Ja mam pytanie, jak wygląda akcent w tym języku?Akcent ogólnie rzecz biorąc pada na drugą sylabę od końca, ale są wyjątki (niektóre sufixy są pomijane w liczeniu sylab) no i dodatkowo przy niektórych ciężkich sylabach (długa przed geminatą) akcent może skakać po całym wyrazie. Piszę teraz krótką gramatykę języka neszszi i mam tam to zamiar opisać. Ale pytanie brzmi, czy skończę to.
Jakiś tekst z paru zdań byś wrzucił?
Nie mam pojęcia dlaczego, ale ten język kojarzy mi się z jakimś rozentuzjazmowanym Włochem. xdDziwne skojarzenie :D. Choć oczywiście częste geminaty nasuwają od razu takie skojarzenie. Co do przykładu, który podałeś, to rzeczywiście, trochę trudno sobie to wyobrazić (choć pewnie od biedy dałoby się to jakoś skleić by miało sens, może w konstrukcjach z czasownikami? I chyba tak zrobię).
Ogółem, fajnie się zapowiada.
I z ciekawości: jak przetłumaczyć na ten przykład 'ēššānam'? Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić ._.
Oczywiście czekam na pismo ^^.
Nie mam pojęcia dlaczego, ale ten język kojarzy mi się z jakimś rozentuzjazmowanym Włochem. xd
Ogółem, fajnie się zapowiada.
I z ciekawości: jak przetłumaczyć na ten przykład 'ēššānam'? Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić ._.
Oczywiście czekam na pismo ^^.
Tjevango jest bezwzględnie jednym z najbardziej wyjątkowych konlangów jakie kiedykolwiek słyszałem, lol.
Taka jest moja uwaga dot. wymowy :P
Śmieszy mnie trochę intonacja w tym tekście, zwłaszcza że przypomina trochę mowę rozentuzjazmowanych Włochów.
>zapisywanie języka kodem kreskowymNo oczywista nie aż tak. Pismo koniec końców ma się mi podobać.
>czytanie języka skanerem
>jedynym fonemem jest głośne "piip"
>w 2016
Nie Żabojada – Jednego Użytkownika.Nie mam pojęcia dlaczego, ale ten język kojarzy mi się z jakimś rozentuzjazmowanym Włochem. xd
Ogółem, fajnie się zapowiada.
I z ciekawości: jak przetłumaczyć na ten przykład 'ēššānam'? Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić ._.
Oczywiście czekam na pismo ^^.
Tjevango jest bezwzględnie jednym z najbardziej wyjątkowych konlangów jakie kiedykolwiek słyszałem, lol.
Taka jest moja uwaga dot. wymowy :P
Śmieszy mnie trochę intonacja w tym tekście, zwłaszcza że przypomina trochę mowę rozentuzjazmowanych Włochów.
Otok to multi Żabojada :o
(...)
A, jeszcze jedno - jak w nešši brzmiała by nazwa stolicy Imperium, Djyazhoar [d͡ʑjäʐoäɾ]?
A jak brzmi język?Ciężko powiedzieć. Zapis (łacinka) wygląda bałtycko.
Dzięki, miło słyszeć. Język będzie na pewno dalej rozwijany, jak najdalej się da (jeżeli jakiegoś języka się kiedyś nauczę, to będzie to ten właśnie język!), jak i teksty czy insza literatura.Widzę, że podobnie jak u mnie olseski, to twoje najukochańsze dzieło. Kyon jednak jest wielki.
A co do jakichś spisów słów, list frekwencyjnych, mata coś niebądź?Wiem, że dużo pracy w to włożyłeś, ale nie lepiej by było te słowa w tabeli umieścić? Albo jak masz gdzieś na kompie to umieść je w arkuszu kalkulacyjnym i udostępnij.
O, tego się nie spodziewałem. Niektórzy mówili o włochach, a teraz takie coś. Choć, prawda, wszechobecne makrony...CytujA jak brzmi język?Ciężko powiedzieć. Zapis (łacinka) wygląda bałtycko.
I daje duże możliwości. Neszyjski rozwija się najlepiej głównie dla tego, że jest to język osadzony w pewnej kulturze i mający wielopłaszczyznowe znaczenie. Bez tego szło by wolniej, albo i pozostał jako jeden z moich krótszych opisów, gdzie mamy szczątkowe informacje o gramatyce, trochę słów, od biedy krótki tekst...CytujDzięki, miło słyszeć. Język będzie na pewno dalej rozwijany, jak najdalej się da (jeżeli jakiegoś języka się kiedyś nauczę, to będzie to ten właśnie język!), jak i teksty czy insza literatura.Widzę, że podobnie jak u mnie olseski, to twoje najukochańsze dzieło. Kyon jednak jest wielki.
Właśnie proszę, czy ma ktoś coś takiego. Ja wszystko wrzucam do słownika, bo i tak szukać można za pomocą ctrl+F.CytujA co do jakichś spisów słów, list frekwencyjnych, mata coś niebądź?Wiem, że dużo pracy w to włożyłeś, ale nie lepiej by było te słowa w tabeli umieścić? Albo jak masz gdzieś na kompie to umieść je w arkuszu kalkulacyjnym i udostępnij.
O, tego się nie spodziewałem. Niektórzy mówili o włochach, a teraz takie coś. Choć, prawda, wszechobecne makrony...Ale nie przejmuj się, ładnie wygląda. A Macrony zawsze są ładne ;)
I daje duże możliwości. Neszyjski rozwija się najlepiej głównie dla tego, że jest to język osadzony w pewnej kulturze i mający wielopłaszczyznowe znaczenie. Bez tego szło by wolniej, albo i pozostał jako jeden z moich krótszych opisów, gdzie mamy szczątkowe informacje o gramatyce, trochę słów, od biedy krótki tekst...Czytam właśnie o twojej cywilizacji i naszła mnie myśl: jak doszło do takiego purytańskiego podejścia do wiary?
Właśnie proszę, czy ma ktoś coś takiego. Ja wszystko wrzucam do słownika, bo i tak szukać można za pomocą ctrl+F.Ja olseski spisuję właśnie w arkuszu kalkulacyjnym z OpenOffice'a (przydaje się przy sortowaniu i mogę sobie same czasowniki na ten przykład zobaczyć).
Że ładnie wygląda, to wiem. Ale wolę makrony jednak.CytujO, tego się nie spodziewałem. Niektórzy mówili o włochach, a teraz takie coś. Choć, prawda, wszechobecne makrony...Ale nie przejmuj się, ładnie wygląda. A Macrony zawsze są ładne ;)
Głównie jest to wpływ paru czynników:CytujI daje duże możliwości. Neszyjski rozwija się najlepiej głównie dla tego, że jest to język osadzony w pewnej kulturze i mający wielopłaszczyznowe znaczenie. Bez tego szło by wolniej, albo i pozostał jako jeden z moich krótszych opisów, gdzie mamy szczątkowe informacje o gramatyce, trochę słów, od biedy krótki tekst...Czytam właśnie o twojej cywilizacji i naszła mnie myśl: jak doszło do takiego purytańskiego podejścia do wiary?
Mi się nie opłaca właśnie, bo za dużo mam i tak na wiki, nie mówiąc jeszcze o niedługo rozpoczynanym projekcie konwersji słownika na pismo neszyjskie... (oczywiście transkrypcja). A aby znaleźć czasownik, to starczy szukać -anni. :)CytujWłaśnie proszę, czy ma ktoś coś takiego. Ja wszystko wrzucam do słownika, bo i tak szukać można za pomocą ctrl+F.Ja olseski spisuję właśnie w arkuszu kalkulacyjnym z OpenOffice'a (przydaje się przy sortowaniu i mogę sobie same czasowniki na ten przykład zobaczyć).
Mnie przypomina to nieco łacinę, choć faktycznie ma coś też z bałtyckich xdCo do łaciny, to niektóre elementa rzeczywistości powierzchownie bardzo były na niej wzorowane :)
Przyznam, że język bardzo mi się podoba, wygląda na bardzo przyjemny dla ucha, lecz ze swoim charakterem.I oto mi od samego początku chodziło właśnie. Nic nadzwyczajnego, po prostu ładny język. Mam nadzieję, że duży wpływ na to miał fakt, że słowa staram się tworzyć na podstawie tego, jak one mi "brzmią".
Szczerze, to już od dawna był swego rodzaju wzorem dla mnie i mojego ajdyniriańskiego. Rozmiar strony o nim jest imponujący (idę w Twoje ślady, ajdyniriański jest na zaszczytnym 9 miejscu!).O dziękuję, dziękuję. Co do rozwoju ajdyniriańskiego, to obserwuję, zaglądam ab und zu, i ten fakt mi się wcale nie podoba (to jest prędkość jego rozwoju :) ).
Pismo świetne, przypomina mi runy. Poza tym, mam słabość do języków o długich słowach.Właśnie ta runiczność, to coś, czego nie chciałem. Ale tak już wyszło, i niech tak zostanie. Opracowałem nawet pismo odręczne, ale wygląda jak odręczny hebrajski - a więc (nie, nie tylko dlatego, że żydowskie) straszno (choć niektóre zawijasy są całkiem sympatyczne).
A nie lepiej byłoby zrobić osobną stronę ze słownikiem?Wolę mieć cały język w jednym miejscu. Mam nadzieję, że pewnego dnia powiem "Skończyłem" i sobie to na wszelki wypadek wydrukuję :)
Nie wiem czy masz taką możliwość, ale jak w przypadku oleskiego, bardzo chciałbym usłyszeń neszszyjski w wersji mówionej. Bardzo.Oj, ja też. Ale na razie nie zanosi się na to. Neszyjski jest jednym z powodów pisania podręcznika konlanowego, i dopiero, kiedy ten powstanie, i zacznę się z tym językiem oswajać coś mógłbym powiedzieć. Choć sama wymowa nie jest jakoś szczególnie trudna (wymowa jest bardzo przewidywalna, akcent drugi (bodajże słaby się nazywa) to takie załamanie sylaby, więc też do uchwycenia (bardzo to ładnie brzmi, kiedy obok są dwie samogłoski), to jednak wolę ten język doprowadzić do końca, wtedy poznać, i dopiero wtedy coś nagrać. Choć teraz mię kusisz. :)
Głównie jest to wpływ paru czynników:Ciekawa cywilizacja.
Mi się nie opłaca właśnie, bo za dużo mam i tak na wiki, nie mówiąc jeszcze o niedługo rozpoczynanym projekcie konwersji słownika na pismo neszyjskie... (oczywiście transkrypcja). A aby znaleźć czasownik, to starczy szukać -anni. :)Ano rozumiem.
Wolę mieć cały język w jednym miejscu. Mam nadzieję, że pewnego dnia powiem "Skończyłem" i sobie to na wszelki wypadek wydrukuję :)Tego życzę!
O dziękuję, dziękuję. Co do rozwoju ajdyniriańskiego, to obserwuję, zaglądam ab und zu, i ten fakt mi się wcale nie podoba (to jest prędkość jego rozwoju :) ).To znaczy rozwija się za szybko, czy za wolno? xD
Właśnie ta runiczność, to coś, czego nie chciałem. Ale tak już wyszło, i niech tak zostanie. Opracowałem nawet pismo odręczne, ale wygląda jak odręczny hebrajski - a więc (nie, nie tylko dlatego, że żydowskie) straszno (choć niektóre zawijasy są całkiem sympatyczne).A tak właściwie co jest złego w odręcznym hebrajskim?
Choć teraz mię kusisz. :)Heh, do usług :D
Mam nadzieję, że pewnego dnia powiem "Skończyłem" i sobie to na wszelki wypadek wydrukuję :)Marzenie każdego twórcy, patrzeć jak dorasta twoje dziecko. Kiedyś marzenie się ziści, zaprawdę powiadam ja wam!
Dzięki wielkie! Nawzajem!CytujWolę mieć cały język w jednym miejscu. Mam nadzieję, że pewnego dnia powiem "Skończyłem" i sobie to na wszelki wypadek wydrukuję :)Tego życzę!
Dla mnie za szybko - w końcu chcę być pierwszy :DCytujO dziękuję, dziękuję. Co do rozwoju ajdyniriańskiego, to obserwuję, zaglądam ab und zu, i ten fakt mi się wcale nie podoba (to jest prędkość jego rozwoju :) ).To znaczy rozwija się za szybko, czy za wolno? xD
Jak dla mnie - nie ma charakteru pisanego. I o ile pisany ma fajne kształty, to ten odręczny jakiś dziwny jest.CytujWłaśnie ta runiczność, to coś, czego nie chciałem. Ale tak już wyszło, i niech tak zostanie. Opracowałem nawet pismo odręczne, ale wygląda jak odręczny hebrajski - a więc (nie, nie tylko dlatego, że żydowskie) straszno (choć niektóre zawijasy są całkiem sympatyczne).A tak właściwie co jest złego w odręcznym hebrajskim?
I niech tak będzie! :)CytujMam nadzieję, że pewnego dnia powiem "Skończyłem" i sobie to na wszelki wypadek wydrukuję :)Marzenie każdego twórcy, patrzeć jak dorasta twoje dziecko. Kiedyś marzenie się ziści, zaprawdę powiadam ja wam!
Dzięki wielkie! Nawzajem!Dzięki!
Jak dla mnie - nie ma charakteru pisanego. I o ile pisany ma fajne kształty, to ten odręczny jakiś dziwny jest.Tu akurat masz rację. Hebrajskie drukowane to chyba najładniejsze pismo Ziemi, zaś pisane jest dziwne.
Jako ciekawostkę dodam, że początkowo pismo neszyjskie miało zapożyczać graficzne przedstawienie nazw krajów z języków zainteresowanych, ale, jak się okazało, że pismo qin nigdy nie powstanie - to projekt legł.No ten jeden znak mogę dla ciebie wymyślić przecież - z tym, że oznaczałby on "Qin" (lud), a - jak wiecie - państwa Qin mają to do siebie, że zmieniają nazwę w zależności od tego, kto tam rządzi. Czy to starczy?
[urk=http://jezykotw.webd.pl/wiki/J%C4%99zyk_ne%C5%A1%C5%A1i#Logogramy]471[/url]Chochlik!
Dalej pozostało mi następna kartka (4 strony, po 12 rzędów po 10 rubryk, czyli następne 480 znaków) na kartkach, oraz dodatkowo ileś znaków oddzielnych (po neszyjsku każda forma czasownika "być" ma oddzielny znak!).Kiedyś wziąłem kartki i robiłem pismo na zasadach tybetańskich, tj.: spółgłoska+samogłoska jako osobny znak. Po zrobieniu tego okazało się, że większość znaków wygląda podobnie :/
Niedługo opiszę do końca zasady działania klasyfikatorów na wiki, oraz znaków fonetycznych. Będzie też trochę o odmianie słów zapisywanych logogramami.Czekamy na nagranie! :-D :-D :-D
Dzięki!Proszę i czekam!
I za to też dzięki! Będzie tego więcej oczywiście :) I będę niedługo dodawał też znaki do słownika.
Tak? Dziwne. Ja przy tworzeniu sylabariusza nie miałem z tym problemu. Póki co też nie było dubletów graficznych.To podziwiam. Ja nawet przy tworzeniu tego pisma do olseskiego łapałem się na podobne znaki, szczególnie w szybszym zapisie.
Kiedyś-kiedyś. Języka na pewno mam zamiar się nauczyć (i pisać weń!)Ano to czekamy.
O, a kiedy będzie owe pismo gotowe do końca?Borlach dodał już owę protopismo. W tym tygodniu skupiłem się na bojkowskim, aczkolwiek dzisiaj natchnęło mnie zaś na olseski, więc może za pismo się wezmę w tym miesiącu ;)
Chodzi Ci o neszyjskie? W wersji pisanej wygląda zdecydowanie drobniej i przyjemniej :)Owszem. Różni się sporo?
Okkk. To może zastanowię się jeszcze nad zwyczajną dyfuzją idei. Lub po prostu zapożyczenie pisma ze źródła. Ale to trzeba przemyśleć jeszcze.Poczekaj po prostu ;) Chętnie zobaczę potomka mego pisma ;) Wiesz, zresztą widziałeś, trzon jest, jedyne co bym chciał w nim zmienić, to te podobne sobie znaki.
Bardzo. Elementy górne, o ile nie są to "skrzynki", są dwa razy mniejsze zazwyczaj. Ale paint nie daje mi za dużo możliwości :DHmm, chętnie zobaczę dłuższy tekst tym pismem w wersji elektronicznej i pisemnej ;)
A pudełeczka potrafią być na prawdę małe.
Na razie nie mam czasu aż tyle, by się tym zająć, więc siłą rzeczy zaczekam.ok ok
Oba będą, i to też nie jakoś długo będzie trzeba czekać - już zdecydowałem się na zasady ortografii i będę mógł coś napisać :)
Tonę w morzu moich łez | Šīn uose šenen andase ā́sseseši |
Dzikie wiatry gną mój maszt I z każdym ruchem Pogłębiają moją tęsknotę Witaj, mój brzegu Witaj, cicha falo Tonę w morzu moich łez | Ħáin ī́kti kūmo šenen šātnat-a Klīamnum sī́atti Uomori šenen uskīrmit Šīn lī́se tešet, šenen tísti! Šīn lī́se tešet, šōn sanna! Šīn uose šenen andase ā́sseseši |
Oj, chciałoby się! Ale może postaram się, w końcu nie jest trudny jakoś, więc kto wie?Rób!
Dodałem mały słowniczek imion wraz z zapisem!A Adrian? :(
Proszę! :)
Dodałem mały słowniczek imion wraz z zapisem!Nie ma Kazimierza :-(,
Proszę! :)
kocovisan ādar - język kotsowiski
W moim świecie | Šenini ardeseši |
Zamknięta w tym pokoju Z oczyma wpatrującymi się w jeden mały punkt Na śniadanie dostaję pocałunek Księżyca Gdzieś za ścianą budzi się mój nowy dzień Z marzeń buduję swoją nienawiść Na ścianach maluję swój dziki gniew Za drzwiami słyszę i słowa i śmiech A oni nigdy nie usłyszą mnie Siedzę i czekam Wiara to siła Jest mój własny świat Żyję tylko ja Wszystko jest inne Nie istnieje nadzieja Jest mój własny świat, umrę tylko ja Za oknami noc biała od mrozu Rozpłaszczona na szybach białymi kwiatami Przez szparę przeciska się światło Księżyca Jak kochanek tuli i całuje mnie W sukni zielonej błądzę w przestrzeniach Skazana na ciemność uciekam przez śmierć I zdzieram sukienkę ubieram się gniew, By wytrwać w tym świecie by nie poddać się Siedzę i czekam Wiara to siła Jest mój własny świat Żyję tylko ja Wszystko jest inne Nie istnieje nadzieja Jest mój własny świat, umrę tylko ja | Ħān siduvaši b'ansateni Rāso ībwūlon istamebire ḗom ōgan gāese nemeši Šīni sīli Sássir mīškat sāl mússannitti Mānen ateši mist murōmeši šenini aran tā́nna ruško Dium mānrat ōluši šenini ħīaštat Lēmri šenini ħáin wṓllat ḗo kénnešin Sasi mist ōruccaši e hēššat, e kāšrat Etta van hīerbam hīesase šeniti Šīni derso e ursi Kēros īro īls Īro šenini igan ardes, Šīni gino ālkis Sībun īro nani Dēnī hīeīro Īro šenini igan ardes, Šīni namī́erino ālkis Mist nūksešin cīun īro īln āb hīrko E dāmem īln lēmresetti ḗo leškaši Cātti mṓssat ōgaso Sássir šī́anna Rāssetti lōmo e mīško šeniti Iōlinum vīskatti šīni kōše nēmetašin Taknateni kan saššinesetti laši cātti mīerat Hašurvi-a vīskat, oksni wṓllatti Vōstome ħānum ardeseši, herūpnome Šīni derso e ursi Kēros īro īls Īro šenini igan ardes, Šīni gino ālkis Sībun īro nani Dēnī hīeīro Īro šenini igan ardes, šīni namī́erino ālkis |
Nešši | Rosyjski | Polski |
Pontesine Pīlāte Īln ālħatti, īlsaušin šīš sánneso, ħīrson mōmrekanum īsatti, mússin ħīesam ā́odaħ ināron tā́nnam nīsānam sássim vakran ā kešteseši B'ānem Hērōeden āegese sīlse čat īdmeši nōset Iudeese prōkūrātore Pontesine Pīlāte. | Понтий Пилат В белом плаще с кровавым подбоем, шаркающей кавалерийской походкой, ранним утром четырнадцатого числа весеннего месяца нисана в крытую колоннаду между двумя крыльями дворца Ирода Великого вышел прокуратор Иудеи Понтий Пилат. | Poncjusz Piłat W białym płaszczu z podbiciem koloru krwawnika, posuwistym krokiem kawalerzysty, wczesnym rankiem czternastego dnia wiosennego miesiąca nisan pod krytą kolumnadę łączącą oba skrzydła pałacu Heroda Wielkiego wyszedł procurator Judei Poncjusz Piłat. |
Zdecydowałem się ruszyć z samouczkiem neszyjskiego. Będzie to długie i często zmieniane dzieło. Będę używał pisma neszyjskiego. I moje pytanie do Was: chcecie się z nim zapoznawać, czy powinienem go robić jedynie dla siebie?
A także, czy macie jakieś życzenia/pomysły na to, co mogłoby się w nim znaleźć?
Kaczmarski może być i to od Ciebie nawet przecież jest! :)Że "Kraby"?
Może i. Chociaż bardziej myślałem o Lamencie Tytana (którego i tak mam zamiar przetłumaczyć).No to fajnie! Powodzonka!
Mogę nadmienić, że powoli wrzucam moje notatki z neszszszczyzny, które zebrały mi się przez ostatni czas. Trochę przysłów, i parę ciekawostek z gramatyki i parę konstrukcji.
Dodatkowo będę dalej tłumaczył następne teksty. Następny będzie najprawdopodobniej "Ku Twemu ŚŚwiału" :).
neszszszczyzny