Ciekawe zasłyszane formy

[Towarzysz Mauzer]

Skoro nie idziomy, to raczej nie .

[Feles]

/m/ jest przedniojęzykowe?

[Dynozaur]

Btw, zdziwiłem się ostatnio że się mówi "oświacie".

Też się zdziwiłem. Ale i tak mówię "o oświecie".

Swoją drogą, przy regularnym rozwoju mielibyśmy w podwójnej "idziota", "dajota" itp.?

Tak, tak teoretycznie powinno być. Ale tu jakoś przegłos nie zaszedł, podobnie jak w przyimkach/przedrostkach (do czego mam pewną swoją teorję).

Tak czy inaczej, wpływ morfologji.

[Towarzysz Mauzer]

/m/ jest przedniojęzykowe?

Yyyy. W "poziomie" najwyraźniej tak .

[Feles]

w korcu marcu

[Wedyowisz]

zobatrzmy, u pana paladyna pogodyna na 3-ce

[spitygniew]

Pid-żyn, u mojej profesor językoznawstwa.

[varpho :Ɔ(X)И4M:]

ostatnio zasłyszałem ciekawą formę w programie "Dlaczego ja?"

http://youtu.be/aB3sL1zbc-c?t=11m27s

chodzi mi głównie o wypowiedź bohaterki: "o tym akurat ...... sąd"
czy ktoś się podejmie transkrypcji fonetycznej tej słowoformy?


ale ogólnie cały odcinek jest kopalnią WTF-ów fonetyczno-składniowo-ogólnych.

[Henryk Pruthenia]

Ja tam słyszę dużo jerów, i dużo zwartoszcelinowych
Więcej nie mogę wysłuchać, bo się śmieję non stop ; >

[ози]

'Zadecyduje'. Tylko ją zęby rozbolały podczas artykulacji.

[Henryk Pruthenia]

<facepukku>

[varpho :Ɔ(X)И4M:]

indoeuroperski

[nadaje się do schroniska dla słów, nieprawdaż? (c) moja dziewczyna]

[varpho :Ɔ(X)И4M:]

nie tyle zasłyszane, co zawidziane - pomijanie cząstki "by" w "żeby":

"Jakim trzeba być kiepem, że strzelać do orłów?"
"Tutaj jakiś brandzler siedział cały dzień w idiotycznej budce i wypatrywał orła, że do niego po prostu strzelić."

a kiedyś - u kogoś innego - spotkałem się też z nieodłączaniem końcówki osobowej od czasownika, np.:

"Poszłam tam, żeby zobaczyłam, co się stało."

[Silmethúlë]

"Poszłam tam, żeby zobaczyłam, co się stało."

To mi się z czeskim kojarzy, bo poza dziwnym trzymaniem tej cząstki przy czasowniku w ogóle użycia imiesłowu na -ł jest dziwne (po polsku jakoś bardziej wydaje mi się "żeby zobaczyć" - z bezokolicznikiem), a takie czeskie jest... "děláme to, abychom uviděli...", "spěchám, abych přišel včas".

[varpho :Ɔ(X)И4M:]

użycia imiesłowu na -ł jest dziwne (po polsku jakoś bardziej wydaje mi się "żeby zobaczyć" - z bezokolicznikiem),

hm, trzeba by zobaczyć, które występuje częściej, ja jakoś nie zauważyłem wyraźnej przewagi którejś z form.

swoją drogą te polskie bezokolicznikowe formy czasu przyszłego można by wykorzystać jako przyczynek do projektu wyrugowania rodzaju gramatycznego:

ja robiciem
ty robiciesz
on robić
my robiciśmy
wy robiciście
oni robią