Czemu nie? ;)
Stepy Akermańskie
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;
Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;
Tam z dala błyszczy obłok - tam jutrzenka wschodzi;
To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu.
Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,
Których by nie dościgły źrenice sokoła;
Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.
W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie,
Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.
Anāril (stan na dzień 07.02.2011):
Ašmā' ākarmaynil
Kawlatan xuriliyān ka-qawnin sanrilān
Jassal muczīr taznīmin ha-tafansu atīr
Kā-hiwilā an-awsiyā' u-ka-saflā šatīr
Atlilā'i as-safcanū wa-yafran maħrilā
Sawnalu samhalusun, fa-amwat; aqsilā'
Qarūf awsā tuffāni yusūnanū ħatīr
Aqwar simil išlānan? Acyar? Yā Itnīsatīr
Ha-muqnīr ākarmaynil mullah aw-cašširā'
Išša! Ahtaš-nan! Lastan aħjā'i θārīmā
Awān lifyaytū an-naqah ar-sayfūrimā'i
Wa-lastan na-siħilā wanwīni kamkīmā
U-zulli fazyū ištāla nafītā afšā'i.
Ka-tahtīšā ilkiya! Mahini aħzīmā
Nāta ilsaytā rasami Lītū. - Laltastā'i.