Kyon, Epizod 2: Krok w Przyszłość!

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Czerwiec 12, 2017, 01:36:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

Widsið

Nie przekonuje mnie, póki co, to Cesarstwo Rygeckie. Napisałbyś coś więcej? Póki co, większość rejonów ma jakoś opisaną historię i nie wiem, jak mielibyśmy to w niej ująć. Więcej, więcej, więcej!
  •  

Henryk Pruthenia

Zgadzam się z przedmówcą.
Co do tego regionu, to po pierwsze, aż Cesarstwo nie pasuje do założeń - ten projekt ma już drugi chyba rok, i nie powinno dziwić, że wszystko jest jakoś opisane. Sądzę, że tak jak w przypadku Bu, powinien tam być co najwyżej jakiś związek plemienny, być może trochę lepiej zorganizowany. Cesarstwem może zostać spokojnie w przyszłości :)

I potrzeba też więcej informacji o tym kto tu żyje. Według wcześniejszych ustaleń żyje tu rasa polinezyjskokształtna, i tu raczej nie da się nic zmienić :P

Eptar III

Wiadomo, że jeszcze opiszę i zrobię zmiany
  •  

Henryk Pruthenia


Eptar III

Rygecja
Ustrój: monarchia
Waluta: 1 şig = 32 hang
Język: rygecki
Podział admin.: Obszar (Razem: 5) ==> Rejon (Razem: 17)
Obecny Władca: król Eptar Seyi
Religia: Ariģe

  •  

Henryk Pruthenia

No nie tego oczekujemy. Te informacje to mogą być i w infoboksie, ale z nich nic nie wynika na temat Rygecji. Jak wyglądają, jak są zorganizowani, co robią, co produkują etc.

Eptar III

  •  

Úlfurinn

Co się dzieje z Kyonem?
Muszę wreszcie znaleźć czas na rozbudowę artykułu o Erutii i o słowniku ərütatu. Chcę też wreszcie dodać języki mniejszości.

Myślę też, że pod Ərütatrav Brötit mógłbym stworzyć sojusznika na poziomie 3.
smrt zidum
  •  

Henryk Pruthenia

Tworz, twórz!
Aktualnie zaczął się sezon akademicki, a ja chodzę na dwa kierunki, stąd ja jestem mniej aktywny, ale nie długo wrzucę parę ciekawych rzeczy o Kraju Neszów i jego historii.

Henryk Pruthenia

Dobra, większość rzeczy u siebie uporządkowałem, i wracam do projektu.
Epizod II przeciąga się, i chcę go zamknąć za niedługo (jest to możliwe).
Plan jest taki, robimy mapę technologiczną. Według poziomów Canisełka.
I dlatego właścicieli wszystkich nieopisanych obszarów proszę o to, by wykazali, do jakiego poziomu one przynależą.

Úlfurinn

Cytat: Henryk Pruthenia w Październik 16, 2017, 23:09:26
Dobra, większość rzeczy u siebie uporządkowałem, i wracam do projektu.
Epizod II przeciąga się, i chcę go zamknąć za niedługo (jest to możliwe).
Plan jest taki, robimy mapę technologiczną. Według poziomów Canisełka.
I dlatego właścicieli wszystkich nieopisanych obszarów proszę o to, by wykazali, do jakiego poziomu one przynależą.

Wreszcie coś się dzieje.
Wszysko co jest po za górami w Erutii ma poziom 2, wszystko na kontynencie po za Erutią ma poziom 2,5, reszta ma poziom 1,5.
smrt zidum
  •  

Borlach

W porządku, ja też już prawie ogarnąłem początek studiów. Tak jako wstęp do dalszego rozwijania Kyonu opisałem na wiki dokładniej ajdyniriańskie imiona i tradycje ich nadawania.
O, tutaj!

Lista się jeszcze pewnie trochę powiększy, ale to kiedyś. Poza tym większość z tych członów można dowolnie łączyć. Zasada jest taka że nie łączy się to co zbyt źle brzmi, może być maksymalnie dyftong, lecz nie tryftong, (nie może też wystąpić połączenie eu, ue, ou, uo) no i po ejektywie samogłoska.
A jakbyście potrzebowali kiedyś jakiegoś ajdyniriańskiego imienia do historii waszych krajów czy inszego opowiadania z Kyonu to możecie sobie wybrać co chcecie  ;-)

Czytam też sobie więcej o historii Persji, Afganistanie, Islamie i ogólnie tamtych klimatach i naszło mnie kilka nowych pomysłów. Miedzy innymi na nową dynastię, która przejmie władzę po Najeździe Kauradzkim.

Co do mapy technologicznej - świetny pomysł. Ale kto ją wykona?
Poza tym mieliśmy też robić mapę głównych miast, szlaków handlowych, i chyba ktoś coś wspominał o mapie religijnej. Trochę tego jest.

I takie pytanie - co z tą Rygecją? Jest czy nie ma, bo opisu wciąż brak. A jak jest to gdzie?
Ewentualnie Rygacja mogłaby zostać częścią mojego Imperium, lub państwem wasalnym. Ale wtedy musiałoby się stać królestwem
Jest miejsce na mapie między Ajdynirem a Mokucją, które Rygecja mogłaby zapełnić   
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Henryk Pruthenia

Nie, nie będzie Rygecji.

A mapę zrobię niedługo ja :)

Borlach

#553
W ostatnim czasie pododawałem na mapę Kyonu sporo nowych państw i ludów, przydałoby się więc opisać je, przynajmniej w skrócie za 2-3 zdania wstępu. Na większość z nich mam już jakieś luźne koncepty i zamysły, które z czasem powinny się jeszcze rozwinąć, ale jeśli ktoś z was chciałby coś dołożyć od siebie do któregoś to śmiało piszcie.

Ajdyniria


Ajdyniria, lub inaczej Ajdyniriana, to historyczny, geograficzny oraz polityczny region Środkowego Kyonu, obejmujący obszar Ajdyniru oraz wielu sąsiednich krajów, na obszarze sięgającym od Morza Słonego na północy i Wielkiej Pustyni oraz Gór Pochodzenia na południu, do Pustyni Zachodniej na zachodzie (duh) i Gór Żelaznych oraz Rzeki T́urtaruoḱi na wschodzie.

Nazwa pochodzi od ajdyniriańskiego terminu Aydīnérhanah [ajdɨnɛjʀanax] (staroajdyniriańske Aydīnērhanā [ajdi:nɛ:rʱana:). Termin ten, oznaczający dosłownie "ajdyniriańska suwerenność/własność/panowanie" został ukuty w okresie Starego Państwa i przez długi czas był jego oficjalną nazwą, z czasem jednak stał się raczej nazwą geograficzno-politycznego regionu, obejmującego zasadniczo wszystkie kraje należące niegdyś do Imperium i/lub w których silne są ajdyniriańskie wpływy polityczne i kulturowe.

W ajdyniriańskiej świadomości tereny Aydīnérhanah stanowią z grubsza cały świat cywilizowany (a więc taki poddany ajdyniriańskim wpływom), i często są przeciwstawiane Pataydīnérhanah - zewnętrznemu światowi, krainom tajemniczym i okrytych mrokiem ignorancji, zamieszkałym przez barbarzyńców, nie będącym pod ajdyniriańskim panowaniem.
Warto zaznaczyć tutaj fakt, że jako "ajdyniriański" użyto nie słowa aydīnirani lecz właśnie aydīn, co można interpretować jako odniesienie bardziej kulturowe i cywilizacyjne, niż narodowe.       

Państwa Ajdynirii
Nie będę tu wymieniał państw już wcześniej opisanych (Kawelii, Rikkadanu, Unagurów i Ażerimów) ani państw Caraiga, za to będzie o jednym kraju który zalicza się raczej do Wschodniego Kyonu oraz takim co jest na pograniczu Ajdyniriany, Wielkiej Pustyni i Stepów Zachodu.


1 - Dżaszir
Położony nad Morzem Słonym, Dżaszir jest jednym z wielu krajów wasalnych Ajdyniru. Zamieszkały jest przez Dżaszów, lud blisko spokrewniony z Iszarami oraz Turianami, którzy zajmują się głównie rybołówstwem, większość populacji żyje bowiem na wybrzeżu. Kraj jest monarchią feudalną na 3 poziomie cywilizacyjnym, rządzoną przez króla, który aby zasiąść na tronie musi jednak zdobyć poparcie i przychylność swojego wielkiego sąsiada.

Każde z miast rządzone jest przez książąt, którzy często wypowiadali posłuszeństwo swoim seniorom. Żywa jest tam też zasada "wasal mojego wasala nie jest moim wasalem".
Symbolem królestwa są trzy pancerne ryby na błękitnym tle.

2 - Unia Lomarska
Unia Lomarska to unia polityczna dwóch wielkich plemion, Kasarów i Turian. Turianie, lud iszarski, oraz afarińscy Kasarowie, przez dziesięciolecia byli zaprzysięgłymi wrogami, tocząc między sobą ciągłe wojny o ziemie i łupy. Równie często jednak wymieniali partnerów i wżeniali się w siebie, na co duży wpływ miał zapewne wspólny zwyczaj porywania co bardziej atrakcyjnych dziewoi. Zmieniło się to względni niedawno, gdy oba ludy musiały ramię w ramię stanąć do walki z nadciągającym zagrożeniem - a jak to mówią, nic tak nie łączy dawnych nieprzyjaciół jak wspólny wróg. Ze wschodu nadeszła inwazja fanatycznego Âng Qo'or, zatrzymana krwawą ofiarą obu ludów.

Zwycięstwo to oraz poczucie ciągłego zagrożenia doprowadziło w końcu do zawarcia unii miedzy narodami, przypieczętowaną małżeństwem najważniejszych rodów między sobą. Nowa ponadplemienna unia, nazwana Unia Lomarską, trwa wciąż od kilku dziesięcioleci, pomimo postępującej niechęci niektórych wodzów oraz zniknięcia zagrożenia ze wschodu.

Unią rządzi Wiec, składający się z przedstawicieli najważniejszych turańskich i kasarskich rodów, na czele którego stoi Książę. Jest on wybierany przez Wiec, pełni funkcje dożywotnio o ile Wiec nie zadecyduje o jego odwołaniu.. Symbolem państwa jest okrąg złożony z 24 białych kwiatów na zielonym polu. Każdy z kwiatów odpowiada jednemu z rodów.

Oby dwa plemiona praktycznie od zawsze składały trybut Imperium, nie inaczej jest w przypadku Unii. Lepiej jest płacić za pokój i spokój, niż ryzykować wybudzenie smoka.
Rody nie stronią od niewolnictwa, sprzedając w niewolę również własnych ziomków (częsta kara), przez co ważną częścią daniny dla Imperium są właśnie niewolnicy.             
Kraj na 2.5 poziomie cywilizacyjnym.

3 - Emnaegnir
Emnaegnir, z ajdyniriańskiego "kraj Emnarów", to kolejny z wasalnych krajów Imperium. W czasach Starego Państwa nazwę "Emnēkhnir" nosiła jedna z prowincji Imperium, która wraz z okresem chaosu uzyskała niepodległość. Historia tych ziem toczyła się różnie przez kilka ostatnich stuleci, wielokrotnie zmieniała również właścicieli. W pewnym momencie historii nastąpiła ekspansja kolejnego afarińskiego ludu blisko spokrewnionego z Kasarami, którzy zasiedlili te tereny, asymilując poprzednich mieszkańców i przyjmując ich miano. Współcześni Emnarowie nie są bowiem tym samym ludem co dawni Emnarowie, mimo że przejęli wiele zwyczajów i tradycji dawnych mieszkańców.

Ponad 100 lat temu nastąpiła inwazja Âng Qo'or, które podbiło Emnarów i przyłączyło ich do swojego dominium. Emnaegnir wrócił na mapy dzikadziesiąt lat temu gdy Âng Qo'or zostało pokonane przez Ajdynir - Emnarowie ponownie zostali imperialnym wasalem.

Kraj jest rządzony przez króla, powoli tworzy się również system feudalny z prawdziwego zdarzenia (kraj na 2.5 poziomie cywilizacyjnym).       

4 - Âng Qo'or
Coś co mogę chyba określić jako aztecko-tybetańska Święta Inkwizycja.

Âng Qo'or [ɒ:ŋ ɢoʔoɹ] to teokracja rządzona przez absolutnego władcę noszącego tytuł Inkwizytora, będąca czymś w rodzaju religijno-militarnego zakonu. Państwo Âng Qo'or istnieje od niedawna, jakiś 150 lat, zdążyło już jednak przelać wiele krwi w imię swoich bogów.

Âng Qo'or nie są rodzimymi mieszkańcami Ajdyniriany, pochodzą zza Gór Żelaznych - z państwa Vvatsô Ga Sho'ongkh, w Ajdynirze znanym jako Surandral. Z jego mieszkańcami łączą ich wspólne korzenie i pokrewieństwo, posługują się także językiem blisko spokrewnionym z surandralskim.
Początki Âng Qo'or leżą w trwających od kilku wieków wojnach miedzy Surandralem a Erutią - ich przodkowie byli surandralską kastą wojowników, broniącą królestwa górskich klasztorów przed wrogami z nizin. Z biegiem czasu część kasty wojowników przerodziła się w zakon wojskowy, który w kolejnej wojnie nie tylko odepchnął najeźdźców lecz nawet przeniósł wojnę na tereny wroga. Dzięki temu Zakon zyskał ogromny szacunek i wpływy.

W wyniku niepokojów wewnętrznych i religijnych, a także zamachowi stanu w łonie samej organizacji, Zakon obrońców królestwa przerodził się jednak w Inkwizycję, przejął władzę nad Vvatsô Ga Sho'ongkh i ogniem i mieczem zaczął tępić wszystkich niewiernych i heretyków. Po latach wybuchła wojna domowa, nastąpiła schizma religijna - Inkwizycja została pokonana i wygnana z Vvatsô Ga Sho'ongkh.

Tak narodziło się Âng Qo'or. Ruszyli na zachód, a wraz z Inkwizycją tysiące ich popleczników. Runęli z gór w kierunku dolin, pokonując Cesarstwo Kejrenu i osiedlając się na zajętych terenach. Szerzyli jedyną słuszną wiarę w prawdziwych bogów, niewiernych nawracając, wysiedlając lub mordując. Rozpoczęli serię świętych wojen, niemalże doprowadzając do upadku Kejren, podbijając Emnaegir i dochodząc aż pod granicę Mokucjii.               
Przyozdabiając swe hełmy i zbroje w pióra wielkich papug i kolorowych ptaków zamieszkujących ich lasy deszczowe, widok Ptasich Wojowników budził strach w sercach wrogów równie mocno co opowieści o ofiarach z ludzi, składanych przez nich ich mrocznym bóstwom.

Âng Qo'or poniosło klęskę z rąk Ajdyniru kilkadziesiąt tal temu, co zatrzymało ich ekspansję. Przynajmniej na razie. W ramach traktatu pokojowego, Inkwizycja straciła wiele podbitych terytoriów, a Inkwizytor zmuszony został złożyć hołd lenny Imperatorowi.     
3 poziom cywilizacyjny

5 - Vvatsô Ga Sho'ongkh
Tybet Kyonu. Egzotyczna kraina spowita górską mgłą.

Odosobnione królestwo tysiąca górskich klasztorów. Teokracja położona pośród niebosiężnych szczytów. Vvatsô Ga Sho'ongkh [ⱱætsʰø: gæ ʂoʔoŋkʰ], przez Ajdyniriańczyków zwana Surandralem, to państwo jednocześnie odizolowane i tajemnicze, bogate i słynące jako pośrednik handlowy między wschodem a zachodem. Dolinami Surandralu biegną 2 z 3 wielkich lądowych szlaków handlowych łączących Wschodni Kyon ze Środkowym, jednak mimo że w miastach handlowych pełno jest zagranicznych kupców, bardzo niewielu obcym pozwala się opuścić wyznaczone strefy i odkryć resztę kraju. Surandral otacza więc aura nieznanego.

Polityka kraju skupia się w okół wielkich miast-klasztorów, a rządzi nim rada mnichów gromadząca się w największym z owych miast, będących de facto stolicą. Klimat bywa bardzo skrajny - doliny pełne są geotermalnych źródeł (wysoka aktywność wulkaniczna) które tworzą łagodny mikroklimat, pozwalający na rozwój rolnictwa - kraj pełen jest wielkich upraw tarasowych. Wyższe stoki pokryte są jednak wieczną zmarzliną, gdzie potrafią przetrwać jedynie najtwardsi górale.

Vvatsô Ga Sho'ongkh od kilku wieków toczy nieustanne wojny ze swoim wschodnim sąsiadem - Erutią, w wyniku których straconych zostało już wiele dolin.       
3 poziom cywilizacyjny

6 - Wolne Księstwa
Wolne Księstwa to swoista ziemia niczyja, bezpieczna przystań dla wyrzutków i wygnańców z krajów ościennych, gdzie bezwzględność, spryt i odpowiednia ilość charyzmy może wynieść człowieka od zera do kapitana wojsk jednego z lokalnych książąt.

Nie jest to tak naprawdę jedno państwo, a luźna konfederacja kilku mniejszych księstw, będących jedynymi państwami gdzie (prawie) niezależne rządy sprawuje jeden z ludów tahareńskich. Dawniej ziemie Wolnych Księstw stanowiły część jednego z królestw zurańskich, które jednak rozpadło się, podzielone między wielu synów zmarłego władcy. W końcu wszystkie zurańskie królestwa i księstwa zostały podbite przez Imperium i włączone w granice państwa Khshayarów. Wszystkie, prócz dzisiejszych Wolnych Księstw, które znalazły się w granicach Kejrenu.

Wolne Księstwa wybiły się jednak na niepodległość wraz z inwazją Âng Qo'or, tworząc luźną ligę, która utrzymuje się do dziś. Żadne z większych państw ościennych nie chce, lub nie może zaanektować Księstw, a te sowicie płacą za ochronę i zostawienie ich w spokoju, przede wszystkim Imperium, które z jednej strony zostawia je w spokoju w zamian za trybut i hołd, z drugiej strony gwarantuje ochronę przed ewentualnymi zakusami Kejrenu, na wypadek gdyby ten pragną odzyskać stracone ziemie. Dzięki temu Księstwa mogą w spokoju zająć się swoim ulubionym zajęciem - walką i rywalizacją miedzy sobą o prym w konfederacji.       

3 poziom rozwoju cywilizacyjnego.

7 - Cesarstwo Kejrenu
Kejren to jedno z najstarszych państw Ajdyniriii, niegdyś potęga rywalizująca z Ajdyniriem. Cesarstwo stoczyło wiele wojen z Imperium, kilkakrotnie na przestrzeni ostatniego 1500 lat zostawało przez Ajdynir podbijane i włączane w granice domeny Boskich Imperatorów, uzyskiwało niepodległość i  podbijało ajdynirirańskie ziemie, jednak równie często jak wrogiem było jego sojusznikiem, przez co pośród obu ludów zrodził się szacunek dla rywala. Kejren jest również jedną z niewielu krain które przez Ajdyniriańczyków są postrzegane jako niemalże równe kulturowo im samym. Dość częste były również mariaże polityczne między ajdyniriańskimi i kejreńskimi dynastiami.

Złote lata Cesarstwo ma już jednak dawno za sobą, będąc obecnie jedynie cieniem dawnej chwały. Większość dawnych ziem Kejren stracił podczas walk z krwiożerczymi najeźdźcami z północy, Âng Qo'or, przez co wiele ziem zamieszkałych od tysiącleci przez Kejreńczyków znalazło się poza granicami Cesarstwa, władza centralna jest słaba a przyszłość niegdyś dumnego państwa jest niepewna. Na domiar złego kraj spustoszyła ostatnio zaraza, a na prowincji coraz częstsze są ataki tak zwanych Renegatów, bojówek walczących o niepodległość dla swojego ludu. Aby obronić się przed Âng Qo'or, Kejren zmuszony był również wejść w nierówny sojusz z Ajdynirem, który od bycia wasalem różni się niewiele więcej niż nazwą (no i tym że Cesarz zachował swój tytuł).   

Stolicą Cesarstwa jest ogromne miasto wykute w znacznej część w skale ogromnego kanionu. Jest ono bez wątpienia jednym z cudów inżynieryjnych Ajdynirii, ogromne sale, świątynie i domy mieszkalne wykute w skale, zdolne pomieścić ponad 100tyś mieszkańców, oraz system sprawnie doprowadzający powietrze do najgłębszych komnat. Miasto, składa się również z części naziemnej, mogącej pomieścić drugie tyle mieszkańców.
Mówi się jednak że to nie Kejreńczycy zbudowali Miasto-W-Skale, a jedynie je rozbudowali, opierając się na tym co widzieli, gdy przybyli na te ziemie przed tysiącleciami zastając opuszczone miasto. I faktycznie, najstarsze (i najbardziej majestatyczne) części miasta, stanowiące obecnie pałac cesarski, odbiegają architektoniczne od reszty budynków, pełne są również wielkich posągów, które przedstawiają postaci o rysach bardzo podobnych do ajdyniriańskich. Tak przynajmniej twierdzą uczeni z imperialnych uniwersytetów, z czym sami Kejreńczycy od dawna polemizują.   

Miasto-W-Skale jest wzorowane na Petrze, Wardzii na sterydach, zmieszanych z Markarthem ze Skyrima.       
3 poziom rozwoju cywilizacyjnego (w okresie złotego wielu 4.2 poziom)

8 - Czeharowie
Czeharowie są w zamyśle wzorowani na Czeczenach oraz innych ludach kaukaskich (północno-zachodnio i północno-wschodniokaukaskich). I taki ma też być ich język. W zamyśle kolejny izolat.
To w sumie tyle, kolejny naród wojowników, proste plemiona, nic bardziej zmyślnego na nich nie mam. 

2 poziom rozwoju cywilizacyjnego.

9 - Miasta-Państwa Talonbatu
Nazwa pochodzi od ajdyniriańskiego Bāniridhę Ťaloannambhatanīs, dosłownie "Miasta-państwa z Zachodniej Pustyni". Jest to najdalej na zachód położona kraina o której istnieniu wiedzą na pewno Ajdyniriańczycy i z którą mają w miarę regularne kontakty. Jest to skupisko miast-państw jednego ludu, położone pomiędzy Zachodnią Pustynią a Wielką Pustynią, na zachód od masywu Gór Harrunu. Powstanie w miarę zaawansowanej cywilizacji było tam możliwe albo:
a) - z powodu występowania średniej wielkości jeziora, zasilanego okresowymi rzekami spływającymi z masywu Harrunu, które w trakcie lata mocno wysycha
b) - z powodu dużego podziemnego zbiornika wodnego ze słodką wodą, położonego tuz pod powierzchnią.     
d) - skupiska wielu oaz, nad którymi powstały miasta państwa
Ewentualnie połączenia kilku z tych 3 ewentualności.

W każdym razie jest to jedyne tak sprzyjające życiu miejsce w promieniu setek, lub nawet tysięcy kilometrów. Niczym Berberowie, przemierzający Saharę by sprzedawać sól, tak mieszkańcy Miast-Państw znają pustynię jak własny dom, handlując zarówno z ludami wschodu i zachodu. Niewielu jest takich obcych, co byli by gotowi przemierzać Pustynię, jednak do samego Talonbatu docierają niekiedy najbardziej śmiali z rikkadańskich, mhasalskich, ajdyniriańskich, czy może nawet sechtońskich kupców. Dzięki temu istnieje połączenie handlowe między Imperium, a krajami Najdalszego Zachodu, a niestworzone opowieści o tych egzotycznych krainach zdołały dotrzeć na imperialny dwór.   

W ramach małego spoileru - tam właśnie będzie się początkowo kierowała wielka ekspedycja pod patronatem Imperatora i Patriarchy, która wyruszy z Rikkadanu, by odkryć tajemnicze krainy po drugiej stronie Wielkiej Pustyni.

Sami mieszkańcy Talonbatu są spokrewnieni z góralami zamieszkującymi Harrun.

Talonbat to 2.7 poziom rozwoju cywilizacyjnego

Koniec
Tak eseju jak i znanego świata

I jak wrażenia? XD
+ kilka pytań:

Henryk - co byś powiedział na dalekie pokrewieństwo języków tego ludożerczego plemienia z Pinu z językiem Talonbatu i harruńskich górali?

Todsmer/Widsid - Wszystkie ludy tahareńskie które zamieszkują moje ziemie miały lorowo przyjść z północy jakieś 2 tysiące lat temu (ziemskich), gdzieś z waszych ziem, więc może byłyby tam jakieś ludy z nimi daleko spokrewnione? Na przykład ci Północni barbarzyńcy? Albo były jakieś ludy, dziś już wymarłe lub zasymilowane?

Caraig/Spiritus - Musimy ogarnąć co się znajduje między naszymi ziemiami, bo taka wielka biała plama tam świeci że aż strach   
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  
    Pochwalone przez: Pluur

Henryk Pruthenia

Fajnie, fajnie, na prawdę bardzo mi się podoba!
Polecam to wrzucić na wiki (tak jak jest, ot, potworzyć strony dla odpowiednich państw). Jeżeli nie chce Ci się bawić z szablonami, to pomogę (też ten na WikiKyonie, i w artykule z listą państw - bo widzę, że tam nic nie dodawałeś).

Na tyle fajnie, że spróbuję się zmobilizować i opisać wszystko, co mi w głowie siedzi :)

Podoba mi się strasznie motyw Âng Qo'or - będziesz ich dalej rozwijał? I co z językiem? Ortografia bardzo fajna, i zapis IPA też wygląda egzotycznie :)

CytatHenryk - co byś powiedział na dalekie pokrewieństwo języków tego ludożerczego plemienia z Pinu z językiem Talonbatu i harruńskich górali?
Ludożercy są pozostałością pierwszych migracji na teren Pinu (połowa ludów północnego i zachodniego Kyonu jest tam od "w miarę" niedawna), i chyba lepiej niech tak zostanie - mieli by tam siedzieć "od początku". Trochę trudno byłoby mi to zmieniać :)

I mam pytanie do Todsmera: pasuje, by w obszarze między Twoimi Dzikusami (tymi na Zachodzie :P), a Pinu i Sechtem żyły sobie "jakieś" dzikie ludy, które bym potworzył (ot, coś a la eteotajwańczycy, pasuje?).

Podoba mi się też to, na ile mapa jest już pełna - teraz będę miał chwilę wolnego i pozbieramy wszystko do kupy z Kyonem. Może uda się zamknąć ten epizod do końca tygodnia nawet (A czemu nie? Zresztą, nazwę wymyśliłem już rok temu i wreszcie chcę ją użyć :D).

Z kyońskich wieści, jako ciekawostkę, mogę dodać, że tworzę samouczek neszyjskiego. I będzie zawierał on wiele elementów konkultury :)