Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

커래얟쓰


Dynozaur

#4981
ZAJEBISTY węgierski słownik toponimów Zakarpacia

Po węgiersku, więc chuja zrozumiecie (chyba że znacie węgierski), ale:
-podaje P O T Ę Ż N Ą dokumentację zapisków historycznych dla każdej miejscowości (a to naprawdę wystarczy)
-zdaje się kompletny, są nawet totalne zadupia

A Zakarpacie to jeden z tych naturalnie wielokulturowych regjonów, zaoranych sowieckich walcem, co oczywiście odbiło się na toponimji. Zupełnie jak Prusy czy Krym... Tylko tutaj po rozpadzie ZSRR pojawiły się inicjatywy łatania tej toponimji (głównie na obszarach zamieszkanych przez węgierską mniejszość, gdzie sobie owa mniejszość d**okratycznie przegłosowała zmianę nazwy), bardzo niedoskonałe (jak to zwykle na Małorusi), które część rzeczy naprawiły, a część skomplikowały. Dokumentacja w tym dokumencie pozwala dokładnie prześledzić, jak to dokładnie po kolei było.

PS: I jeszcze jednego się z tego dokumentu dowiedziałem - Węgrzy też przy toponimji tego regjonu majstrowali i madziaryzowali słowiańskie toponimy (zwłaszcza na przełomie XIX i XX wieku) - na szczęście, ten dokument hasłowo traktuje nazwy historyczne, zprzed zmian (w przeciwieństwie do n.p. węgierskiej Wikipedji, która m.in. używa dla Polany Kobyleckiej sztucznego Gyertyánliget zamiast poprawnego Kabolapolyána).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

pipipipi

Cytat: Obcy w Grudzień 21, 2017, 19:47:59
Czy wiecie o tym, że są takie internacjonalizmy, które w angielskim mają bogatszą fleksję niż w polskim? Np. euro*, dingo. A więc może tak aż bardzo nie krytykujmy angielskiego za zbytnią analityczność.

*nieodmienność euro według mnie po prostu skandal - nawet wszystkie germańskie posiadają jakieś formy odmienne
Ciekawostką jest, że takie takie peso w polskim odmienia się podobnie (czy tak samo?) jak w językach z których pochodzi. Jedno peso oraz pięćset pesos.

Za to nieodmienność Portland jest chyba jeszcze większym dziwactwem.

Cytat: Dynozaur w Wrzesień 21, 2018, 16:36:35
Przecież nie ma natywnie polskich rzeczowników nieodmiennych. Więc tak źle i tak nie dobrze.
A wczoraj/dzisiaj?

Cytat: Dynozaur w Sierpień 26, 2016, 22:43:29
Dziś po raz pierwszy od wielu tygodni odwiedziłem jeden polskojęzyczny czan i widzę, że anone kompletnie już kompletnie przemieniły ze sobą znaczenia słów "srać" i "ruchać".

W sensie, to że używają słowa "srać" w znaczeniu "kopulować" wiedziałem już od dawna. To żadna nowość.

Ale teraz zauważyłem, że używają też "ruchać" w znaczeniu defekować.
Na przykład: obruchałem kotony, narucham ci do ryja it.p. xDDDDDDDDDDDDDDDD
Z podobnych to zauważyłem prawie całkowity zanik slangowych określeń na tę czynność. Dawniej bardzo powszechne było bzykać/dymać oraz wiele innych. Teraz ostało się chyba tylko "ruchać" i ewentualnie "jebać".

Zauważyłem też spory zjazd pozytywnego nacechowania słowa "niezły". Z 20 lat temu oznaczało to coś w stylu "zajebisty", "świetny". Teraz (i w sumie już od dłuższego czasu) jedynie "przyzwoity", "całkiem dobry". Klik

Cytat: 커래얟쓰 w Lipiec 09, 2020, 17:59:59
To jak ten kutnowski się powinien nazywać ?
Intuicja w pierwszej chwili podpowiada mi powiat kucki, ale i tak wydaje mi się to lekko zryte.
Discuck Inc.
Demokracja to ustrój w którym dwóch profesorów marksistowskich uniwersytetów może przegłosować menela spod budki z piwem - Zbyszek_Z
Są na tym świecie rzeczy które się filologom nie śniły.
  •  

Kazimierz

Noż kucieński, tak jak szczycieński ze stolicą w Szczytnie. Dla mnie to oczywiste.
  •  

QRSGN


Cytat: Obcy w Grudzień 21, 2017, 19:47:59
Zauważyłem też spory zjazd pozytywnego nacechowania słowa "niezły". Z 20 lat temu oznaczało to coś w stylu "zajebisty", "świetny". Teraz (i w sumie już od dłuższego czasu) jedynie "przyzwoity", "całkiem dobry". Klik
Wcześniej tego nie zauważałem, ale teraz - no zdziwiłem się bardzo jak daleko zaszło negatywienie wydźwięku ,,niezły"; ,,nieźle". Właśniem natrafił na użycie wyrażenia ,,nieźle" jako ,,o krok od beznadziejności" klik
Najlepszego Dnia - wszyscy ludzie Idei
  •  

Dynozaur

Bardziej etnograficzna niż lingwistyczna ciekawostka, ale...

Jest taka wieś na Małorusi...

Poza tem, dużo jest zupełnie niezasymilowanych szwedzkich toponimów w Estonji, szczególnie na wyspie Wormsi i na wybrzeżu, na północ od Hapsala. Co w sumie nie jest dziwne, biorąc pod uwagę tamtejszą historję, ale jednak ciekawy jest fakt niezasymilowania tych nazw (chociaż bywają i zasymilowane) oraz fakt, że sowiecja po wojnie nie "zajęła się" tymi nazwami, zwłaszcza że od IIWŚ nie ma tam już Szwedów. Widać nie przejęto się zbytnio tak odległym, zadupiastym regjonem w peryferyjnej republice.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

Ainigmos

#4986
Ciemna strona puryzmu niemieckiego - przestroga dla słowotwórców:

Pokraczny Gesichtserker (dosłownie: ,,wykusz twarzowy" xD na oznaczenie nos) zamiast odziedziczonego łudozapożyczenia, które nie razi wymuszonością: Nase, niesłusznie branego w czasach turbopuryzmu za wędrosłów romański, co u liberałów językowych wzbudzało fale ironicznych uwag nad przedobrzonym słowotwórstwie przekonserwatywnych turbopurystów.
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja

SchwarzVogel

Przecież człon "erker' w tym złożeniu latynizmem jest na pewno, umknęło im to jakoś?  (lel)

Dynozaur

Co mają Karaimi do Drezna, że mają na nie taki egzonim?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Siemoród

Dzisiaj o ulubionej zmianie tego fora, czyli f>chw. Doszedłem do wniosku, że w języku polskim dość długo musiało istnieć w gwarach /xv/ na miejscu /f/.

W nawet najstarszych tekstach staropolskich (jak Kazania Świętokrzyzkie) pojawia się (choć nie wszędzie, to chyba cecha małopolska) /f/ na miejscu /xv/ (np. fała, fatać, fila), co niekiedy się utrwala (por Falęcin~Chwalęcin), niekiedy też /xv/ wchodziło trwale na miejsce /f/ w zapożyczeniach (Rafał~Rachwał, por. także ros. Ѳеодоръ, młrus. Хведір, w tym drugim jest to podobno nadal produktywne), co się zwykło tłumaczyć hiperpoprawnością.

Jak pewnie każdy slawista tutaj wie, polskie /f/ powstało też z dawnego /pv/, np. w słowie ufać (<*upъvati, por. ros. уповать, dawne polskie pwać, stąd też pewny), jednak ta zmiana była dużo późniejsza, bo średniowieczna literatura konsekwentnie pisze ufać i pokrewne przez <pw>. Oznacza to, że zuchwały, czyli zniekształcone zufały (zufały od z-ufać czyli stracić wszelkie nadzieje, dawniej to słowo oznaczało desperata, a nie kogoś odważnego), musiało powstać najwcześniej w XVI-XVII wieku, więc jeszcze do tego czasu musiały w polszczyźnie istnieć wahania /xv/~/f/.
Niech żyje Wolny Syjam!

Caraig



Portugalski i hiszpański używały tytła.

Toivo

Cytat: Siemoród w Sierpień 24, 2020, 14:44:37
Jak pewnie każdy slawista tutaj wie, polskie /f/ powstało też z dawnego /pv/, np. w słowie ufać (<*upъvati, por. ros. уповать
Wow, nie wiedziałem, dzięki. Inna sprawa, że nie jestem slawistą.

Od siebie dodam jeszcze, że oddawanie /f/ jako /xʋ/ w zapożyczeniach występuje też w fińskim: kahvi "kawa", kirahvi "żyrafa", pihvi "stek" (< szw. biff).
  •  

Siemoród

Cytat: Toivo w Wrzesień 04, 2020, 23:05:44
Cytat: Siemoród w Sierpień 24, 2020, 14:44:37
Jak pewnie każdy slawista tutaj wie, polskie /f/ powstało też z dawnego /pv/, np. w słowie ufać (<*upъvati, por. ros. уповать
Wow, nie wiedziałem, dzięki. Inna sprawa, że nie jestem slawistą.

Od siebie dodam jeszcze, że oddawanie /f/ jako /xʋ/ w zapożyczeniach występuje też w fińskim: kahvi "kawa", kirahvi "żyrafa", pihvi "stek" (< szw. biff).
Ano, to oddawanie szwedzkich słów przez fiński jest bardzo fajne, ale chyba ten sposób zapożyczenia jest w fińskim martwy, dobrze mówię? Tak samo zrobiono z łotewskim i litewskim — dodano nowe dźwięki, typu /x/ albo /f/, no bo przecież cała Europa je ma.

Cytat: Caraig w Wrzesień 02, 2020, 17:02:24
Portugalski i hiszpański używały tytła.
Nie wiem na ile stary portugalski czy hiszpański są tu wzpominane, ale tego typu skróty były bardzo powszechne w łacinie średniowiecznej i po prostu przeszły dalej, jedynie upowszechnienie druku je przetrzebiło.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Ainigmos

Wypowiedzi stylizowane składnią, słownictwem i fleksją na nowopolskie jak na stronie facebookowej Kuchnia Staropolska uchodzą za staropolskie na zasadzie ,,Co przed współczesną polszczyzną, to już staropolszczyzna".
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

pipipipi

Nie znalazłem tematu który byłby odpowiednikiem strony Grafik Płakał Jak Projektował ale dotyczącej baboli w piśmie, a wszystko co dotyczące najbrzydszych ortografji znalazłem w tym temacie więc niech będzie tu.



Logo jednego z polskich blackmetalowych zespołów o nazwie Kły i patrząc po najnowszej okładce raczej nie zamierzają z niego rezygnować. Niby można powiedzieć, że "hurr durr gdyby dali pasujące L, to byłoby że znowu z tych śmiesznych znaczków nie chco korzystać coby było światowo" niemniej zrobienie tego spełniając oba kryterja to chyba nie jest jakiś nadludzki wysiłek. Jeśli to miało być celowo to wyszło fatalnie.
Discuck Inc.
Demokracja to ustrój w którym dwóch profesorów marksistowskich uniwersytetów może przegłosować menela spod budki z piwem - Zbyszek_Z
Są na tym świecie rzeczy które się filologom nie śniły.
  •