Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Hapana Mtu

Cytat: Ⓐ Vilén w Czerwiec 01, 2012, 23:04:39
Cytat: Hapana Mtu w Czerwiec 01, 2012, 22:42:25
Fiktolingwistyka! Uniwersytet Debreczyński otwarł właśnie nowy kierunek studiów. Wśród nauczanych języków sindarin, quenya, klingoński, goa'uld i nowomowa.
No dobra, a teraz powiedz, o co naprawdę w tym chodzi... niestety, nie znam madziarskiego.
Tak jak napisałem - na Uniwersytecie Debreczyńskim otwarli filologię języków sztucznych (fiktolingwistykę), elf Legolas ma być jednym z wykładowców. Artykuł jest oczywiście żartem, ale kosmicznie mi się podoba.
º 'ʔ(1)|z(0) + -(y(2))| = º 'ʔ(1)|z(2)|
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatTak jak napisałem - na Uniwersytecie Debreczyńskim otwarli filologię języków sztucznych (fiktolingwistykę), elf Legolas ma być jednym z wykładowców. Artykuł jest oczywiście żartem, ale kosmicznie mi się podoba.
Żarty żartami, ale jeśli nie kierunek, to jakiś blok przedmiotów o językach sztucznych mógłby być czymś naprawdę ciekawym i (naukowo) przydatnym!
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

tob ris tob

Cytat: Towarzysz Mauzer w Czerwiec 02, 2012, 01:20:05Żarty żartami, ale jeśli nie kierunek, to jakiś blok przedmiotów o językach sztucznych mógłby być czymś naprawdę ciekawym i (naukowo) przydatnym!
Hmm?
Dzień dobry :-)
  •  

spitygniew

CytatW Polsce jedynym ośrodkiem naukowym gdzie można studiować interlingwistykę jest Uniwersytet im. Adama Mickiewicza.
Po tym jak się dowiedziałem, że jeden mój kolega z roku studiował tam albanistykę, to mnie nawet nie dziwi.
P.S. To prawda.
  •  

Dynozaur

Ale nie oszukujmy się. Jakiekolwiek wykładanie conlangów na uniwersytetach to na pewno w 95% gadanie w esperancie o esperancie. Nie ma innej opcji.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Vilène

Cytat: Dynozaur w Czerwiec 03, 2012, 11:50:14
Ale nie oszukujmy się. Jakiekolwiek wykładanie conlangów na uniwersytetach to na pewno w 95% gadanie esperancie o esperancie.
Na szczęście powoli esperanto odchodzi w niepamięć. Np. moja siostra nie ma zielonego pojęcia, co to jest...
  •  

tob ris tob

#921
Cytat: Ⓐ Vilén w Czerwiec 03, 2012, 18:52:39
Na szczęście powoli esperanto odchodzi w niepamięć. Np. moja siostra nie ma zielonego pojęcia, co to jest...
Jak ja się poszedłem do gimnazjum, to w klasie wiedziały o nim dwie osoby - ja (który się uczyłem) i koleżanka (której dziadek się tym jara).
Dzień dobry :-)
  •  

Feles

Cytat: тоб рiс тоб w Czerwiec 03, 2012, 18:59:04koleżanka (którego dziadek się tym jara).
Nie chcę wiedzieć, nie chcę wiedzieć, nie chcę...
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

tob ris tob

#923
Cytat: Fēlēs w Czerwiec 03, 2012, 19:01:56
Cytat: тоб рiс тоб w Czerwiec 03, 2012, 18:59:04koleżanka (którego dziadek się tym jara).
Nie chcę wiedzieć, nie chcę wiedzieć, nie chcę...
Hah, teraz już dobrze?

Edit: Tak w ogóle, to jak lektor tutaj przeczytał "Krakow"?
Dzień dobry :-)
  •  

Towarzysz Mauzer

/krakOf:/

Drażni mnie to wyrosłe z kolonialnych kompleksów zastępowanie starej formy ang. Cracow upośledzonym polskim zapisem Krakow. To prawie tak obciachowe, jak wymawianie nazwy polskiej waluty przez Polaków mówiących po angielsku /zlOt1/, /zlOt1s/. Nagła demencja fonetyczna czy co u licha, ja się pytam?!
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

spitygniew


CytatDrażni mnie to wyrosłe z kolonialnych kompleksów zastępowanie starej formy ang. Cracow upośledzonym polskim zapisem Krakow.
Kompleksów? Ale przecież posiadanie własnej wersj nazwy geograficznej świadczy o jej znajomości wśród danej kutury, i w konsekwencji anty-zaściankowości...  No, co prawda "Cracow" jest z "Krakau", ale tak czy siak idiotyzm.
CytatTo prawie tak obciachowe, jak wymawianie nazwy polskiej waluty przez Polaków mówiących po angielsku /zlOt1/, /zlOt1s/. Nagła demencja fonetyczna czy co u licha, ja się pytam?!
W ogóle "polish złoty"jest niepotrzebny. "Polish florens", jak przed likwidacją złotówki w 1831!

A na deser: Jan Baudoin de Courtenai w I turze wyborów prezydenckich w 1922 roku zdobył 19% głosów.
P.S. To prawda.
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatKompleksów? Ale przecież posiadanie własnej wersj nazwy geograficznej świadczy o jej znajomości wśród danej kutury, i w konsekwencji anty-zaściankowości...  No, co prawda "Cracow" jest z "Krakau", ale tak czy siak idiotyzm.
Kompleksów, kompleksów. Władze miasta forsują teraz Krakow (niestety skutecznie) zamiast własnej wersji nazwy geograficznej Cracow.
(Zrobiłem skrót myślowy. Uważam, że zgoda na używanie angielskich, niemieckich, itd. egzonimów świadczy o wyzwoleniu z oków myślenia kolonialnego. To, co się dzieje teraz, świadczy o tym, co pisałem. O kolonialnych kompleksach.)

CytatW ogóle "polish złoty"jest niepotrzebny. "Polish florens", jak przed likwidacją złotówki w 1831!
Poważnie złp. przekładano na Polish floren?! To dobre!

CytatA na deser: Jan Baudoin de Courtenai w I turze wyborów prezydenckich w 1922 roku zdobył 19% głosów.
I tak go chcieli zjeść za internacjonalizm, więc ma szczęście, że nie wygrał, bo to on mógłby być tym nieszczęśnikiem pod Zachętą :(.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

Cytat: Towarzysz Mauzer w Czerwiec 06, 2012, 14:18:30Kompleksów, kompleksów. Władze miasta forsują teraz Krakow (niestety skutecznie) zamiast własnej wersji nazwy geograficznej Cracow.
(Zrobiłem skrót myślowy. Uważam, że zgoda na używanie angielskich, niemieckich, itd. egzonimów świadczy o wyzwoleniu z oków myślenia kolonialnego. To, co się dzieje teraz, świadczy o tym, co pisałem. O kolonialnych kompleksach.)

This, so much this.

Dzisiejsze podejście świata do egzonimów jest durne. Zwłaszcza, że nie rozumiem, co jest złego w tym Cracow-ie. Przecież Kraków nigdy nie był angielski i używanie egzonimu w tym przypadku nie jest żadnym przejawem irredentyzmu.

Cytat: spitygniew w Czerwiec 06, 2012, 14:06:25W ogóle "polish złoty"jest niepotrzebny. "Polish florens", jak przed likwidacją złotówki w 1831!

Piękne. Jestem za.


Cytat: spitygniew w Czerwiec 06, 2012, 14:06:25A na deser: Jan Baudoin de Courtenai w I turze wyborów prezydenckich w 1922 roku zdobył 19% głosów.

Taaaaa, ale wycofali go, żeby nindża Naruto mógł sobie wygrać.

Gdyby nie ten durny spisek przeciw Zamoyskiemu, to Naruto by se pożył dłużej (Courtenay by nie wygrał, nie ma szans).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

CytatPoważnie złp. przekładano na Polish floren?! To dobre!
Tak, i nie wiem właściwie czemu. Co więcej, florenami są właśnie forinty (etmologicznie), więc też moglibyśy tak je nazywać.
CytatI tak go chcieli zjeść za internacjonalizm, więc ma szczęście, że nie wygrał, bo to on mógłby być tym nieszczęśnikiem pod Zachętą :(.
Dokładnie tak samo pomyślałem.
P.S. To prawda.
  •  

Vilène

Co do "Polish zlotys", to w ogóle angielski jest dziwny w tych sprawach... Np. po angielsku Polacy wcale nie jedzą "dumplings", "sausage", ani "doughnuts". Jedzą za to "pierogis", "kielbasa", oraz "paczkis". Dla mnie to idiotyzm, no ale z językiem się nie dyskutuje...
  •