Nie wiedziałem, gdzie wsadzić ten temat, ale myślę, że ten dział jest odpowiedni.
Temat może być dosyć zabawny.
Chciałem pogadać o gestykulacji w czasie rozmowy w aspektach wszelakich, nawet może być o niebezpieczeństwach przypadkowego uderzenia kogoś ręką podczas rozmowy.
Bardzo często gestykulujecie czy raczej chowacie ręce za sobą? Nie wiem, czy gestykulacja różni się u osób z przyczyn etnicznych czy czysto psychicznych/tajemniczych, ale wiem, że ja bardzo często
macham gałęziami(cześć, Tob).
Mówiąc o poszczególnych gestach, najczęściej skierowuję gwałtownie ramiona na lewo/prawo, gdy mówię, np.
"najpierw powiedział mi, że nie mam doświadczenia na ten temat, a z drugiej strony mnie chwalił (...)"

Albo drugim palcem krążę palca wskazującego wokół drugiego, gdy, nie wiem, nad czymś się zastanawiam lub szukam argumentu, który mógłby wybrać ktoś inny.