Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

Noqa

Głupio mi było tworzyć specjalny wątek na jedno pytanko, uznałem, że lepiej, gdy będzie bardziej ogólny:

Czy macie jakieś propozycje polskich odpowiedników dla: howso(m)ever, forwhy, sithence, twell, tofore?

Pytanie w polszczyźnie, bo chodzi przede wszystkim o jakieś odpowiednio stare polskie spójniki.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Wedyowisz

#1
Cytathowso(m)ever, forwhy, sithence, twell, tofore

Jasny gwint, co ty czytasz? (prawie żadnego nie zna mój duży słownik PWWP i nie jest to slang z murzyńskiego getta => źle)

howsoever - atoli
forwhy - a(l)bowiem

Chciałem bardzo zaproponować dopokąd na twell, ale internet twierdzi, że to chory neologizm CKNa. OTOH wg wikisłownika twell to nie staroć tylko eye dialect~stylizacja dialektalna. Ale jak chcesz archaizować, to może "aże do".
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Noqa

Sam nie czytam, to dla przyjaciela :) Aczkolwiek sam też jestem zainteresowany i zdarzyło mi się chyba kiedyś z nimi zetknąć.

CKN to co? Neologizmy nie są złe, jeśli masz jakieś (niechore) propozycje to też jestem ciekawy.

Czy na sithence można wymyślić coś analogicznego do "aże do"?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Dynozaur

Domyślam się, że CKN = Cyprjan Kamil Norwid.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Wedyowisz

Cytat: Dynozaur w Luty 22, 2012, 18:48:49
Domyślam się, że CKN = Cyprjan Kamil Norwid.

No, w rzeczy samej.

Dawno nie piłem sarmatolu ani mediewolu polskiej produkcji, więc na razie mi nic innego nie przychodzi do głowy.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Vilène

To Norwid pisał i po angielsku? O_o
  •  

Wedyowisz

Nie, Norwid jest niby odpowiedzialny za <s>odkop</s> dokopąd, a twell, choć równie pokręcone, jest płodem chorej wyobraźni kogoś innego.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

varpho :Ɔ(X)И4M:

Cytat: pittmirg w Luty 22, 2012, 18:59:28<s>odkop</s> dokopąd,

japacyki, cypajaki, pajacyki... ;)
K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

Alfrún Trollsdóttir

#8
za The Shorter English Dictionary, reprint z 1992: sithence, also sithens = prec., in all uses.

Proponuję wszelakoż

Twell w tem słowniku nie ma. Ale poszukam jeszcze w American Heritage Dictionary [edit] też nie ma. Szkoda.
Kiedy ktoś pyta cię o religię i poglądy polityczne - udaj że nie mówisz w jego języku. Nigdy nie wiesz, kiedy zacznie się pogrom ruchu miłośników truskawek.

<a href="http://trollsdottir.wordpress.com">Trolls love coldness</a>
  •  

Noqa

Wielkie dzięki :)

Myślę, że co do twell nie ma sensu szukanie w słownikach. Trzeba raczej wynaleźć jakąś fikuśną formę "dopóki". Nie mam nic przeciwko neologizmowi, za którym stoi jakaś podbudowa.

A tofore? U Brucknera znalazłem, że "zanim" bierze się od "im", ale to chyba nie oznacza, że "im" funkcjonowało samo w tym zanczeniu...
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Alfrún Trollsdóttir

Z Bruknerem bym trochę uważała, słyszałam różne opinie. a zanim brzmi jak derywat przyimka "za". Po tym logiki przyimków nie da się pojąć. Poszukałabym w zarysie słowotwórstwa polskiego Grzegorczykowej
Kiedy ktoś pyta cię o religię i poglądy polityczne - udaj że nie mówisz w jego języku. Nigdy nie wiesz, kiedy zacznie się pogrom ruchu miłośników truskawek.

<a href="http://trollsdottir.wordpress.com">Trolls love coldness</a>
  •  

Canis

Jaka jest etymologia zawołania "czołem"?
  •  

varpho :Ɔ(X)И4M:

Cytat: Canis w Luty 29, 2012, 19:00:53
Jaka jest etymologia zawołania "czołem"?

zważywszy, jak uniżoną etymologię mają "serwus" czy "cześć", to podejrzewam, że od "[bicia pokłonów] czołem".
K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

Wedyowisz

Czy tylko mi coś zgrzyta w określeniu maszynka do golenia w sensie "żyletka na trzonku"? Niby wiem, że istnieje termin fizyczny "maszyny proste" (zresztą brzmiący nieco pokrętnie, jak medyczna definicja "ręki"), niemniej jednak taka z niej "maszyna"w codziennym rozumieniu tego słowa, jak z młotka albo gwoździa.

Bardziej mi pasuje to wyrażenie do tego, co fachowo się zwie golarką elektryczną.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Silmethúlë

No... golarka elektryczna składa się z maszyn, więc tam faktycznie jak najbardziej pasuje.

Natomiast do maszynki do golenia pojęcie "maszyna" w ogóle nie pasuje w rozumieniu naukowym, bez względu na kontekst czy dodatkowe określenia. Maszyna jest czymś, co przetwarza energię. Nawet maszyny proste w jakiś sposób do tego służą (mogą przekształcać podaną energię obrotową w postępową, mogą przekształcać siłę - pracę wykonaną na dużej drodze w tę samą pracę na małej, jak dźwignia etc.). A maszynka do golenia służy do golenia - już młotek bardziej pasuje do "maszyn".
  •