Różne szkice...

Zaczęty przez Feles, Listopad 28, 2011, 16:34:26

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Zdziwiło mnie bardzo posądzenie języka o germańskość, ale w sumie to na plus!

Obcy

#601
Mam pytanie: czy zdarzyło wam się konstruowanie aposterioryka "od dupy strony", tzn. na "czuja" przeprowadzaliście zmiany fonetyczne, a dopiero potem spisywaliście procesy historyczne? Dokładnie tak mam z astralogermańskim. Dopiero teraz powstały oficjalne "procesa" na naszej Wiki, a wyjątki się "naprawia" albo uzasadnia się substratem, analogią lub nieregularnymi zmianami, np. þaum, a nie *þüim, bo doszło do nieregularnego *þūmô > *þumô, ale np. *rūmą bez zmian, co daje rüim.
  •  

Henryk Pruthenia

Jedynie w kutasyjskim chyba, no i aczmacki, ale to był początek mojego konlangerstwa.

Za to tak zaczynam praca ostatnio nad każdym konlangiem. Biorę często słowa z prajęzyka, i na czuja tworzę to, co mi się podoba. A potem staram się odnaleźć jakieś regularności, dobierać procesy, i iść na kompromisy (lub rozczepiać procesy, ze względu na otoczenie dźwiękowe).

커래얟쓰

Cytat: Obcy w Luty 23, 2019, 15:00:56
Mam pytanie: czy zdarzyło wam się konstruowanie aposterioryka "od dupy strony", tzn. na "czuja" przeprowadzaliście zmiany fonetyczne, a dopiero potem spisywaliście procesy historyczne? Dokładnie tak mam z astralogermańskim. Dopiero teraz powstały oficjalne "procesa" na naszej Wiki, a wyjątki się "naprawia" albo uzasadnia się substratem, analogią lub nieregularnymi zmianami, np. þaum, a nie *þüim, bo doszło do nieregularnego *þūmô > *þumô, ale np. *rūmą bez zmian, co daje rüim.

Ja zawsze biorę słowa i je przepoczwarzam. Dopiero potem zauważam w tym procesy i je zapisuje. Co owocuje nie raz ciekawymi nieregularnościami.
  •  

Caraig

Ja to jakiegoś stażu z aposteriorykami nie mam, ale zwykle robię tak, że najpierw wymyślam procesy, a potem jak w jakimś słowie mi się to nie podoba, to zmieniam.
  •  

커래얟쓰

m n ɳ ɲ ŋ
p  t  ʈ  c  k  ʔ
b d ɖ  ɟ  g
   s             h
      ɻ   j  w
   r 
   l   ɭ

m n ɳ ɲ ŋ
p  t  ʈ  c  k  ʔ
v  s             h
      ɻ   j  w
   r 
   l   ɭ


Tak z ciekawości. Który się bardziej podoba ?
  •  

Henryk Pruthenia


Ciacho23

#607
Pracuję dłuższy czas nad językiem i mam pytanie: czy Accusativus i Instrumentalis mogą wyewoluować w Absolutivus?
Myślę, że tak do miesiąca opublikuję swojego nooblanga. Marzy mi się taki język z historią, a ostatnio naczytałem się o łacinie i zrobię coś na kształt języka klasycznego i innych języków "współczesnych" temu klasycznemu. Coś na kształt języków romańskich.
  •  

Henryk Pruthenia


Ciacho23

Cytat: Henryk Pruthenia w Lipiec 25, 2019, 09:46:34
Sądzę, że tak.

To zaje... Bo bym musiał cały język zmieniać.
  •  

커래얟쓰




Taki szkic sobie zrobiłem kiedyś tonów konturowych do języka. 2 płaskie 2 opadające 1 rosnący.

nr tonu  - nazwa (kontur) - oznaczenie - długość samogłoski

1. Wysoki       (55)    ā   długi
2. Opadający  (52)    â   b. długi
3. Niski          (22)    a   długi
4. Rosnący     (35)    á   krótki
5. Ostry         (31̰ʔ)   à   b. krótki   
  •  

Siemoród

#611
Za mało baltlangów na forum, więc zacząłem tworzyć język gielądzki (a może golędzki?) Galindun leižuvis, którym posługiwałby się pewien naród bałtyjski żyjący gdzieś między dzisiejszą Dubną i Briańskiem, gdyby nie rozpłynął się był gdzieś w późnym średniowieczu. Na razie trochę słów starogielądzkiego (1000-1500 rok):
ja - až, ažu (pod akcentem)
ty - tu
on - is
my - mes
wy - jūs
oni - ie
ten - tas
tam - tai
kto/co - kas
jaki - kōkas
gdzie - kur
kiedy - kadu
nie - ne, nēst (użycie jak ros. не/нeт)
Jak widać, póki co strasznie podobne do litewskiego, choć niezamierzenie. Tu trochę ciekawszych słów, żeby pokazać innowacje fonetyczne
potok - istravas
woda - vudō
suchy - šausas
wiele - naujai
ziarno - širna
rzeka - vupjā
Docelowo pewnie cyrylica, na razie łacinka. Za akcentuację na razie się nie biorę, bo to schrzanię.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Draco332

#612
Jakiś taki napisany sobie na szybko z zauroczenia brzmieniem języków ałtajskich, dla zobaczenia, jak będzie wyglądać.

Język Chasarski (Södön kasarar)

Język Chasarów (tacy moi Tatarzy), ludu podbitego przez Imperium Osarii (takie moje Imperium Arabskie :P O samym świecie, w kórym języki będą osadzone nie będę raczej mówił). Docelowo mowa zapisywana ma być Cyrylicą. Język ma wyjść aglutynacyjny, aczkolwiek nie wiem, dokąd podąży moja fantazja. Przy dodawaniu przyrostków, jak i w całych słowach zachodzi harmonia samogłoskowa.

~Jako taki alfabet i wymowa. Jak na razie łacinka:

Samogłoski:
Tylne: ɯ ɑ o u (ı a o u)
Przednie: i æ œ y e (i ä ö ü e)

Spółgłoski:
m n ŋ (m n ?)
p b t d c* ɟ k g q (p b t d ? ? k g q)
ʧ ʤ* (ç c)
f v s z ʃ ʒ* x/χ** ɣ/ʁ h (f v s z ş j k g/ğ h)
w ɫ l j (w l y)

* spółgłoski, co do których dodania nie jestem pewien
** warianty, między którymi się zastanawiam

? - znak jeszcze nie ustalony

~Szybki zarys przypadków (lista pewnie się poszerzy i pozmienia, ponieważ, między innymi, podobnie jak w językach ugrofińskich, przyimki zastąpione będą przypadkami). W niektórych można zauważyć, że nieakcentowana (wiem, nie wiadomo, która jest akcentowana. Sprawy akcentu ustalę później) samogłoska w środku zanika:

     ~Çılık, [ʧɯɫɯk] (chłopiec)

M Çılık
D Çılkır
C Yaçlık (często odpowiada na pytanie "dla kogo?, za kogo? w imię czego?" oraz działa jak allatyw)
B Çılkat
N Çılkın
Kontr (nazwa robocza) Yuçlık (odpowiada na pytanie "przeciwko komu?", zdradza wojenną naturę Chasarów)

Wyrazy jednosylabowe prawdopodobnie będą się odmieniać nieco inaczej, ale zobaczymy.
  •  

Henryk Pruthenia

Założenia możesz uważać za spełnione, rzeczywiście brzmi bardzo ałtajsko :)

Vilène

#614
Jakaśtam próba stworzenia alternatywnego angielskiego. Raczej mocno wczesny szkic.




London is the Hedsted and greetest Sted of England and the Foroond Kingdom. Standing on the Flod Teems in the Suutheest of England, at the Hed of its 50-Myl Aestuary leeding to the Northsee, London has been a weighty Settling for two Millennia. Londinium was fuunded by the Romans. The Sted of London, Londons orold Kern – an Areal of only 1.12 Quadraatmyls and colloquially known as the Quadraatmyl –  beholds Grenses that follow cluusly its mediaeval Limits. The Sted of Westminster is also an Inner-London-Burow holding Stedstatus. Greeter-London is regeerd by the Burgmaster of London and the London-Gathering.




The Palas of Westminster theens as the Meetingplaas of the Huus of Meens and the Huus of Lords, the two Huuses of the Thing of the Foroond Kingdom. Weenly known as the Huuses of Thing after its Inwuuners, the Palas lys on the Northbank of the Flod Teems in the Sted of Westminster, in central London, England.

Its Naam, which leeds off from the neighburing Westminster-Abtey, may forwys to either of two Structurs: the Oldpalaas, a mediæval Bildingcomplex fornaught by Fyr in 1834, or its Forfanging, the Newpalas that stands today. The Palas is ownd by the Monarch in Right of the Croon and, for caeremonial Tils, beholds its original Status as a kingly Wuning. Committees benaamd by both Huuses leed the Bilding and beright to the Speeker of the Huus of Meens and to the Lord Speeker.
  •