Chodzi o wspólne rozmowy w tym języku, dzielenie się wrażeniami, wspólną naukę, ciekawostki. Mamy dyskord, gdzie możnaby się udzielać naprawdę fajnie.
Poszedł bym bardziej w wariant ograniczony czasowo
Sprawdźmy, ile jesteśmy w stanie się nauczyć w ciągu np. trzech miesięcy. W zależności od podebranego języka ustaliłbym plan działania i nauki, który mógłby nam pomóc.
Jest coraz większa szansa na ten mongolski, różnica jest naprawdę mała między Dalekim a Bliskim Wschodem

Sam projekt bazuję na idei z pewnej grupy, gdzie każdego roku ludzie zbierają się i wybierają język którego się uczą przez cały rok. Efekty są naprawdę ciekawe.