Dochodzę do wniosku, że jeżeli już przyznać rację bytu województwu "lubuskiemu", to powinno się ono nazywać santockie (i najlepiej mieć stolicę w Santoku, fuck yeah, wieś stolicą województwa, tak bardzo kurwa jestem za).
No ale powiedzmy, "wersja light" to woj. santockie (t.j. lubuskie bez Zielonej Góry i z południowym, niepomorskim skrawkiem zachodniopomorskiego) ze stolicą w Gorzowie (wolałbym jakieś bardziej historyczne miasto, ale kurwa żadne się nie nadaje - same dziury zabite dechami w tym regjonie - może poza Nową Solą, dzięki V. Tyszkiewiczowi, ale to wciąż dziura, tylko odpicowana. Poza tem, Nowa Sól to już chyba Ślązk).
Discuss.