Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

Noqa

Jak tu coponiektórzy oznaczali przegłosowe polskie /aŋ/?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Jątrzeniot

Zdaje się, że ktoś używał <ą̄>. Można też <ã>.
  •  

spitygniew

Cytat: Widsið w Luty 10, 2013, 15:22:05
Nie wiem, jak to wygląda w niderlandzkim, ale w niemieckim i północnogermańskich - za wyjątkiem islandzkiego - używa się formy 3. os. l. mn. w formie grzecznościowej.
Tak? Bo ja słyszałem, że w niemieckim Sie-kanie to wpływ włoskiego...
P.S. To prawda.
  •  

CookieMonster93

Niderlandzki ma po 2 zaimki dla 2. os. l.p. i 2 os. l.m.
je / jij - nieformalny + końcówka osobowa -t przy odmianie (je - forma zredukowana, używana normalnie; jij - forma używana przy podkreśleniach)
oraz u - formalny + końcówka osobowa -t przy odmianie
Przy pytaniach -t dla je/jij zanika np.
Wil je? - chcesz?
Wilt u? - chce pan(i)?

W liczbie mnogiej:
jullie - wy (odmieniane jak cała liczba mnoga, końcówka -en - tak samo jak bezokolicznik)
u - państwo (odmieniane jak w liczbie pojedynczej)
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Vilène

Cytat: Widsið w Luty 10, 2013, 15:22:05
Nie wiem, jak to wygląda w niderlandzkim, ale w niemieckim i północnogermańskich - za wyjątkiem islandzkiego - używa się formy 3. os. l. mn. w formie grzecznościowej.
I szwedzkiego, gdzie kiedyś się używało 2. os. l.mn., a teraz form grzecznościowych się nie używa (za co szwedzki loffciam).
  •  

CookieMonster93

Też nie lubię tego rozróżnienia, ciężko się przyzwyczaić po długiej nauce angielskiego, żeby nie używać wszędzie "je".
EDIT: I tak niderlandzki jest zaj^&*^isty
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Wedyowisz

Co do szwedzkiego, ostatnio czytałem (oczywiście nie pamiętam, gdzie) że pierwotnie zaimek 2mn był używany, gdy zwierzchnik mówił do podwładnego (sic!), w sytuacjach odwrotnych czy dla wyrażenia formalności stosowano raczej tytuły; później próbowano wprowadzić kontrast T/V podobny jak we francuskim — z formalnym zaimkiem 2mn (ale nigdy do końca nie przyjęło się to w szerokim społeczeństwie, głównie w gazetach, publicystyce), w końcu sytuacja stała się tak zawikłana, że w ogóle upadło specjalne użycie zaimka 2mn i rozpowszechnił się zaimek 2poj we wszystkich kontekstach.

Cytat: SilmeZastanawiam się, czy sam jej nie używam w jakichś kontekstach...

Dla mnie wy (w sensie mnogim) nadal jest po części grzeczniejsze niż ty, ma szerszy zakres użycia. I u mnie w rodzinie jest taka tendencja do nadużywania wy (rozumianego jako pl), gdy tylko to możliwe...
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Widsið

Cytat: Vilén w Luty 11, 2013, 14:19:32
I szwedzkiego, gdzie kiedyś się używało 2. os. l.mn., a teraz form grzecznościowych się nie używa (za co szwedzki loffciam).
Ależ używa się z powrotem, co prawda jeszcze nie tak często, ale grzeczność staje się w Skandynawii znowu modna.

CytatTak? Bo ja słyszałem, że w niemieckim Sie-kanie to wpływ włoskiego...
Być może, w skandynawskich 3. os. l.mn. w charakterze grzecznościowym to wszak wpływ (dolno)niemiecki.
  •  

Dynozaur

A czego się używa w islandzkim?

(Wybaczcie moją germanistyczną ignorancję)
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Niczego, mówi się po prostu na "ty". Islandzki pod wieloma względami jest bardzo konserwatywny, a w małym - i zawsze izolowanym - społeczeństwie, gdzie wszyscy byli ze sobą stosunkowo blisko i nie różnili się statusem społecznym, kategoria grzeczności nie rozwinęła się.
  •  

Dynozaur

#730
W ogóle, niedawno się dowiedziałem, że w języku staronordyckim obowiązywał system częściowo duodecymalny i "hundrad" znaczyło 120.

Ubolewam, że islandzki tego nie zachował... Noż w mordę jeża, dlaczego?! Uwielbiam nietypowe liczebniki w językach aryjskich (co chyba zdążyliście zauważyć).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Cytat: Dynozaur w Luty 11, 2013, 16:57:36
W ogóle, niedawno się dowiedziałem, że w języku staronordyckim obowiązywał system częściowo duodecymalny i "hundrad" znaczyło 120.
Każdy stary język germański miał ten system, który jest częściowo zachowany do dzisiaj, zwróć uwagę, że 11 i 12 to oddzielne słowa, a nie złożenia w rodzaju jeden na dziesięć. W staronordyjskim ten stan rzeczy zachował się najdłużej, ale dialekty zachodnie, z których wywodzi się norweski i islandzki, pozbyły się tego szybciej, wschodnie zresztą niedługo później, wszystkie w wyniku kontaktu ze staroangielskim, w którym - jako jedynym - znaczenie "hundred" jako 120 jest niepoświadczone.
  •  

Wedyowisz

Szkoda że nie 12², toż to popłuczyny jakieś.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

Cytat: Gubiert w Luty 11, 2013, 19:59:42
Szkoda że nie 12², toż to popłuczyny jakieś.

Narzekasz i za dużo wymagasz. Każde odstępstwo od systemu dziesiątkowego w językach aryjskich jest czymś ciekawym i "conlangersko pożądanym".
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

W staropolskim mówiło się "o rzece o Wiśle"?  :-o
P.S. To prawda.
  •