Ja też mam takie tendencje z tym "dzień dobry", nie mam absolutnie odruchu mówienia "... wieczór" wieczorem.
Co do "aktywnego" witam, nie zawsze brzmi to całkiem naturalnie, ale jest niezastąpione w sytuacjach nie-IRL (i niektórych IRL) :p
Ej, zawsze sądziłem, że czeskie "ahojte" jest nad wyraz dziwaczne.