Antysłowiański, czyli przeciwieństwo międzysłowiańskiego

Zaczęty przez Todsmer, Kwiecień 21, 2021, 14:56:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Todsmer

Wpadł mi do głowy pomysł "antysłowiańskiego", czyli właśnie języka będącego przeciwieństwem międzysłowiańskiego - biorącego najrzadsze cechy wśród słowiańskich. Dotyczyłoby to zarówno słownictwa, gramatyki, ale też wymowy. Priorytety widziałbym tak:
1. Pierwszeństwo mają słowa/formy nie istniejące w żadnym żywym języku słowiańskim, ale poświadczone w którymś z dawnych języków (staropolski, scs, itd).
2. Potem bierzemy formy istniejące w jak najmniejszej liczbie języków słowiańskich.
3. Jeśli istnieją dwie rzadko występujące formy, rozłączne między sobą, to powinno się użyć obydwóch, żeby używać formy nieznanej dla użytkownika danego języka.

Jakieś pomysły? xD Z mojej strony myślę, że z gramatyki pewno liczba podwójna by musiała być, no i pewno aoryst asygmatyczny, z tego co przychodzi mi na ten moment do głowy :P
  •  

Siemoród

No to ja bym dodał
- mazurzenie
- rzadkie sufiksa typu -taj, -mo, -mię, -oga, -oba
- zrównanie rodzaju nijakiego i męzkiego (znane gwarom sch.), przynajmniej częściowe
- rozpowszechnienie u-tematowych końcówek typu -ъmi, -ъmъ, -ъxъ, ale też i-tematowych -ьmi, -ьmъ, -ьxъ
- dominujący typ fleksji przymiotnika to nieokreślona
- przeniesienie biernikowego "ny" do mianownika (jak bułgarski)
- formy grzecznościowe przez 3 os. l. mn.
Niech żyje Wolny Syjam!

Todsmer

Może zamiast mazurzenia jabłonkowanie? Chyba jest mniej rozpowszechnione, bo cakawizm znany jest też z serbobośniakoczarnogórcokrwackiego, a mazurzenie w polskim jest (było :( ) mimo wszystko dość rozpowszechnione.
  •  

Siemoród

Owszem, ale jednak mazurzenie nie występuje w żadnym języku literackim (inb4 połabski xd), jeśli nie liczyć ograniczone (tylko č>c) mazurzenia dolnołużyckiego. Nawet w mikrojęzykach nie występuje, a jabłonkowanie z tego co wiem występuje w jakiejś formie w panońskim rusińskim.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Úlfurinn

brak przypadków (lub zredukowanie ich ilości przy fleksji rzeczownika do 3-4), brak czasów perfekt (tylko imperfekt i aoryst), rodzajniki, podwójne dopełnienia, supinum, liczba podwójna

w fonologji liczny dyftongi (jak w połabskim) i występowanie [æ] obowiązkowo.
smrt zidum

Pluur

Rozwój samogłosek długich w jakiś śmieszny sposób, oraz krótkie i/y/u w szwę!
Nosówki z dialektów bułgarsko-macedońskich.
Trzy-cztery różne 'i' (pomieszanie systemu czeskiego z rusińskim - ze szwą i długościami chyba z 7 by mogło wyjść xd).
Tony rozróżniające znaczenie.
Brak (chyba) drugiej paletyzacji, vide nowogrodzki.
Całkowite sprowadzenie do [w] *l oraz *v.
Wszystkie samogłoski w nagłosie poprzedzone spółgłoską?
  •  

Torkan

Może w ogóle niech fleksja liczby podwójnej wyprze i zastąpi liczbę mnogą? Poza tym:
- cerkiewnosłowiańskie konstrukcje składniowe (dativus absolutus, accusativus duplex, formy z imiesłowami)
- atematyczna koniugacja czasowników wiedzieć, dać, mieć, jeść (zachowała się współcześnie chyba tylko w ukraińskim i białoruskim)
- zanik kategorii żywotności
- końcówka -u jako dopełniacz l.poj. we wszystkich rzeczownikach męskich 
- szyk SOV (współcześnie domyślny w dolnołużyckim)
- przymiotnik po rzeczowniku (obecne w wielu słowiańskich, ale stylistycznie chyba w żadnym nie jest domyślne)
- brak długiej formy przymiotników
- brak przestawki
- brak ubezdźwięcznień (współcześnie w literackim ukraińskim, nie wiem, czy gdzieś jeszcze)
- r'>ż (tylko w polskim i kaszubskim)
- zachowanie nosówek
  •  

Siemoród

#7
połączmy ŕ>ř>ž z ž>r (znane gwarom słowieńsko-kajkawskim i częściowo sztokawskim, elementy w literackim słowieńskim i sch.) xDDDDDDDD

CytatCałkowite sprowadzenie do [w] *l oraz *v.
Całkowite znane obydwu łużyckim, częściowe znane małożmudzkiemu, małoruskiemu i słowieńskiemu, niespecjalnie to rzadkie

Cytat- szyk SOV (współcześnie domyślny w dolnołużyckim)
A to nie jest tak, że dolnołużycki ma ten szyk tylko tam, gdzie ma go niemiecki, czyli w zdaniach podrzędnych? W zdaniach głównych chyba jest SVO.

Cytat- zachowanie nosówek
to, ale jako osobnych fonemów xD

Jeszcze wymyśliłem:
- zlanie *ę i *ě w /æ/
- przejście *ǫ w /o/, ale *o w /ɔ/
- przechowanie *ky, gy, xy (co w sumie ma tylko małoruski)
- wyłącznie -u w dopełniaczu męzkich, a przy tym wyłącznie -ovi w celowniku
- rozwój samogłosek zależny od długości (choć z drugiej strony rozróżnienie jakościowe o:ó to my każdy żywy zachodniosłowiański xD)
- zanik *x w wielu miejscach (wiele gwar sch. w ogóle nie ma tego fonemu, macedoński też się w dużym stopniu pozbył)
- dativus possesivus
- liczebniki 21-99 na wzór niemiecki tj. jeden i dwadzieścia (znane czeskiemu i łużyckim)
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  
    Pochwalone przez: Onoma

Onoma

Prasłowiańskie *ъ *ь *a *o oddane jako /æ ɑ ɔ y/?
  •  

Dynozaur

#9
Co powiecie na przemianę liczby podwójnej w paukalis (używany z liczebnikami 2,3,4)? Coś takiego, jak się stało w ruskim, tylko że z zachowaniem także form przypadków zależnych (przynajmniej Dat/Ins), kontrastujących z pluralem.

Poza tem wiecie, że są w Słowenji djalekta, w których /j/ zamieniło się w /dž/ lub /ž/? xDDDDDDD Ale to już chyba zbytnie zło.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

Toivo

Cytat: Dynozaur w Kwiecień 30, 2021, 14:07:06
Poza tem wiecie, że są w Słowenji djalekta, w których /j/ zamieniło się w /dž/ lub /ž/? xDDDDDDD Ale to już chyba zbytnie zło.
To "ja" to po ichniemu będzie "dżas"? Odlot.

Po tym co się słyszy o dialektach słoweńskiego, gdyby ktoś opowiedział, że są takie z ejektywami i polisyntetyczną morfologią, chyba też bym uwierzył.

Dynozaur

Cytat: Toivo w Maj 03, 2021, 22:39:23
Cytat: Dynozaur w Kwiecień 30, 2021, 14:07:06
Poza tem wiecie, że są w Słowenji djalekta, w których /j/ zamieniło się w /dž/ lub /ž/? xDDDDDDD Ale to już chyba zbytnie zło.
To "ja" to po ichniemu będzie "dżas"? Odlot.

Tak, czytałem kiedyś o czymś takim i to właśnie m.in. w kontekscie zaimków osobowych i ich brzmienia w różnych djalektach. Aczkolwiek teraz trochę mi głupio, bo nie jestem w stanie znaleźć źródła xDDDDD Ale nie zmyśliłem sobie tego - może ktoś pomoże?

Cytat: Toivo w Maj 03, 2021, 22:39:23Po tym co się słyszy o dialektach słoweńskiego, gdyby ktoś opowiedział, że są takie z ejektywami i polisyntetyczną morfologią, chyba też bym uwierzył.

Z dziwniejszych rzeczy kojarzę harmonję samogłoskową i zanik rodzaju nijakiego (niby nie dziwne, ale w skali słowiańskiej nietypowe), ale pewnie jest tego więcej.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Todsmer

Cytat: Toivo w Maj 03, 2021, 22:39:23
To "ja" to po ichniemu będzie "dżas"? Odlot.
Coś takiego się zadziało w romańskich w sumie: gj > j > dʒ.
A że blisko ;)
  •  

Toivo

Prawda, też napisawszy to zdałem se sprawę, że tak jest we włoskim, z którym słoweński sąsiaduje.
  •