
twoje imię niech będzie święte,
twoje królestwo niech przyjdzie,
twoja wola niech będzie taka na ziemi, jaka w niebie,
daj dzisiaj nam nasz powszedni chleb,
i przebacz nam nasze złe uczynki, jak przebaczamy
naszym wrogom,
i nie kuś nas,
ale chroń od szatana.
  •  

Feles

Cytat: Noqa w Czerwiec 17, 2012, 13:16:59Czemu taka końcówka dla czasowników -as? Skoro nie ma koniugacji to czemu ma służyć końcówka?
O to pytaj Zamenhofa.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Wedyowisz

Chyba temu żeby łatwiej było odróżnić części mowy. Może miał jakieś przykre doświadczenia z angielskim (buffalo buffalo etc.).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

varpho :Ɔ(X)И4M:

no ale jak to czemu? żeby wskazywać na czas teraźniejszy...
myślałem, że to oczywiste...
K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

Noqa

At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •