Jak to jest z "mnie" jako "mi" na początku zdania?
Radzianie wymagają tego i zastanawia mnie, czy to wynika z jakichś przesłanek historycznych czy też kompletnie wzięli to z sufitu.
Bo forma to paskuda, wprowadzająca zamęt (bo "mnie" to przecież biernik - "mi się widzi" a "mnie się widzi" to różne rzeczy) i brzmiąca cholernie nienaturalnie.