Pytanie do Py^W^Wielkłepłelan: słyszał ktoś choć raz wymowę [tvuj]?
A, i co do kłeta, którego Mauzi znalazł kiedyś w netach: niestety, nie będzie to raczej ślad gwary... Na Woodstocku przebywałem z grupą Poznaniaków mówiących czystym językiem ogólnym, i jedynym wyjątkiem od tego było właśnie nazywanie kota kłetem w formie żartu.