Etymologie w polskim

Zaczęty przez Ojapierdolę, Sierpień 22, 2011, 01:02:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Todsmer

Cytat: Noqa w Styczeń 06, 2016, 01:47:07
Jedno co może zastanawiać, to czemu pion, a nie piom?
Może dysymilacja?
  •  

SchwarzVogel

#706
Cytat: Noqa w Styczeń 06, 2016, 01:47:07
Wypadnięcie wybuchowej przy złożeniu nosowa+wybuchowa nie jest niczym nietypowym. Jeszcze mniej nietypowe jest wypadnięcie końcowego -o. Polski ma niechęć do takich końcówek w zapożyczeniach. Zwłaszcza, że ta końcówka będzie ginąć w innych przypadkach (np. w pionie).
Jeśli dojdzie do tego, że było już w polskim analogiczne słowo poziom (nie mogę znaleźć etymologii, ale wydaje się pochodzić od ziemi, co czyni to prawdopodobnym) to już w ogóle mamy dużą szansę na wyrównanie poprzez analogię.

Jasne, po prostu tak się zastanawiam.

Taka 'bomba' na przykład przetrwała dużo bardziej podobna do źródła.

Czyżby dlatego, że taką postać wspierały wszystkie liczące się dookoła języki?


PS: Te zabezpieczenia przeciw-mielonkowe to cały czas tak :O
  •  

Spiritus

Cytat: Noqa w Styczeń 06, 2016, 01:47:07
analogiczne słowo poziom (nie mogę znaleźć etymologii, ale wydaje się pochodzić od ziemi, co czyni to prawdopodobnym) to już w ogóle mamy dużą szansę na wyrównanie poprzez analogię.?
No tak, poziom pochodzi od ziemi z nieregularnym przegłosem; tak też jest utworzona poziomka (por. śl. poziymka 'truskawka') w analogii do porzeczki.
  •  

Noqa

CytatPS: Te zabezpieczenia przeciw-mielonkowe to cały czas tak :O

Chyba trzeba stuknąć wpierw pięć postów, potem już nie ma.
I chyba już setki razy proszono o zmianę tego i nic z tego nie wyszło.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Icefał

O co chodzi z tym podwójnym «łł» w Radziwille? Nie ma czegoś takiego ani w Litewskim, ani w Białoruskim; ani tego wymówić...
Mi to najbardziej wygląda na połączenie dwóch ortografij, jednej z «ll» drugiej z «ł»
  •  

Dynozaur

Brü, z tego co pamiętał, pisał o tych wszystkich Radziwiłłach, Jagiełłach it.p., że to sztuczność.

Chyba wynika to z latynizacji (geminowano -ll-, "bo tak ładniej"), którą przeniesiono na grunt polski w formie -łł-.

Ale mogę się mylić.

2800. post!
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

SchwarzVogel

 Co sądzicie o etymologii cala?

Ogólnie uważa się za zapożyczenie z niemieckiego 'Zoll'.

Bańkowski uważa, że jest na odwrót, bo "Zoll" jest późne, rzekomo dopiero niedawno wypiera w tym znaczeniu "Daumen".

Pisze, że w polskim 'Zoll' powinno dać 'coł'.

(jak "wał" "żołd" itd?)

Wyjaśnienia co do etymologii 'Zoll' w znaczeniu 'inch' w de.witkionary i na Duden są dosyć mętne, więc jestem ciekaw, czy coś może w tym być.

  •  

Todsmer

#712
Boryś nie pisze nic o calu, natomiast mój słownik wyrazów obcych faktycznie zapisuje pochodzenie od Zoll.

Fakt, że nie ma coła, tylko cal, jeszcze o niczym nie świadczy. Może tutaj następować kontaminacja z (o)cleniem na przykład, albo interpretacja tego jako miękkotematowe od całości.

EDIT: Łotewski ma na przykład colla, litewski podobnie. Rumuński również țol.
  •  

Wedyowisz

#713
Cytat: Dynozaur w Styczeń 15, 2016, 10:12:28
Brü, z tego co pamiętał, pisał o tych wszystkich Radziwiłłach, Jagiełłach it.p., że to sztuczność.

Ciekawe jest to, że te polonizacje starolitewskich imion tak jakby 1) wprowadzają niektóry zmiany fonetyczne bałtosłowiański → słowiański, więc ai → e (monoftongizacja; ale Trojden), ă → o, -as → 0 2) hiperkorygują białoruskie wałczenie (?) Vytautas → Witold, Ringaudas → Ryngold (ale Tautvils → Towciwiłł, Daumantas → Dowmont, Dowmunt), ale dziwne, że nie Witołd, Ryngołd (choć najwyraźniej forma Witołd istniała, więc być może Witold przez wpływ łaciny) 3) musiało iść to przez starobiałoruski, bo Kęstutis > Kiejstut (nie Kęstut czy coś).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

"Witold" to podeźrzewam wpływ germańskich -oldów (Bertolda, Harolda it.p.). Dość długo w języku polskim obowiązywał "Witowt" (por. Gintowt).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Obcy

Vytautas to jakie cudowne imię litewskie  ;-D  Jeszcze lubię Olgierda i Giedymina.
  •  

Wedyowisz

Cytat: Dynozaur w Styczeń 17, 2016, 19:53:57
"Witold" to podeźrzewam wpływ germańskich -oldów (Bertolda, Harolda it.p.). Dość długo w języku polskim obowiązywał "Witowt" (por. Gintowt).

Tym niemniej z zachodnioruskim unikaniem в mogło coś być na rzeczy, Szewelow pisze o zapisach typu Єлхимъ (=Eutymiusz, współcz. ukr. Юхим) czy nomen omen Витолт z XIV-XV w. Też Кгастолтовича, Монтолт.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

#717
Cytat: Obcy w Styczeń 17, 2016, 20:15:04
Vytautas to jakie cudowne imię litewskie  ;-D  Jeszcze lubię Olgierda i Giedymina.

Bo to są prawdziwe bałtyckie imiona, a nie jakieś "Ugnisy", "Auszry", "Eglie", "Wiejasy" i wszelkie inne nazwy drzewek, kwiatków, ziółek, zjawisk pogodowych, rzeczek... i inne zjebane potworki, których natworzył spierdolony żmudzki ruch nacjonalistyczny, bo jego neandertalscy spierdoleni działacze byli zbytnimi debilami, żeby poszperać we własnej tradycji nazewniczej...

A imię obecnej prezydent Żmudzi pochodzi od nazwiska jakiegoś tam germańskiego botanika xDDDD No kurwa romantycznie w chuj.
Przecież kurwa wszystkie najpiękniejsze imiona pochodzą od nazwisk naukowców. Nie wiedzieliście o tem?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

Trochę spudłowałeś, bo Dalia to po litewsku 'dola' + homofoniczne imię pojawia się w Biblii. Nie mówiąc już o tym, że lepiej mieć imię od ładnego kwiatu nazwanego na cześć jakiegoś botanika niż nazywać się Ogniosław albo inny Ogniomiot. Ludzie generalnie wolą kwiaty od Ogniomiotów, serio.

Ja tam lubię całkiem tradycję imienniczą Serbów - mają fajną równowagę między imionami chrześcijańskimi, zdrobnieniami od starej Słowiańszczyzny, która dzięki temu nie brzmi kretyńsko i pewną domieszkę Ljubic, Jagód, Vesn i Višnji, które ostatecznie - jak dla mnie - są uroczymi imionami.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

SchwarzVogel

Cytat: Hector w Styczeń 01, 2016, 23:55:52
Takie pytanie: czy odurzyć, durny i durak są z jednej rodziny?

Według Borysia - tak .

Jakiś konretny sens chyba nie istniał, w różnych językach i czasach ten 'dur' używany do określenia różnych silnych wzruszeń od sraczki do jakiegoś szału czy zakochania XD.

Najwyraźniej Boryś ppodczepia to ostatecznie pod 'dʰew', jak 'duć'. Wiktionary się zgadza najwyraźniej, ale tam jest lekki nieporządek w tych rdzeniach. :D

Zastanawiam się czy 'durak' to nie jakiś rusycyzm?
  •