Cześć :D
Ostatnio zainteresował mnie język staronordyjski. Niestety jedyne materiały o nim to angielskie/rosyjskie kursy w internecie. Zna ktoś jakieś książki nt. gramatyki tego języka? Albo coś, co nie jest angielskim kursem. :D Obojętnie, czy nawet staronordyckie dialekty w (dawnej)Anglii, wpływy na j. angielski, czy co. Jeśli chodzi o wiek, to najlepiej "ten późny" tj. Xw.
Może źle szukasz? Pod staronordycki albo norron będzie może coś więcej. Albo lepiej naucz się angielskiego :P
Cytat: tqr w Czerwiec 16, 2012, 17:44:14
Może źle szukasz? Pod staronordycki albo norron będzie może coś więcej. Albo lepiej naucz się angielskiego :P
Angielski umiem. Niestety te kursy to po prostu jakaś ściema :D Jest tam jak budować podstawowe zdania...
Poszukam coś pod norron, bo pod staronordycki to samo ;d
Jest taka książka, "An Introduction to Old Norse" z Oxfordu, kiedyś widziałem pdfa w internecie. Autorem jest bodaj Eric Gordon. O wpływie na angielski najwięcej dowiesz się najpewniej z opracowań nt. staroangielskiego, tutaj dobrym punktem wyjścia jest angielska Wikipedia.
O, o, o! :D
Dziękuje, bo bardzo mi to pomogło :D
Już się zabieram za czytanie pdfa. Na wikipedii faktycznie dużo informacji :D
Co jest złego w angielskich kursach? Na coś po polsku raczej bym nie liczył ;)
http://www.utexas.edu/cola/centers/lrc/eieol/norol-TC-X.html (http://www.utexas.edu/cola/centers/lrc/eieol/norol-TC-X.html)
Nie wiem, czy da się z tego uczyć, ale jest tu sporo materiału.
Tu (http://aveneca.com/cbb/viewtopic.php?f=29&t=22&start=60) cóś jest.
Cytat: Toivo w Czerwiec 17, 2012, 00:03:34
Co jest złego w angielskich kursach? Na coś po polsku raczej bym nie liczył ;)
http://www.utexas.edu/cola/centers/lrc/eieol/norol-TC-X.html (http://www.utexas.edu/cola/centers/lrc/eieol/norol-TC-X.html)
Nie wiem, czy da się z tego uczyć, ale jest tu sporo materiału.
Nic złego, ale tam raczej jest napisane po prostu jaka końcówka w Mianowniku i w Bierniku i konstrukcja prostych zdań ;p
Polski już odrzuciłem. Nic, zero, kompletne :D Są 2 strony skopiowane z wikipedii.
Ano widzę, że sporo materiału. Przejrzę jak będę miał więcej czasu
Cytat: pittmirg w Czerwiec 17, 2012, 10:19:47
Tu (http://aveneca.com/cbb/viewtopic.php?f=29&t=22&start=60) cóś jest.
Ano już czytam "A New Introduction to Old Norse". :D
Trochę będę musiał dokładniej obejrzeć je, bo z tego co widzę dość mocno się różnią i muszę wydobyć te, które są z tych późniejszych czasów.
A nie lepiej uczyć się islandzkiego?
Nie dość, że żyw, to jeszcze do języka z tematu bardzo podobny (słyszałem, że Islandczycy bez żadnego przygotowania rozumieją sagi w staronordyjskim).
Cytat: Mścisław Kulmatycki w Czerwiec 17, 2012, 19:07:17
A nie lepiej uczyć się islandzkiego?
Nie dość, że żyw, to jeszcze do języka z tematu bardzo podobny (słyszałem, że Islandczycy bez żadnego przygotowania rozumieją sagi w staronordyjskim).
+1
Jest w zasadzie taki sam, a znajomość staronordyjskiego - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że naucza się go z wymową współczesną islandzką - wystarczy, żeby islandzki rozumieć. Kwestia nomenklatury i tego, czy język bardziej interesuje jako źródło innych języków, czy jako środek komunikacji w codziennym życiu i atut w CV.
Cytat: Mścisław Kulmatycki w Czerwiec 17, 2012, 19:07:17
A nie lepiej uczyć się islandzkiego?
Nie dość, że żyw, to jeszcze do języka z tematu bardzo podobny (słyszałem, że Islandczycy bez żadnego przygotowania rozumieją sagi w staronordyjskim).
Nie.
Interesuje mnie staronordyjski, nie islandzki :D Bardzo podobny, ale jednak mnie nie interesuje.
Cytat: Widsið w Czerwiec 17, 2012, 19:25:38
Jest w zasadzie taki sam, a znajomość staronordyjskiego - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że naucza się go z wymową współczesną islandzką - wystarczy, żeby islandzki rozumieć. Kwestia nomenklatury i tego, czy język bardziej interesuje jako źródło innych języków, czy jako środek komunikacji w codziennym życiu i atut w CV.
To mnie bardziej przekonuje, niż to że bym rozumiał sagi w staronordyjskim, aczkolwiek po co mi znajomośc takiego języka w CV :D
Trochę już próbowałem z islandzkim, jednak to nie to.
Mimo to, większą frajdę daje mi czytanie o staronordyjskim (bardzo immersyjnie do tego podchodzę i się wczuwam) i myśl o tym, że uczę się wymarłego języka jest zajebista. :D
Cytat
myśl o tym, że uczę się wymarłego języka jest zajebista. :D
Ucz się SCSa :P
Ja się będę uczył łaciny i greki i też jest zajebiście ;-)
Ano łacina też spoko :D
I też jest zajebiście :D
Cytat: keats w Czerwiec 17, 2012, 19:58:49
Ano łacina też spoko :D
I też jest zajebiście :D
A ja zgłebie zazady staro opolskiego xD A ja zgłębię zasady staropolskiego a najbardziej mojego kochanego "é" ;-D
Cytat: Rémo w Czerwiec 17, 2012, 20:09:36
Cytat: keats w Czerwiec 17, 2012, 19:58:49
Ano łacina też spoko :D
I też jest zajebiście :D
A ja zgłębię zasady staropolskiego
To wiesz gdzie się podzielić wiedzą : D
Cytat: keats w Czerwiec 17, 2012, 20:12:50
Cytat: Rémo w Czerwiec 17, 2012, 20:09:36
Cytat: keats w Czerwiec 17, 2012, 19:58:49
Ano łacina też spoko :D
I też jest zajebiście :D
A ja zgłębię zasady staropolskiego
To wiesz gdzie się podzielić wiedzą : D
Oui! ;-D Tylko najpierw muszę coś znaleźć! ^^
Cytat: Rémo w Czerwiec 17, 2012, 20:09:36
Cytat: keats w Czerwiec 17, 2012, 19:58:49
Ano łacina też spoko :D
I też jest zajebiście :D
A ja zgłebie zazady staro opolskiego xD A ja zgłębię zasady staropolskiego a najbardziej mojego kochanego "é" ;-D
Co Ty wiész o »é«... :P
Cytat: Henryk Pruthenia w Czerwiec 17, 2012, 20:43:55
Cytat: Rémo w Czerwiec 17, 2012, 20:09:36
Cytat: keats w Czerwiec 17, 2012, 19:58:49
Ano łacina też spoko :D
I też jest zajebiście :D
A ja zgłebie zazady staro opolskiego xD A ja zgłębię zasady staropolskiego a najbardziej mojego kochanego "é" ;-D
Co Ty wiész o »é«... :P
Nic, przed chwilą mu na fejsie tłumaczyłem : D (bardziej to cytowałem Ciebie : D)
btw. podaj mi swoje gygy jeszcze raz jak możesz, żebym Cię potem po nocach mógł męczyć xD pl0x
42983155
Chyba.
Cytat: Henryk Pruthenia w Czerwiec 17, 2012, 21:03:02
42983155
Chyba.
Ooooo to zapałasz mnie miłością do cyrylicy ;-D
http://www.facebook.com/pages/Cyrylica-jedynym-s%C5%82usznym-sposobem-zapisu-j%C4%99zyka-polskiego/284861104936382
Rozjaśnił by mi ktoś, jak dokładnie działała staronordyjska deklinacja (https://en.wikipedia.org/wiki/Old_Norse_morphology#Nouns), z jej wszystkimi przegłosami i nasalizacjami?
Nie wiem dokładnie, w czym potrzebujesz wyjaśnień (no i pewnie do tego i tak Widsið byłby potrzebny ;-)), ale tylko rzucę, że Jackson Crawford w swoich filmach o staronordyckim (https://www.youtube.com/playlist?list=PLATNGYBQ-TjrVWv1Vh4aS3M-Twg-Ymwtf) IMO całkiem fajnie tłumaczy procesy w st.n. odmianie. Szczególnie filmy Old Norse Sound Changes (https://youtu.be/9F3yvgGz6HE), Old Norse: How Nouns Work (https://youtu.be/MFIaaGDK2pg) i Old Norse: How Verbs Work (https://youtu.be/1UzTKxRfafQ) AFAIR były godne uwagi.
Dzięki, na pewno przejrzę, też mam nadzieję że Widsid pomoże :)
Ja też potrzebuję precyzyjniejszego pytania :p
Na jakiej zasadzie działały te przegłosy, do czego co się przegłasza, w jaki sposób działał przegłos do nosówek?
Ew. czy znasz jakieś fajne opracowanie na ten temat? :)
Staronordyjska deklinacja jest w gruncie rzeczy bardzo regularna. Znaki ǫ i ę nie oznaczają samogłosek nosowych tylko odpowiednio /ɔ/ (później > ø) i /ɛ/ później /e/. Samogłoski nosowe nie były fonemami - postuluje się z jakiegoś powodu silną nazalizację przed spółgłoskami nosowymi, niemniej, z synchronicznego punktu widzenia dźwięki te podlegały dokładnie tym samym przemianom, jak ich ustne odpowiedniki.
W odmianach możemy zobaczyć historyczne rodzaje przegłosu, gdzie wyzwalacz jest już niewidoczny: i-mutację (maðr - menn < *mannz - *manniz, więcej tutaj (https://en.wikipedia.org/wiki/Germanic_umlaut#North_Germanic_languages)) i a-mutację (horn < *hurnan, więcej tutaj (https://en.wikipedia.org/wiki/Germanic_a-mutation). Łatwiej jest z u-mutacją, której wyzwalacz ciągle jest widoczny w niektórych formach (arm - ǫrmum), chociaż oczywiście nie we wszystkich (land - lǫnd < *landa - *londu).
Załączam wycinek z norweskiej książki, który ci na pewno pomoże w lepszym przełożeniu tych ogólników na stan staro(zachodnio)nordycki.
Czym się różni œ od ø i ą (o z ogonkiem), oraz e od ae?
Wybacz krzywą transkrypcję, ale piszę z telefonu.
Stuleciem :D
Pooglądaj Jacksona Crawforda. On te rzeczy naprawdę nieźle tłumaczy. Zarówno zapis, jak i procesy fonetyczne w odmianie. ;-)
Czyli to po prostu zapis etymologiczny?
Jeśli chodzi o e i æ, to tu różnica jest w barwie, æ oznacza dźwięk bardziej otwarty, a e - przymknięty. Obecnie konsekwentnie trzyma się tego tylko islandzki, w norweskim doszło do pozycyjnych ograniczeń, a w szwedzkim w zasadzie do obniżenia e w zamkniętych sylabach (stąd częste ä).
Warianty o oznaczają różne stadia rozwoju tego samego dźwięku: ǫ /ɔ/ > œ /œ/ > /ø/. To bywa istotne, bo różne języki zatrzymały się z tym rozwojem na różnym etapie, przez co trochę inaczej się normalizuje teksty z różnych regionów. Por. skjǫldr > no. skjold, fa. skjøldur /-œ-/, sz. sköld /ø/.
O, dzięki, to wiele tłumaczy!
Mam jeszcze jedno pytanie, jak rozwinął się współczesny iloczas w norweskim?
Na ile jest to wspólne z dawnym iloczasem a staronordyckim, a na ile z budową sylaby?
Współczesny iloczas w skandynawskim ze staronordyckim nie ma nic wspólnego, jego pozostałością są jamvekt i jamning, zjawiska dialektalne podchodzące pod harmonię samogłosek, związane w pewnym stopniu z historycznym ciężarem sylaby. Obecna długość samogłosek również jest zależna od sylaby - jej budowy, jednak w sensie już bardziej synchronicznym. Długie pojawiły się w wygłosie sylaby oraz gdy po nich był już zbudowany z pojedynczej spółgłoski wygłos wyrazu. Fonemiczność iloczasu wzięła się z redukcji geminat.
Dzięki, dzięki, i jeszcze raz takk!
Znów poreklamuję Crawforda – wrzucił niemal godzinny filmik, z porównaniem współczesnych skandynawskich z Old West Norsem i Old East Norsem z ok. XII wieku. Mówi jak się uprościły odmiany w każdym ustandaryzowanym języku, jak przebiegły palatalizacje, itd. Wspomina o kilku ciekawostkach z dialektów (m.in. formy l. mnogiej cz. teraźniejszego w elfdalskim, bardziej egzotyczna wymowa na rubieżach Norwegii...). W sumie nic zaawansowanego, ale ładnie pokazane w jednym miejscu podstawowe różnice wraz z wymową (czy jego imitacją tejże, która, szczególnie w przypadku duńskiego, szwedzkiego i farerskiego może być daleka od natywnej, ale obrazuje zmiany w omawianych językach).
Old Norse and the Modern Scandinavian Languages (https://www.youtube.com/watch?v=J0XGOX_87yg)