Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wedyowisz

Obstawiałbym, że Jarowit. Chociaż sufiks -wit nie pojawia się AFAIK w źródłach staropolskich na ten temat (pomijając kwestię ich wiarygodności), przynajmniej jest zaświadczony u innych Lechitów, w tym w kaszubszczyźnie.

Cytat: TMSkoro i Gieysztor o tym wspomina to raczej nie jest pic na wodę, ale skoro tak, to zastanawiam się, gdzie szukać treści tej piosenki - wie niekto?

Co do poważnych źródeł - nie mam pojęcia, ale była to piosenka w mojej książce do muzyki w podstawówce.




стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatOkej, jak po polsku powinno być "Jaryło"? Po rusku jest Ярило, a po polsku albo "Jaryło", albo "Jariło". Ja mówię "Jaryło" i to tylko dlatego, że za pierwszym razem się spotkałem z tą formą.
To też jest tylko powierzchowna adaptacja nazwy ruskiej. Przy tym jedyne, co tu jest pewne, to osnowa funkcjonalna postaci i rdzeń jar-. Z zachodniej Słowiańszczyzny mamy tu pewny teonim połabski Jarowit, ale nie lubię stosować tych imion połabskich, bo to są ichnie innowacje. Występował też wariant Jarun. Jaryło to faktycznie mógł być wytwór późniejszego już folkloru; zresztą bardzo możliwe, że Jaryło pseudonimował tylko Swaroga albo Swarożyca. Tak dowodzą Iwanow i Toporow wskazując na jego związek z cyklem słonecznym - przesileniem letnim i zimowym (Gody - Nowy/Stary Rok, Kupała). To jakieś wyjaśnienie dla tej niestabilności imienniczej, choć zajrzę jeszcze, co proponują Iwanow/Toporow.

Cytat
Co do poważnych źródeł - nie mam pojęcia, ale była to piosenka w mojej książce do muzyki w podstawówce.
Jeśli ją masz, zamieść ją, jeśli tylko możesz!
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Wedyowisz

#542
Jak bardzo chcesz, to poszukam pod koniec tygodnia, ale tekst był jakiś zbliżony do tego:
http://naszekaszuby.pl/modules/artykuly/article.php?articleid=51
Tylko z bardziej spolonizowaną ortografią i chyba też morfologią.

@Dynozaur: kojarzy mi się łado - oblubieniec (i wg Długosza, teonim), ale nie wiem, jak stara jest ta forma
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

spitygniew

Cytat: Towarzysz Mauzer w Luty 01, 2012, 13:03:59
Bo w internecie wyskakują tylko strony nastoletnich pogan pełne nastoletnich pogańskich mokrych fantazyj, a tymczasem dysponując źródłami można by z nich tyle dobrego wyciągnąć. Nie rozumiem - i bardzo mię to boli - że ci ludzie produkują takie dyrdymały, zamiast czytać, czytać i czytać :(.
Dokładnie, hehe, jakby kinderpoganie przeczytali np. takiego Łowmiańskiego, to by wiedzieli, że Słowianie żadnymi politeistami nie byli, a już na pewno nie polscy. I że wogóle  większość współczesnego neopoganizmu to pierdoły smalone.

I tak troszkę schodząc z tematu - dlaczego potępia się "szatanizm", a do "poganizmu" nikt nic nie ma?
P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

CytatDokładnie, hehe, jakby kinderpoganie przeczytali np. takiego Łowmiańskiego, to by wiedzieli, że Słowianie żadnymi politeistami nie byli, a już na pewno nie polscy. I że wogóle  większość współczesnego neopoganizmu to pierdoły smalone.

Ja się założę, że 3/4 nawet Białczyńskiego nie przeczytało.

CytatI tak troszkę schodząc z tematu - dlaczego potępia się "szatanizm", a do "poganizmu" nikt nic nie ma?

Już zapomniałeś historii z bombą w cerkwi, którą zachwycał się Poguś?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

spitygniew

Cytat: pittmirg w Luty 01, 2012, 14:21:01
Już zapomniałeś historii z bombą w cerkwi, którą zachwycał się Poguś?
Taa... Zaraz po tym, jak narzekał na zbrodnie kościoła.
P.S. To prawda.
  •  

Dynozaur

Cytat: spitygniew w Luty 01, 2012, 13:53:24Dokładnie, hehe, jakby kinderpoganie przeczytali np. takiego Łowmiańskiego, to by wiedzieli, że Słowianie żadnymi politeistami nie byli, a już na pewno nie polscy. I że wogóle  większość współczesnego neopoganizmu to pierdoły smalone.

Ano, przecież praktycznie wszystkie teorje dot. słowiańskiego pogaństwa to odległe wnioski wysuwane z jednostkowych zapisków czy znalezisk (np. osławione "Ręce Boga", które znamy tylko i wyłącznie z jednej małej miski, nie mamy absolutnie żadnego pojęcia co to mogło oznaczać. Ale neopoganom to nie przeszkadzało, by ad hoc to nazwać i zrobić z tego swój główny symbol).

Bez obrazy, Pogusiu. Stwierdzam naukowy fakt...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Wedyowisz

Cytat: spitygniew w Luty 01, 2012, 14:24:02
Cytat: pittmirg w Luty 01, 2012, 14:21:01
Już zapomniałeś historii z bombą w cerkwi, którą zachwycał się Poguś?
Taa... Zaraz po tym, jak narzekał na zbrodnie kościoła.

Mmm, cóż prawo talesa; w każdym razie było to w kontekście takim, że na Ukrainie ci i owi oj, coś mają.

CytatAno, przecież praktycznie wszystkie teorje dot. słowiańskiego pogaństwa to odległe wnioski wysuwane z jednostkowych zapisków czy znalezisk (np. osławione "Ręce Boga", które znamy tylko i wyłącznie z jednej małej miski, nie mamy absolutnie żadnego pojęcia co to mogło oznaczać. Ale neopoganom to nie przeszkadzało, by ad hoc to nazwać i zrobić z tego swój główny symbol).

Na Rusi to prędzej коловрат jest takim symbolem.

A ja przewrotnie stwierdzę, że najpopularniejsza religia na świecie też zaczynała od paru mętnych przekazów dot. cudownego żywota jednego lewantyńskiego guru, potem zaś wchłonęła co się dało z dorobku kultury żydowskiej i filozoficznej myśli greckiej. Historia kołem się toczy.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatDokładnie, hehe, jakby kinderpoganie przeczytali np. takiego Łowmiańskiego, to by wiedzieli, że Słowianie żadnymi politeistami nie byli, a już na pewno nie polscy. I że wogóle  większość współczesnego neopoganizmu to pierdoły smalone.
Łowmiańskiemu jednak przekonywająco przeczą np. Gieysztor i Szyjewski, a analiza semiotyczna folkloru zaprzeczyłaby z pewnością jeszcze energiczniej. Można powiedzieć całkiem sporo o wierzeniach Słowian i stawiać całkiem interesujące wnioski - idzie jednak o posługiwanie się odpowiednią bazą naukową.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Henryk Pruthenia

Simargł według Łozko (dobrze pamiętam, czy mi się już majdło?) to w ogóle Sim i Ragł, czy coś w tym stylu.

PS: Nie, nie Łozko...

Towarzysz Mauzer

#550
CytatSimargł według Łozko (dobrze pamiętam, czy mi się już majdło?) to w ogóle Sim i Ragł, czy coś w tym stylu.
To Brückner, bo on wychodził z założenia, że wszystkie słowiańskie teonimy muszą być pochodzenia słowiańskiego. Teonim *bogŭ dowodzi, że - bynajmniej - nie muszą.

A co do Welewitki, to faktycznie, zdaje się, że jest to pieśń osadzona dobrze w tradycji! Ba, bardzo ciekawy jest w ogóle fakt pojawienia się w jednej pieśni rdzenia *wel, motywu uczty i motywu wody. To zasługuje na naprawdę szerokie opracowanie - a czy się go doczekało?
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

#551
Cytat: Towarzysz Mauzer w Luty 01, 2012, 16:56:03To Brückner, bo on wychodził z założenia, że wszystkie słowiańskie teonimy muszą być pochodzenia słowiańskiego. Teonim *bogŭ dowodzi, że - bynajmniej - nie muszą.

To, że "bóg" jest zapożyczeniem irańskim to kolejna nowomodna bajeczka. Po prostu pierwotny *deiv- zanikł, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Po prostu został zastąpiony przez słowo oznaczający "powodzenie", "opwitość".

A to, że istnieje to samo słowo także w irańskim jeszcze nie oznacza, że to pożyczka. Nie ma po prostu dowodów. A dziesiątki, może nawet setki archaicznych złożeń z "bogiem" świadczą o pradawności tego słowa.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatTo, że "bóg" jest zapożyczeniem irańskim to kolejna nowomodna bajeczka. Po prostu pierwotny *deiv- zanikł, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Po prostu został zastąpiony przez słowo oznaczający "powodzenie", "opwitość".
Rzecz w tym, że nie zanikł, ale został zdegradowany do "dziwu". Owszem, nie musi to być zapożyczenie, może wskazywać na istnienie wspólnej przestrzeni kulturowej z ludami irańskimi na pewnym etapie rozwoju i na rewolucję religijną właśnie w tym etapie.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

spitygniew

Cytat: Dynozaur w Luty 01, 2012, 15:43:18
Ano, przecież praktycznie wszystkie teorje dot. słowiańskiego pogaństwa to odległe wnioski wysuwane z jednostkowych zapisków czy znalezisk (np. osławione "Ręce Boga", które znamy tylko i wyłącznie z jednej małej miski, nie mamy absolutnie żadnego pojęcia co to mogło oznaczać. Ale neopoganom to nie przeszkadzało, by ad hoc to nazwać i zrobić z tego swój główny symbol).
Zwłaszcza że te "ręce" pochodzą bodajże z II wieku, więc używanie ich jako symbolu religii słowiańskiej jest mocnym przegięciem. No, chyba że neopoganie wciąż uznają hipotezę autochtonistyczną, w sumie nie zdziwiłbym się (zwłaszcza w przypadku Zadrugi).

A, i może ktoś mi wreszcie wytłumaczy, o co chodziło z tym Chomskym?
P.S. To prawda.
  •  

Henryk Pruthenia

Tak, ręce boga...
Ale z drugiej strony, jak na razie mamy za mało danych, za mało wiemy, więc domyślamy, wydumamy wydummki wydumane i wplątujemy w swoją kulturę. Аминь.