Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

poloniok

#1410
Apropos: Przemyślałem sobie słowa informatyczne.

Po pierwsze: Mimo tego że tutaj zaproponowałem dla komputera pocztacza (nie poczetnika, bo wtedy nie byłoby odpowiednika na rachmistrza), muszę się przyznać, że to też dalej ukryta pożyczka. "Policznik" jako komputer mają wiele języków, a więc byłoby to po prostu imitowanie tych języków. A więc myślę, że pomyślnik (lub coś w tym stylu) byłoby dobre słowo na komputer, bo zadaniem komputera jest, głównie mówiąc, pomyśleć za człowieka

Informatyka to był z pocztacznictwem taki błąd, że ten przedmiot nie jest tylko i wyłącznie o komputerze. Informatyka zajmuje się danami, a więc proponuję po prostu nauka o danych (offtopic: Czy fizykę i chemię lepiej też nazwać "nauka o oddziaływań" i "nauka o wiązań"?). To jest taki przykład na to, że w niektórych przypadkach (jak np. hydrografia) nie da się omijać zapożyczenie ukryte, bo, żeby być szczerzy, nie mam innego pomysłu jak zapisać informatykę we Wysokopolskim. Albo wy znacie inne słowo na informatykę?

Tak samo myszka jest ukrytym zapożyczeniem. Myślałem coś o (po)ruszniku, bo ten sprzęt jest po to, żeby wskazówkę na monitorze poruszyć.

Klawiaturę miałem tutaj zaproponowano jako "klepnicę", ale myślę, że w kontekstu pasuje lepiej wbidnica. Mówi się przecież "wbij w Google...", a nie "klepnij w Google..."

Internet był tutaj zaproponowany jako "supelnica". Okay, ale owo słowo też jest w niejakim stopniu ukrytym zapożyczeniem, bo w głowie się pojawia miejsce pełnych supłów. Tak samo, jak się użyje słowo międzysięć. Dlatego, żeby wszystko z siecią itd eliminować, zaproponowałbym, to ale raczej spontaniczna propozycja, światowięź, bo przez Internet może się jeden z całym światem powiązać. Jak macie coś lepszego, to piszcie.

PS.: Przy moim researchu znalazłem fajne archaiczne słowo na filozofię: myślicielstwo (https://sjp.pwn.pl/doroszewski/myslicielstwo;5453798.html), a w dodatku piśmiennictwo dla literatury
  •  

poloniok

Dzisiaj żadne nowe słówka, ale dwa ważne pytania

Chodzi o kalki językowe w języku Polskim (np. samochód, listonosz, itd). Oczywiście takie słowa lepiej wymienić (np. wóz dla samochodu, podobnie jest owo słowo używane w języku czeskim, w dodatku w dzisiejszym polskim też pare razy jest tak używane). Ale chodzi mi o stworzenie i granice.

Bo można np. dla komputera zamiast pocztacza lub policznika (= kalki językowe) używać jak tu zaproponowałem "pomyślnika". Powiedzmy tak, że kombinowałem i stworzyłem jakieś tam słowo wysokopolskie. A co na przykład wtedy, jak w języku chińskim lub innym obcym tak samo to słowo stworzono. Co jak w chińskim lub innym obcym języku na komputer też mówią "pomyślnik"? To by była oczywiście przypadkowa kalka, ale mimo tego kalka

Po drugie: Czy można powiedzieć, że stworzenie tego i siego słowa jest "słowiańskie"? Mam namyśli jest możliwość do powiedzania że np. "pomyślnik" jako komputer by się naturalnie stworzyło. Bo bierzmy sobie np. naród polski i narod chiński, tak ich dajmy że nie będą mieć ze sobą żaden kontakt i za parych wieków będziemy widzieć że na niektóre rzeczy stworzyli sobie swojskie słówka co ale by mieli tą samą kalkę, że w końcu na obuch stron wyjdzie "pomyślnik" jako komputer.

Dziękuje z góry
  •  

Kazimierz

Cytatstworzenie i granice.
Gdzie tu kalka?
  •  

poloniok

Źle przeczytalesz. To nie jest kalka. Mi chodzi o stworzenie i granice używania tych kalk (samochód, listonosz etc)
  •  

Kazimierz

Aha! No jeśli kalka powstanie przypadkowo to chyba nawet nie kalka. Ale ja osobiście jestem zwolennikiem   kalk jeśli są krótsze i ładniejsze od obecnego słowa. Ogólnie popieram łagodną wesję wysokopolskiego z zachowaniem mmocno zasymilowanych starych zapożyczeń. Ale ja prawie śpię i jutro jak wstanę to zobaczę o co ci dokładnie chodzi.
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: poloniok w Sierpień 15, 2017, 21:47:51
Źle przeczytalesz. To nie jest kalka. Mi chodzi o stworzenie i granice używania tych kalk (samochód, listonosz etc)
Źle napisałeś :P

poloniok

Chodzi mi o to, że, jak się stworza nowe słowa dla Wysokopolskiego, to co by było do zrobienia jeżeli również w chińskim na przykład też się mówiło na komputer "pomyślnik"? Tak daleko kombinować żeby nasze słówko jedyno niby było na całej świecie lingwistycznym co się tak składa? Czy tolerować takie coś bo język polski jak to już głównie z językach europejskich i może z językach z bliskiego wschodu by bral kalki?
  •  

Henryk Pruthenia

Wybacz, ale nie rozumiem o co chodzi. Składnia i fleksja jest nie do zrozumienia. Musisz czytać dużo po polsku.

Kazimierz

Chyba chodzi o to, że jak już dopuszczamy kalki, to mają być tworzone realistycznie, tzn. z języków, z którymi polski mógł mieć kontakt w dawnych czasach, a nie np. z chińskiego.
  •  

poloniok

Cytat: Kazimierz w Sierpień 16, 2017, 11:00:33
Chyba chodzi o to, że jak już dopuszczamy kalki, to mają być tworzone realistycznie, tzn. z języków, z którymi polski mógł mieć kontakt w dawnych czasach, a nie np. z chińskiego.

Właśnie nie, ja jestem całkiem przeciw używania kalk. Mi chodzi o to, co zrobić, jeśli stworze nowe słówko dla Wysokopolskiego (np. komputer - "pomyślnik") a przypadkowo np. chiński lub inny język obcy też tak sobie stworzył własne słowo w ten sposób, znaczy że też np. znaczyło "pomyślnik"
  •  

Kazimierz

Jeśli zbieżność powstanie przez przypadek to nie jest kalka.
  •  

poloniok

Okay, myślałem już że taką odpowiedź dostanę. By było za skomplikowano wtedy jeżeli mieliśmy sprawdzać czy w tych 6.000 językach nie istnieje stworzenie na komputer jako "pomyślnik".

Mam dalsze pytania

1. Co z nazwami osób? Ja bym zaproponował żeby imię spolszczyć (jak nie ma polskiego/słowiańskiego odpowiednika - np. Grzegorz - to trzeba onego stworzyć - w tym przypadku Zdzibroń (Grzegorz - ten, kto broni) - tutaj kalki musielismyby używać, nie ma innego wyjścia) ale nazwisko zostawić (zmiana tylko możliwa jeżeli słowiańskie i może bałtyckie nazwisko). George Bush by był Jerzy Bush itd.

2. Czy w ogóle się da spolszczyć bałtyckie (= litewskie i łotewskie) imiona i nazwiska? Przykład do spolszczenia: Dalia Grybauskaitė

3. Co z miastami? Była tutaj na Amsterdam propozycja Ostrodom, fajnie brzmi nawet, ale to już inna polityka, bo tutaj nie stworza się nazw miast z kalką, lecz ale się w taki sposób zmienia nazwę miasta żeby brzmiała "po polsku". Czy to okay, czy nie? Co mówi za, a co przeciw? Jeżeli tak, to czemu tylko na miasta, czy też tak "spolszczyć" imiona (tak właściwie to Grzegorz już by był "spolszczony" Gregorius).

4. Jakie miasta spolszczyć? Tylko duże i historyczne ważne, czy też mniejsze? Wsie oczywiście nie, to bzdura
  •  

Kazimierz

#1422
1. Zgadzam się
2. Da się. Dalia Grzybowska
Nad innymi pomyślę
PS zły przykład dałeś, to chyba zapożyczenie z polskiego w litewskim :-) Tylko nie wiem, czy imię jest rodzime.
  •  

poloniok

To niech będzie Saulius Skvernelis haha

A co z 3. i 4.?
  •  

Kazimierz

Cytat: poloniok w Sierpień 16, 2017, 14:47:08
To niech będzie Saulius Skvernelis haha

A co z 3. i 4.?
Bazując na wymowie byłoby pewnie Sawl Skwierniel, ale lepiej chyba cofać się do jakichś prabałtosłowiańskich rdzeni.

3. Bałtosłowiańskie nazwy wypadało by spolszczyć, w przypadku zachodnioeuropejskich jeśli można znaleźć coś potwierdzonego w źródłach, to należy używać właśnie tej wersji, jeśli nie to zapisywać fonetycznie i tłumaczyć takie człony jak "Nowy", "Wielki" i td. Natomiast jeśli chodzi o azjatyckie, afrykańskie i inne, to trzeba powymyślać lepsze transkrypcje.

4. Wszystkie. Rosjanie tak robią i jakoś żyją.
  •