Żiba

Zaczęty przez Kazimierz, Lipiec 10, 2017, 21:05:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

Kazimierz

Żiba

Żiba to mój jedyny bardziej  rozwinięty (jeżeli można użyć takiego słowa w stosunku do jakiegokolwiek mojego tworu) conworld.
Jego nazwa pochodzi z języka kotsowiskiego i oznacza mniej więcej tyle co polskie Ziemia - jest to planeta, ale również rzeczownik pospolity oznaczający ziemię (tak jakby mała kalka z polskiego ;-)).
Układ planetarny Żiby leży gdzieś w Drodze Mlecznej (dokładnego położenia na razie nie ustaliłem), jednak niedaleko od Układu Słonecznego. Sama planeta zajmuje trzecie miejsce od swojej gwiazdy - Żesu (M. Żes, nazwa znów z kotsowiskiego). Warunki na żibańskiej powierzchni przypominają ziemskie - występują tam atmosfera tlenowa oraz życie zadziwiająco podobne do tego jakie znamy z Ziemi. Obieg wokół gwiazdy zajmuje planecie 432 doby z kawałkiem. Doba trwa mniej więcej tyle co ziemska i dzieli się na 24 godziny. Tyle na dzisiaj.
Wkrótce napiszę więcej na temat swojego conworldu. Nie będę zagłębiał się w prehistorię, opiszę najważniejsze wydarzenia historyczne i sytuację panującą obecnie na Żibie.
Spoiler
Są tam Polacy!
[Zamknij]
PS Jeśli piszę niejasno lub chaotycznie, albo macie jakieś pytania na temat mojej twórczości - pytajcie.
  •  

Henryk Pruthenia

Duży wpływów polskich i ziemskich widzę. Czemu tak długo rok?
To świat realistyczny, czy masz potwory i magię?

Kazimierz

Cytat: Henryk Pruthenia w Lipiec 11, 2017, 12:34:53
Duży wpływów polskich i ziemskich widzę. Czemu tak długo rok?
To świat realistyczny, czy masz potwory i magię?
Wpływy polskie wynikają z tego, że kotsowiski zaczynał jako nooblang oparty na moim języku ojczystym. Żiba jest dosyć podobna do Ziemi, bo kiedyś tworzyłem ten świat jako taką drugą, lepszą Ziemię. W moim conworldzie jest to jedyna planeta odnaleziona i zamieszkana przez ludzi na której warunki są tak zbliżone do ziemskich. Rok trwa 432 doby, ponieważ podoba mi się ta liczba; mieszkańcy Żiby dzielą to na 18 miesięcy po 24 dni, a tydzień trwa 6 dni, co sprawia, że dni tygodnia przestawiają się o jeden tylko w latach przestępnych (co 4. rok?). Dzięki temu można używać tego samego kalendarza przez 4 lata. Tylko że to wszystko jest jeszcze niedopracowane. Jak to ogarnę, zacznę pisać na wiki.
Świat jest w miarę realistyczny, chociaż najnowsze wydarzenia rozgrywają się w przyszłości (obecnie trwa wiek XXXI według kalendarza gregoriańskiego). Magii raczej nie ma, a nad fauną jeszcze popracuję :-).
  •  

Henryk Pruthenia

Hmmm. Cóż, to czekamy!
Musiałbym zobaczyć szczegóły :)

Kazimierz

Historia Żiby
Postaram się przedstawić tu z grubsza przebieg wydarzeń, które doprowadziły do tego czym teraz jest Żiba. Będę skupiał się głównie na Kotsowiszczji, najlepiej opisanym przeze mnie państwie.
Żiba jest zamieszkana głównie przez Tisonów, przypominających trochę ludzi. Ich cywilizacje rozwijały się mniej więcej tak jak ziemskie. Aż tu nagle w 2504 r. według kalendarza gregoriańskiego w okolicach miasta Tożetos, stolicy Kotsowiszczji spada dziwny płonący obiekt, z którego wysiadają istoty podobne do tisonów. Później okazuje się, że jest to ludzka ekspedycja badawcza. Tak wyglądało pierwsze spotkanie tych cywilizacji. W ciągu następnych kilkunastu lat rozpoczęła się ludzka kolonizacja. Ludzie osiedlający się w Kotsowiszczji otrzymali od tamtejszego króla ziemię w północno-zachodniej części państwa. Od tego czasu te ziemie znane są jako Humania. Wśród osiadłych tam ludzi znajdowali się także Polacy, którzy jako jedni z nielicznych zachowali swoje język i kulturę. Humania szybko stała się ośrodkiem ludzkiej nauki. Uniwersytet Humański długo zajmował 1. miejsce w rankingu kotsowiskich uczelni. Nieopodal stolicy Humanii powstał pierwszy w Kotsowiszczji port kosmiczny. Z Ziemi sprowadzano ludzką technologię, żywność i wytwory kultury, natomiast na Ziemię wysyłano głównie drewno, którego było jeszcze pod dostatkiem i inne produkty leśne.
cdn.
  •  

Henryk Pruthenia

Trochę noobowo, ale każdy tak zaczynał.

Kazimierz

Cytat: Henryk Pruthenia w Lipiec 11, 2017, 14:36:12
Trochę noobowo, ale każdy tak zaczynał.
Wiem, szczególnie że wymyślałem to jak miałem jakieś 10 lat, a od tamtego czasu zmieniły się właściwie tylko nazwy.
  •  

Kazimierz

Historia Żiby cd.
Podczas czytania mojego poprzedniego posta dotyczącego historii Żiby można pomyśleć, że ludzie i tisoni byli do siebie cały czas pokojowo nastawieni. To jednak nie jest cała prawda. W ludzkich koloniach rdzenni mieszkańcy byli pozbawieni praw obywatelskich, co oznacza, że nie mogli decydować o ziemi, która wcześniej należała do nich. Oczywiście rosło wśród nich niezadowolenie z obecnego stanu rzeczy podsycane jeszcze przez tzw. Antyludzi. Członkowie tej organizacji uważali, że ludzie bezprawnie zagarniają tereny należące do tisonów i dążyli do wyparcia ich z Żiby. Odrzucali ludzką kulturę i technologię za wyjątkiem broni, której używali w celu realizacji swoich zamierzeń. Organizowali ataki na osiedla kolonistów. Aby rozwiązać konflikt humański, jak później nazwano wydarzenia z tamtych czasów, kotsowiski król nakazał ludziom przyznanie tisonom tych samych praw jakie obowiązywały w reszcie Kotsowiszczji oraz zakazał działalności Antyludzi. Na takie rozwiązanie przystali zarówno tisońscy mieszkańcy Humanii, którzy mieli już dość ciągłych ataków na ludzi stawiających ich w jeszcze gorszym położeniu, jak i koloniści.
W owym czasie sąsiednie państwo Silpon nie miało władcy, a cały czas zagrażały mu obce wojska tylko czekające na odpowiedni moment na przekroczenie granicy. Swoją pomoc zaoferował król Kotsowiszczji; zgodził się wspomóc Silpon swoimi wojskami, ale pod jednym warunkiem - to małe państewko miało stać się kotsowiskim protektoratem. Silpończycy przystali na ten warunek i obwołali władcę Kotsowiszczji swoim królem. Silpońska rada starszych, została włączona do kotsowiskiej rady królewskiej.
cdn.
PS Jak wam się podobają te moje bzdury? Jeśli macie jakieś rady, albo opinie chętnie poczytam.
  •  

Henryk Pruthenia

Spisz to jakoś dokładnie.
I przy okazji:
Kotsowiszczja - wspaniała nazwa!

Todsmer

[Kotsowiszczja] nie je [...] dobre slovo. Pre mna osobne je [...] [to] hotove monstrum. To ako keby ste pospajali horne koncatiny medveda, s trupom leva, dolnymi koncami macky a hlavou barana.

:D
  •  

Kazimierz

#10
Kotsowiszczja to nazwa powstała ze słów Kotsja (dawniej Kotja) oraz Wiszczja oznaczających dwa państwa, które połączyły się w jedno (stara historia)
Cytat[Kotsowiszczja] nie je [...] dobre slovo. Pre mna osobne je [...] [to] hotove monstrum. To ako keby ste pospajali horne koncatiny medveda, s trupom leva, dolnymi koncami macky a hlavou barana.
;-D
  •  

Kazimierz

Postanowiłem trochę zmienić zamysł mojego wymyślonego świata, ale to się jeszcze chyba nie nadaje do przedstawienia. Chyba prędzej zaprezentuję conlang.
Spoiler
Kotsowiszczja zostaje  :-)
[Zamknij]
  •