"Oej!" [ɔj] 'Hej!';
"Evä!" [evɛ] 'Cześć!';
"Yne efv äez?" [iːne ef ɛːz] 'Jak leci?';
"Gilt, hvorsket edefv cjuen!" [gɨlt - ʋuʂket edef kjʊːn] 'Źle, zabili mi żonę!';
"Eck ter, lit traej veis croertick? [ek teɻ - lɨt ʧʲaːj vɪs χɔʈɨk] 'Jaka szkoda, widzimy się jutro?';
"Nu, evä! [nɘ - evɛ] 'Tak, cześć!';
"Evä!" [evɛ] 'Cześć!'.
Dobry dialog na początek. Przynajmniej nie jest do bólu nudno i sztampowo.
Aż mi się przypomniały
lekcje Veltangu Kwadracika.
- Cześć, Galen.
- Cześć, Dautepî. Jak leci?
- Źle. Mój ojciec umiera, a żołnierze zabierają mi dom.
- Pięknie. Do widzenia.
- Do widzenia.