Być może całkiem błądzę, ale może prąd? Czasownika nie ma, jest za to prędki. Czy może mieć coś wspólnego z pędzeniem, o ile samo to nie jest urobione od pędu.
Pąk - pękać.
Akurat te dwie pary nie mają tu nic do rzeczy, ponieważ w każdym z nich mamy psł.
*ǫ, czyli najwyraźniej pie.
*on, jeno poddane polskiemu wzdłużeniu zastępczemu.
prądowi mogłoby natomiast odpowiadać
prząść, choć to wygląda co najmniej abstrakcyjnie. (A może jednak?)
Co do formacji z
*ō w pie.:
sad — siedzieć (?)
gnat — gnieść (?
??)
PS3: Jeszcze z takich fajnych tworów przypomniał mi się "pot" od "piec" (z tym, że nie jest to derywacja bezprzyrostkowa, tylko jest tam przyrostek -tъ. Pot < *pok-tъ).
Brü zdaje się postulował także
most — mieść/miotać z podobną derywacją. Obecnie jednak ten pierwszy jest uznany za pożyczkę germańską.