To co napisał Ghoster i jeszcze to, że polski "odpowiednikom" brakuje informacji, że pierwsze w ogóle nie musiałoby się wydarzyć, gdyby to pierwsze. Najpierw nie gra, bo sugeruje, że najpierw powinienem być dość zręczny, żeby nie wypuścić, a potem dopiero mieć refleks, żeby złapać - a przecież to nie ma sensu. W ogóle zdaje się działać o tyle, o ile nakierowuje na wyrażenie angielskie.
A kręciło mi się po głowie, że jest jakiś polski odpowiednik mający gdzieś począwszy... ale to chyba jednak myślałem o, znowu angielskim, to start with (też jako wyrażenie kończące myśl)