Ankieta
Pytanie:
Do jakiej grupy powinien należeć projekt?
Opcja 1: słowiańskie
głosy: 6
Opcja 2: romańskie
głosy: 2
Opcja 3: germańskie
głosy: 1
Opcja 4: celtyckie
głosy: 2
Opcja 5: ugrofińskie
głosy: 1
Opcja 6: nowy indoeuropejski
głosy: 3
Opcja 7: indoirański
głosy: 2
Opcja 8: ugrofińskie
głosy: 2
Opcja 9: turskie
głosy: 1
Opcja 10: semickie
głosy: 1
Opcja 11: szeroko rozumiany Daleki Wschód
głosy: 4
Opcja 12: tocharskie
głosy: 0
Opcja 13: Inne
głosy: 0
Co myślicie o naszym wspólnym aposterjoryku? Ot, taki projekt na wyciąganiu z prajęzyka nowego języka, gdzie poszczególne osoby zajmują się różnymi dziedzinami, przez co język będzie bardziej różnorodny. Zderzą się różne szkoły konlążenia i może wyjść ciekawy projekcick z tego.
Samą pracę wyobrażam sobie tak:
1. Ankietą wybieramy jaka grupa. Potem, między sobą dogadujemy się z jakim językiem nasz projekt jest spokrewniony w tejże grupie najbardziej i dobieramy nazwę.
2. Ktoś robi rys historyczny (ludu i języka) i podaje procesy zmieniające język.
3. Ktoś zajmuje się morfologią i pismem.
4. Znowu ktoś robi procesy fonetyczne (ale już zgaduję mniejsze) i jednocześnie podrzuca pod to ortografię (na bazie poprzedniej, rzecz jasna, dzięki czemu język może nabrać na "etymologiczności").
5. Zbieramy wszystko do kupy.
6. Tłumaczę/ymy jakieś podstawowe bajki i podobne na ten język i widzimy jak on wygląda w praktyce.
Oczywiście, jeżeli ktoś chciałby się zająć czymś bardziej drobnym to nie widzę problemu.
Są jacyś chętni?
Chciałbym aposterjoryka opartego o język ormiański, ale mogę uczestniczyć w tworzeniu dowolnego innego oprócz germańskiego.
Wschodni albo indoaryjski albo irański albo nowy indoeuropejski :)
Albo tocharski, o!
Mam ostatnio dość slawlangów, germlangów i romlangów.
Cytat: Spodnie w Luty 06, 2016, 15:14:55
Chciałbym aposterjoryka opartego o język ormiański, ale mogę uczestniczyć w tworzeniu dowolnego innego oprócz germańskiego.
A ja na odwrót - jak wybierzecie jakiś germański, to wtedy dołożę swoje trzy grosze :)
BTW coś typu nowy sanskryt lub inne indoirańskie też wchodzą w grę (efekt zachwytu sanskrytem w zeszłym tygodniu xDDDD).
Na razie czekajmy na wyniki. A może nowy indoeuropejski?
CytatA ja na odwrót - jak wybierzecie jakiś germański, to wtedy dołożę swoje trzy grosze :)
Przeca ty już ze trzy germlangi masz :P
Nie szukasz jakiejś odmiany?
Mi ostatnio po głowie chodzi jakiś indoeuropejski, może właśnie satemowy?
Satemowy, nowy indoeuropejski?
Co wy na to?
Póki co na pierwszym miejscu są: słowiański, nowy indoeuropejski, Daleki Wschód.
A może, nowy satemowy, bliski bałtosłowiański język, który poszedł na Daleki Wschód? xd
Ja się powtórzę :)
Na liście brakuje tocharskiego.
(EDIT: Jednak jest. Za to jest podwójny ugrofiński)
Jeśli w końcu stanie na tym, że ma być słowiański, bałtycki, germański albo romański, wycofuję się (o ile mogę powiedzieć, że wszedłem).
Cytat: Caraig w Luty 06, 2016, 16:31:15
CytatA ja na odwrót - jak wybierzecie jakiś germański, to wtedy dołożę swoje trzy grosze :)
Przeca ty już ze trzy germlangi masz :P
Nie szukasz jakiejś odmiany?
No przecież mam jeszcze irlandzkawy język i te wszystkie inne (laryngijske) :P
PS Jeśli ma być nowy indoeuropejski, to głosuję za satemem, albo w stronę indoirańskich, albo w stronę bałtyckich (albo to i to).
Ja jestem za czymś co nie jest ani do końca bałto ani też słowiańskie
Ja zagłosowałem na tureckie, aczkolwiek chętnym jestem na co innego także: najbardziej inny indoeuropejski.
To jak - jakie są pomysły na ten język?
Ja proponuję, jak wcześniej, indoeuropejski, satemowy (może być coś podobnego do Bałto-Słowiańskiego). Regjon, jaki by mi odpowiadał to Kaukaz, Azya Środkowa, może Ural. Nazwa zależy od regjonu. Co o tém myślicie?
Hmmm, a może zróbmy tak:
Satemowy, język bardziej spokrewniony z bałtosłowiańskimi, niż indoirańskimi ląduje gdzieś na północnym Kaukazie. Jak dla mnie dość ciekawy pomysł. Co wy na to? Kto się na to pisze?
Czyli słowiański z ejektywami i konstrukcjami ergatywnymi w jakiejś części?
Może nie słowiański, ale takie wpływy na indoeuropejske się chyba zdarzały.
Przykłady? :-o ???
Osetyjski chociaż.
Kiedyś chyba wrzucałem jakieś nagranie z ejektywną realizacją zwartej... w angielskim.
A więc, kto byłby zainteresowany?
Я mogę się zająć punktem numer 4, przynajmniej w części.
A więc: satemowy
1. Ankietą wybieramy jaka grupa. Potem, między sobą dogadujemy się z jakim językiem nasz projekt jest spokrewniony w tejże grupie najbardziej i dobieramy nazwę. Satemowy, siostrzany do bałtosłowiańskich, wpływy indoirańskie, osiadły na Kaukazie.
2. Ktoś robi rys historyczny (ludu i języka) i podaje procesy zmieniające język.
3. Ktoś zajmuje się morfologią i pismem.
4. Znowu ktoś robi procesy fonetyczne (ale już zgaduję mniejsze) i jednocześnie podrzuca pod to ortografię (na bazie poprzedniej, rzecz jasna, dzięki czemu język może nabrać na "etymologiczności"). Siemoród
5. Zbieramy wszystko do kupy. Ja ?
6. Tłumaczę/ymy jakieś podstawowe bajki i podobne na ten język i widzimy jak on wygląda w praktyce.
Ja bym mógł rys historyczny, z tą uwagą, że jakie oczekujecie procesy zmieniające język?
Ja z kolei spytam, jakie są oczekiwania, jeśli chodzi dokładnie o morfologię. A poza tym trzeba wyprowadzić jakieś słownictwo chyba tuż po procesach zmieniających język...
Dowolne, z wyjątkiem paru satemizujących i ubałtosłowiających (co przygotuję sam). Wolna wola.
Jakie oczekiwania o morfologię? Otóż, ktoś przygotowuje procesy fonetyczne, a ktoś inny mieli przez to fleksję indoeuropejską, zerka trochę na indoirańskie, trochę na rekonstrukcje bałtosłowiańskie, albo po prostu bałtosłowiańskie, uporządkowuje to wg własnego zamysłu, może to uanalitycznić, albo skomplikować (ale jeżeli ktoś stwierdzi, że liczba mnoga to +s, to nie oto chodzi. Proces uanalityczniania ładnie można zobrazować na przykładzie niemieckim, gdzie fleksja, chociażby mnoga zachowała się bardzo ładnie :) )
A co do leksyki, to ja proponuję Swadesha, czy coś? Jest bodajże wrzucona lista indoeuropejska gdzieś, i raczej nie ma problemu.
Dobra to piszę się
1. Ankietą wybieramy jaka grupa. Potem, między sobą dogadujemy się z jakim językiem nasz projekt jest spokrewniony w tejże grupie najbardziej i dobieramy nazwę. Satemowy, siostrzany do bałtosłowiańskich, wpływy indoirańskie, osiadły na Kaukazie.
2. Ktoś robi rys historyczny (ludu i języka) i podaje procesy zmieniające język. Pluur
3. Ktoś zajmuje się morfologią i pismem.
4. Znowu ktoś robi procesy fonetyczne (ale już zgaduję mniejsze) i jednocześnie podrzuca pod to ortografię (na bazie poprzedniej, rzecz jasna, dzięki czemu język może nabrać na "etymologiczności"). Siemoród
5. Zbieramy wszystko do kupy. Ja ?
6. Tłumaczę/ymy jakieś podstawowe bajki i podobne na ten język i widzimy jak on wygląda w praktyce. Ja ?
Kto dalej?
Mogę poprowadzić jakieś zarysy historii państwa czy coś. W ogóle ma to być duże połacie ziemi, czy język jakiegoś ludu pasterskiego na jakimś zadupiu?
Ja bym był za jakimś narodem, przyjmijmy 3 mln ludzi, na, jak wcześniéj ustalono, północném Kaukazie. Może np. wybrzeże Morza Czarnego?
Plur: Twoja działka. Wszystko zależy od Ciebie. A procesa? Też się tym zajmiesz? Bierzesz cały punkt drugi?
Siemoród: Wszystko zależy od waszej inwencji. Jeżeli Pluurowi się spodoba Siemorodowy pomysł, to proszę bardzo!
Ja bym pomyślał może o czymś większym, co by mogło troszkę chociaż zmienić biegi historii. Co do procesów to nie wiem, bo wywodzenie bezpośrednio z PIE chyba nie uda mi się za ładnie...
Hmmm, ale to raczej nic trudnego. Jak coś, to postaram się jutro wrzucić co i jak z satemizacją, i jak blisko bałtosłowiańskich dochodzimy. Może być? W razie czegoś, to priv.
Dobrze