No to więc, chciałem wam jakoś ten swój idjolekt pokazać...
A więc, naczniejma od początka. Pad wpływam znajomości istoriji jazyká. jako i wyŭuczania sie różnech proces, poznawania dialetkt, czy drugiech dupereli mój jazýk, zmieniłsa bardzo. Początkowa, nie różnił się niczém ad gwar juga Kresów (gdy mówiłem pa – poľski). Russkij jest niezmienien. Nie pozwalam sibié jywő ed'itirawać. A więc, cechi mojewo dialekta to:
- unikańje czasownika być w czasie teraźniejszem (wpływ ruski)
- czasam rozwój ToroT, TołoT (dziś chociażby: mama, je mołoko/małako?)
- akanie, dzikie redukcyje
- przechodzenie nagłosowewo „i” w „j” (ja jdę)
- supinm (ja jdę spāt)
- istnienie długiech samogłosek (głównie w miejscu akcentu ruskiego, czasami w skracanech końcówkach)
- szereg rusycyzmów (leksykalne, końcówki)
- magijna końcówka -ej dla dopełniacza liczby mnogiej (nie ma ludziej, kotej, myszej)
- krótkie formy przymiotnika (on jest inien)
- zachowanie miękkości w wygłosie (gołąb')
- przyimek „pro”, „pra”
- opozycja D, C: mnie, B – mię, B + przyimek: mnie
- tryb rozkazujący na i/y, zawsze akcentujące
- rz > r' (jakoś nie wiem kiedy i jak... tak jakoś)
- cja, sja > cyja, cyje
- rzeczowniki odczasownikowe kończą się na ńije
- rzeczowniki z dop. na -ii (armja etc) wymawiane bez „j”. Wyjątkiem jest „chemja”, bo to poznałem nie z książek, ale ze słuchu
- brak krótszech forem
- brak wypadania ruchomego „e” (ale to nie tylko ja)
- czasami mówienie zamiast „ja” „as”
- ńy miast nie
- archaizacja słownika
- spolszczanie ruskiech słów (poprzez procesa, na przykład słowarz, miast słownika)
- rozróżnianie liczby mnogiej i podwójnej, ekspansyja końcówek podwójnej (wśród czasowników najładniej widoczne) na mnogą
- ego > ewo (rzadziej gammą)
- zastąpienie konstrukcyi przez kogoś, coś narzędnikiem
- zastąpienie dla + D celownikiem
- dôma, damőj
- labializacja przed „o” pochodzenija ruskiego, w nagłosie
- o pochodzenija ruskieγo jest „pochylene”
- zamiana końcówek przymiotnika ony > eny, any > eny
- końcówka czasu przeszłego -ął-em/eś > ęł-em/eś
- zanik „ł” w czasie przeszłem u żeńskiech czy nijakiego, gdy nie stoją dwie te same głoski
- liczba mnoga na -y
- on, ona, ono/one, oni, one/ony (+ wersja akająca)
- narzędnik męskiech na -am
- gubienie niepotrzebnech słów (takiech które wnoszą sliszkam mała do teksta)
- dopełniacz raczej na -a
- akcent w niektórech polskiech słowach ruchom jak na ruskiem
- czas zaprzeszły (dość ciekawy, bo używany z nieodmiennem przez osoby „był/była/było/byli/były”, przy jednoczesnem zachowaniju normalnego czasu przeszłego)
- dł > ł (myło, upał)
- akcentowanie przyimków (jako część czasownika także) záangażować
- „a” nosowe
- nosowość przez tyldę, wyjątkiem wygłos „e” - tam zanik
- przymiotniki na -aja, aje/oje, yj//ij
Jak na razie krótka lista