Menu główne

Gospodarka

Zaczęty przez Canis, Marzec 21, 2020, 09:17:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

Canis

Jak w tytule.
Naprawdę głęboko wchodzę już w symulację statystyk tangijskich i potrzebuję pewnych ustaleń. Zakładam, że pierwotne ustalenie, że stosujemy faunę i florę dowolnie od ok. czasów plejstoceńskich aż do współczesnych włącznie, jest nadal aktualne, zatem możemy określić uprawy.

Hodowlą i łowiectwem zwierząt zajmę się później. Skupiając się na roślinach, potrzebuję pewnych informacji. Tangia jest tropikalna, prawdopodobnie solidną podstawą wyżywienia będzie ryż. Podejrzewam, że zboża (pszenica, jęczmień) także będą uprawiane na trójpolówce, a zatem pieczywa i piwo, ale także palmy kokosowe, guawa, maniok, yam no i szereg miejscowych warzyw o mniejszym znaczeniu. Oprócz tego zapewne Tangia będzie miała kawę i herbatę, i inne napary.

Bardzo ważne będzie drewno budownicze, zdobnicze i okrętowe, a także kauczuk, ale nie wiem czy powinienem je klasyfikować jako rolnictwo czy raczej przemysł? To nie są spożywcze produkty.

Zakładam, że rozkład gospodarki na sektory to 52% RHZŁ (Rolnictwo+Hodowla+Zbieractwo+Łowiectwo), 30% przemysł, 18% usługi. W moich opracowaniach stosuję lata odpowiadające cywilizacji 1650-1750, późniejsze od roku wspólnego.

Nie mam jeszcze określonego PKB (to będzie wynik końcowy), więc stosuję na razie placeholder określony jako 1 miliard AOT (ok. 15 mln ton złota?) i populację zdolną do pracy 10 956 944 osób, z czego 657 417 (6%) zajmuje administracja rządowa nienależąca do armii, a 1 102 821 osób to niewolnicy. Daje to 10 299 528 osób zdolnych do pracy w czasie analizy, nieobarczonym wojną ani epidemią, z czego 52% (5 355 754) pracuje w RHZŁ, 30% (3 089 858) w przemyśle, a 18% (1 853 915) w usługach.

Co o tym myślicie? Czy coś co napisałem przeczy jakimś ustaleniom?
  •  

Borlach

Tak w ogóle, to myślę, że musimy ustalić miejsca w których rolnictwo rozwinęło się niezależnie od siebie na Kyonie, oraz to, jakie rośliny zostały "udomowione" gdzie, wzorując to mniej więcej na tym, jak wyglądało to na Ziemi. Trochę ciężko mi uwierzyć w to, że dwa regiony położone po zupełne przeciwnych stronach planety, które nie mogły mieć ze sobą żadnych lub przynajmniej intensywnych kontaktu, mogłyby uprawiać te same rośliny. A przynajmniej nie bez jakiegoś wyjaśnienia. A trochę tak jest na przykład ryżem (jeśli dobrze pamiętam miał być uprawiany w Qin) czy herbatą (która miała pochodzić z Ajdyniru).

Tak wygląda to mniej więcej na Ziemi:




A mniej więcej tak pewnie wyglądałoby to u mnie:


2 niezależne miejsca narodzin rolnictwa, w podobnym czasie.
A - Cywilizacja Jeziora Szmaragdowego. To, co zaczęłoby tam uprawiać zostałoby rozprzestrzenione po niemal całej Ajdynirianie
B - Cywilizacja Ajnadzka. Podstawa upraw dla Wschodniego Kyonu.
Z tym, że oba regiony, w przeciwieństwie od wielu innych regionów planety, od zawsze miały ze sobą intensywne kontakty, czego przykładem jest chociażby obecność Ajdyniriańczyków, potomków Ajnadów, w Ajdynirianie. Oba "zagłębia rolnicze" w dużej mierze powymieniałyby się również uprawami.

Myślę, że powinniśmy ustalić które miejsca Kyonu wytworzyły rolnictwo (i kiedy?), zrobić mapkę, i ustalić jakie rośliny gdzie zaczęto uprawiać. Potem ewentualnie jakie rośliny uprawne mogłyby się gdzie rozprzestrzenić
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Canis

To dobre. Ale też pamiętaj - na Ziemi masz kontynenty, oddalone od siebie oceanem. Tu sytuacja jest diametralnie inna! Pytanie jakie mamy blokady geograficzne, które zapobiegłyby rozprzestrzenianiu się nie tyle roślin, bo to jest ograniczone klimatycznie, ale nasion w handlu? Tangia przykładowo czasami przypomina Minime względem kontynentu, bo też jest okrągła, ma zielone wybrzeża z górami i wielką pustynię na środku. Ja mam dwie drogi transportu, by ominąć potężne góry: albo przez morza naokoło, albo przez pustynię karawanami. Obie opcje są dużo trudniejsze na superkontynencie - ale obie są możliwe. To nie to samo co przepłynięcie Atlantyku czy Pacyfiku w XV wieku, o którym wy najczęściej mówicie. Tym bardziej nie dla mnie, w XVII-XVIII wieku.
  •  

Canis

Jeżeli ziemie rodzime herbaty są tak daleko (Ajdynir), to nie wiem czy Tangia ją może mieć. Lub przynajmniej coś innego. Natomiast jeżeli Qin ma ryż, to i Tangia w roku 9509 go będzie mieć. Jak takie rezerwacje poszły to ja chcę mieć pomidory i ziemniaki - i to niech idzie na inne państwa drogą importu...
  •  

Borlach

Trzeba by zrobić listę kyońskich roślin uprawnych, na podstawie tych oto wikipediowych artykułów
https://en.wikipedia.org/wiki/Lists_of_useful_plants

I rozdzielić je pomiędzy regiony i poszczególne "kolebki rolnictwa"
Pisząc z głowy widzę to tak

Tangia:
- pomidory (rdzenne)
- ziemniaki (rdzenne)

Qin:
- ryż (rdzenne?)

Ajdynir:
- herbata (rdzenne)
- czerwone winogrona
- daktyle
- jakieś rdzenne zboża (jakie?)
- bataty?

Rikkadan:
- kilka rodzai balsamowców (do pozyskiwania kadzidła i mirry - rdzenne)

Taugria
- papryka chilli (rdzenne)

Wschód
- jakieś rdzenne zboża
- być może winogrona są ze Wschodu? 
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Canis

#5
Dokładam z rdzennych roślin, mam kraj tropikalny, wyspiarski:
- yam
- taro
- burak cukrowy
- kokos, palma kokosowa
- kawa
- herbaty tangijskie (zupełnie inne rośliny niż herbata zielona, czarna)
- trzcina cukrowa
- kukurydza
- soja
- fasole
- cebula
- maniok
- guava
- banan
- kakao i kakaowiec
- ananas

Przemysłowe:
- kauczuk (w znacznych ilościach)
- tytoń
- bawełna
- heban (inna odmiana)
- sosna

Importowane:
- pszenica
- ryż

Nic z wymienionych nie traktuję jako endemicznych czy unikatowych dla Tangii. Wszystko będzie w innych proporcjach też w Buanii czy Pinu.

Bambus rozumiem należy dla Qin?
  •  

Canis

  •  

Canis

  •  

Henryk Pruthenia

Wiesz, robienie tabelki z ilością wywożonej pszenicy dla Państwa Neszszów yo nie szczyt moich marzeń. Xd

Borlach

Ja się na pewno zabiorę za ustalanie swoich roślin uprawnych, ale teraz niestety pochłonęły mnie sprawy uniwersyteckie XD
Z tym, że chyba aż w takie arkana imperialnej ekonomii wchodzić nie będę

Wgl mylę się, czy uprawne rośliny Tangii to rośliny Ameryki Środkowej i Południowej?
W sumie nawet pasuje to tego regionu XD
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Canis

No nie wiem, mi sie wydawalo, ze okreslenie co tam uprawiaja i ile jest raczej kluczowe dla określenia jak się tam żyje.

Cytat: Borlach w Marzec 30, 2020, 17:44:55
Ja się na pewno zabiorę za ustalanie swoich roślin uprawnych, ale teraz niestety pochłonęły mnie sprawy uniwersyteckie XD
Z tym, że chyba aż w takie arkana imperialnej ekonomii wchodzić nie będę

Wgl mylę się, czy uprawne rośliny Tangii to rośliny Ameryki Środkowej i Południowej?
W sumie nawet pasuje to tego regionu XD
Yup, tak określiłem :D
  •  

Henryk Pruthenia

No u mnie wszystko wygląda dość europejsko, tylko fauna cofnięta jakieś 7 tys. lat.

Pluur

#12
O to właśnie chciałem pytać w Finis Kyons!

Cytat: BorlachWschód
- jakieś rdzenne zboża
- być może winogrona są ze Wschodu?

Zboża takie jak w Polszy i Europie, bowiem klimat dosyć podobny jest (pszenica, jęczmień, sorgo, proso, owies, żyto. Ponadto myślę, że winogrona mogłyby róść w Olsenii, na północy (Felża) może i banany. Co do herbaty, to kiedyś pisałem o specjalnej herbacie olseskiej, która pochodzi z południowych obszarów Monarchii (tam już dosyć zimno jest). Po zaparzeniu ma odcienie niebieskiego, grantowego lub fioletowego. Co innego na Wschodzie? Jabłka, cytrusy (Szyszenia, Felża), może jakaś odmiana kawy (Szyszenia, Felża).

PS: Ciekawym zbożem jest np. dziki ryż (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zizania_wodna), https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82ka_abisy%C5%84ska, czy https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82o%C5%9Bnica_ber.

EDIT: W wątku o Ajdynirze jest cała nitka o handlu na Kyonie, można by to wydzielić? O handlu fajnie by było też podyskutować, szczególnie w skupinach regionalnych.
  •  

Canis

To jest ciekawe. Pisałem rozdział o systemie monetarnym Tangii w 2.2020, przed pandemią. Ponieważ jest odpowiednik XVIII wieku (9509 EK), to panuje twardo parytet złota. Zatem mogłem w ramach ciekawostki odnieść ceny walut tangijskich do polskiego złotego. Oczywiście jest to absolutnie bez sensu, bo w systemie waluty fiducjarnej (nieopartej o złoto czy inne metale) ceny złota lecą w kosmos.

Parytet złota zniesiono cudem w 1971 roku w USA, co się udało tylko i wyłącznie z powodu nałożenia się kupy nieprawdopodobnych czynników i do tego absolutnie cały (100% państw) świat wszedł w ten pomysł. W Kyonie odejście od parytetu złota jest mało prawdopodobne - taki eksperyment monetarny może przebiec tylko w bardzo szczególnych warunkach. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że każdy kraj na świecie mógł to zrobić w dowolnym momencie historii, a doszło do tego pierwszy raz w historii finalnie dopiero w 1971 roku.

W latach 60 w USA uncja złota wyceniano na sztywno na $35 dolarów 1965, czyli po inflacji $289 dolarów 2020. To jakieś 1130 złotych. Dziś (26.09.2020) uncja złota kosztuje 10 363 złotych.

Analogicznie, widzimy, że moneta bulionowa 7,78g AU, na podstawie której oparto tangijską transnarodową walutę "aotai", w 2.2020 była szacowana na ok. 1500 złotych. Miesiąc po tym, w Europie wybuchła pandemia, a za nią zapewne największa recesja gospodarcza od Wielkiej Depresji lat '30-ych. To samo 1 aotai (7,78g AU) można by zatem wycenić na 2450,70 złotych.
To tylko eksperyment myślowy, oczywiście porównywanie walut kyońskich z poziomu 18 wieku na parytecie złota do walut fiducjarnych Ziemi z 21 wieku jest kompletnie bez sensu. Jednak jest ciekawe, że zapaść globalnej gospodarki na Ziemi znajduje odzwierciedlenie nawet w takich miejscach jak artykuły o Kyonie.

  •  

Henryk Pruthenia

Hmm, może i ja opiszę waluty u Neszów? Bo de facto jest ich masa.
  •  
    Pochwalone przez: Canis