Inna uwaga jest taka, że o ile nie uległem błędnemu wrażeniu, w naszej historii Polska raczej bardziej dzieliła się na północ i południe niż na wschód i zachód, więc wepchnięcie Mazowsza do państwa Wiślan to spora zmiana.
To ciężki orzech do zgryzienia, bo wiemy, że Mazowsze językowo ciążyło na wschód, a jednocześnie politycznie było łatwiejsze do opanowania przez Polan - Wisła to mniejsza bariera niż Puszcza Jodłowa i Góry Świętokrzyskie.
Wisła to bardzo dobra - bo uzasadniona historycznie p/Vita Methodii - nazwa dla Południopolski!
I, jeszcze jedno, Połabopolska jawi mi się bardzo mnogośrodkowo; zresztą Mazowsze gdyby było w Wiślech, też zachowałoby do pewnego stopnia osobne stanowisko.