Witam,
Moim zdaniem w podanym tutaj roku 1994 było jeszcze trochę za wcześnie na wprowadzenie tak wysokiego nominału, biorąc pod uwagę, że nie wskazywała jeszcze na to inflacja, mniej więcej tyle samo wynosiła wtedy średnia miesięczna płaca (przy czym "średnią" zarabiało tyle samo, co dzisiaj). Nominał 5 mln zł został zaś wykonany już w 1992, jako że była wtedy wysoka inflacja (rzędu 50%) i spodziewano się, że się utrzyma i co za tym idzie, nie dojdzie do denominacji, jednak inflacja po pewnym czasie spadła.
A wracając do pięćsetki - jeszcze podczas denominacji w 1995 uznano, że jest to nominał zbyt wysoki i nieopłacalny biorąc pod uwagę siłę nabywczą polskiego pieniądza, ale pora na jego wprowadzenie miała miejsce już ok. 97-98.
Dwusetka (jako 2 mln starych zł) została wprowadzona pod koniec 1992. Sprawdźmy teraz, jak się zmieniała jej siła nabywcza od tego czasu (koniec roku):
1992 - 2000000
1993 - 2753661
1994 - 3563380
1995 - 434,58
1996 - 515,81
1997 - 583,93
1998 - 633,35
1999 - 695,42
co wyraźnie wskazuje, że to gdzieś pod koniec lat 90. należało wprowadzić ten nominał. Również wynagrodzenia osiągnęły wtedy wartość 1000 zł netto (zgodnie ze starą regułą max banknot musi odpowiadać połowie średniej pensji, a obieg bezgotówkowy w latach 90. jeszcze nie był dobrze rozwinięty). Z naszego regionu - Litwa w 2000 wprowadziła nominał 500 litów, a Węgry w 2001 - 20 tys. forintów.
Należy też wziąć pod uwagę fakt, że w okresie ok. 96-98 trwało przejmowanie produkcji pieniędzy przez PWPW od brytyjskiej Thomas de la Rue, więc zainteresowanie 500-ką miałoby miejsce zapewne na przełomie 98/99 (choć znalazłem artykuł z wiosny 1999
http://web.archive.org/web/20061011125523/http://www.fsmw.uni.wroc.pl/abacus/kwi1999/28sluch6.htm, nie wiem jednak, na ile jest prawdziwy).
W takim razie co zadecydowało, że pomimo dobrej okazji i wskazań ekonomicznych do wprowadzenia tego banknotu jednak nie doszło?
Podejrzewam, że nie chciano doprowadzić do rozwoju szarej strefy, a także przestępczości zorganizowanej (takie "Jadzie" z pewnością pomogłyby gangom pruszkowskim i wołomińskim, o których z pewnością słyszeliście), wzorowano się zapewne na USA, które w 1969 z tego samego powodu na polecenie samego Nixona wycofały nominały powyżej 100 dolarów, z tych samych powodów UE planuje od pewnego czasu wycofać 500 euro.
Choć z drugiej strony - wygodniej byłoby, jadąc w niedzielę na giełdę kupić samochód za parędziesiąt tysięcy, zmieścić je wszystkie w portfelu niż brać do tego celu plecak.
Pozdrawiam.