Chyba doszedłem do tego, skąd się wziął samochód. Otóż podczas gdy obecnie oczywiste jest, że samochód jeździ, nie było to wcale oczywiste na początku poprzedniego wieku. Starsze pojazdy (które jechały) były napędzane przez zwierzęta (które szły). Automobil niejako połączył funkcje wozu i konia i początkowo nie było wcale oczywiste, którego czasownika użyć, a zatem pojazd ten mógł „iść” lub „jechać”. To wahanie przerzuciło się na purystyczne kalki, gdy postanowiono takie stworzyć: mówiono zarówno o samojazdach, jak i o samochodach. Następnie z jakiegoś niewiadomego powodu (tego nie umiem wyjaśnić) ustalił się czasownik jechać, ale rzeczownik samochód.
Przykłady z literatury:
„Z wielkim hałasem i dudnieniem szedł naprzeciw nas automobil ciężarowy i kasztanka, wychowanica wolnej wsi, protestowała przeciw takiemu monstrum.” (J. Piłsudski, 1925)
„Automobil szedł wolniutko, hucząc strasznie” (Z. Żurakowska, 1927)