Anāril (2.0)

Zaczęty przez Asgair, Sierpień 23, 2011, 20:12:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Asgair

Anāril

Jak dotąd w kilku tematach w dziale Tłumaczenia przedstawiłem teksty stworzone w języku o nazwie anāril. W conlanging bawię się od 10 lat, mam za sobą (jak wielu z nas) już pewnie kilkadziesiąt podjętych projektów, ale to dopiero anāril śmiem uznać za swój naprawdę dobry conlang. Na forum jestem od lutego 2007 roku, śledzę je bacznie, aczkolwiek piszę bardzo niewiele. Dopiero ostatnio przy okazji wyprowadzki z fora.pl przemyślałem sprawę i postanowiłem zaprezentować coś dokładniej.

Pracę nad anārilem (= anarejskim) rozpocząłem półtora roku temu, ale tak naprawdę złożyło się na niego wiele z moich wcześniejszych doświadczeń. Na pierwszy rzut oka na pewno kojarzy się on z arabskim – i nie bez przyczyny. Podobnie jak w językach semickich, u podstaw morfologicznych anārilu leży (najczęściej) trójspółgłoskowy rdzeń, będący nośnikiem znaczenia leksykalnego, modyfikowany przez afiksy słowotwórcze i fleksyjne. Tak jak w arabskim, w anarejskim występują tylko trzy samogłoski /a/, /i/ oraz /u/ wraz ze swoimi długimi odpowiednikami, a także takie spółgłoski, jak /q/, /ħ/, /ʕ/ czy /ʔ/. Wreszcie, obok alfabetu łacińskiego stosuję w zapisie także arabski abjad (w planach jest także conscript).

Mimo to, nie nazwałbym anārilu ,,semlangiem" czy ,,arablangiem". Przede wszystkim, jego słownictwo jest aprioryczne. Do nielicznych wyjątków od tej reguły należą wyrazy sāmu 'imię, nazwa, rzeczownik', ħaqlu 'pole uprawne' czy mā' 'woda' (oraz pochodne). Również morfologia i fleksja odbiega od semickiej, jeżeli wziąć pod uwagę istnienie 6 (czy nawet 7) przypadków, różnych wzorów deklinacyjnych dla rzeczowników i przymiotników, rozbudowaną fleksję czasownikową, występowanie poimków, brak kategorii określoności, itd. Przyznaję przy tym, że arabski bez wątpienia był/jest dla mnie największą inspiracją przy tworzeniu anārilu, ale śledząc uważnie przedstawiane przeze mnie zagadnienia będzie się dało dostrzec podobieństwa do niektórych ,,rozwiązań" znanych z fińskiego, łaciny czy jeszcze innych "niesemickich" języków naturalnych – podobieństwa zamierzone.

Oficjalnie język ten nie jest tworzony dla żadnego conworldu, choć prawdopodobnie zostanie w takowym wykorzystany. Na razie jednak są to plany dość odległe, co nie zmienia faktu, że przy tworzeniu wordlisty nie zastanawiam się raczej, jakie słowo ma określać 'samolot' i 'komputer', bo najprawdopodobniej – o ile mogę już stwierdzić – w ,,przyszłym" conworldzie takie słowa mi się nie przydadzą. Jeżeli jednak ktoś bardzo by chciał takie anarejskie słowa poznać, to mogę coś wymyślić ;) Pracując nad anārilem, wychodzę od pewnej jego ,,pierwotnej" wersji (będę go dalej nazywał protoanārilem). Jednocześnie, nie raz będę się zapewne odnosił do rzeczywistej historii języka, bo nie zawsze miał on w mojej głowie taką postać, jak widać będzie niżej.

Jeżeli chodzi o stan języka na dziś – anāril jest całkiem ,,kompletny". Zarówno fleksja, jak i składnia są dobrze opracowane. Duży nacisk kładę również na słowotwórstwo, które mimo swojego rozbudowania jest w większości przypadków bardzo regularne. Wordlista (porządkowana przeze mnie wg rdzeni), jak gdzieś wspominałem, ma już ponad 2500 pozycji, a po dokładnej analizie jej zawartości i uzupełnieniu bieżących braków (czyt. bez dodawania nowych rdzeni) pewnie wzrosłaby o kolejne 500-1000 rekordów. Pewne kwestie wymagają jednak wciąż opracowania, bądź rozstrzygnięcia. Mam nadzieję, że dyskusja w tym temacie pomoże mi się z tym uporać.

Koniec wstępu, przejdźmy do rzeczy. Aby nie łamać tradycji, napiszę w pierwszym poście co nieco o fonologii oraz ortografii

Spółgłoski:
/h/ <h> ه
/θ/ <θ> ث
/x ~ χ/ <x> خ  (wciąż nie mogę się zdecydować, jestem bliższy /χ/)
/ħ/ <ħ> ح
/f/ <f> ف
/t/ <t> ت
/k/ <k> ك
/q/ <q> ق
/ʕ/ <c> ع
/s/ < s > س
/z/ <z> ز
/ʃ/ <š> ش
/ʤ/ <j> ج
/n/ <n> ن
/m/ <m> م
/r/ <r> ر
/l/ <l> ل
/ʔ/ <'> ء (w transkrypcji łacińskiej nie zapisywana na początku wyrazu; ortografii hamzy w zapisie arabskim poświęcę oddzielny post)
/j/ <y> ي
/w/ <w> و

Samogłoski:
/a/ <a> fatħa
/i/ < i > kasra
/u/ < u > ḍamma
/aː/ <ā> ا
/iː/ <ī> ي
/uː/ <ū> و

Uprzedzę pytania: brak symetrii (/ʃ/ i /ʤ/), kopiujący nieco sytuację w arabskim (tj. MSA), a także inne dziwności (jeżeli takie się rzucają w oczy), mają uzasadnienie historyczne (protoanarejskie). Jak ktoś zainteresowany, opiszę to dokładniej później.

Struktura sylaby: (C)V(C) (V długie lub krótkie), przy czym:
– sylaba zamknięta z długą samogłoską może wystąpić tylko w wygłosie wyrazu (w protoanārilu takie sylaby nie występowały – powstały z opuszczenia krótkich samogłosek końcowych)
– sylaby V(C) występują w nagłosie w nielicznych przypadkach (p. niżej).

Zbitki spółgłoskowe nie występują ani w nagłosie, ani w wygłosie – w środku wyrazu mogą się znaleźć natomiast dowolne kombinacje dwóch spółgłosek. Niektóre formy wyrazów mają strukturę wymagającą dodania epentetycznej sylaby na początku wyrazu, zazwyczaj /i/. Dobrym przykładem jest typowa struktura przymiotnika, np.
iqsār /(ʔ)iqsa:r/ 'duży' (kwestia obecności /ʔ/ jest tutaj dość ,,płynna")
W takich wypadkach jednak, jeżeli poprzedzający wyraz kończy się na samogłoskę, /i/ ulega elizji:
nastu iqsār /nastu_qsa:r/ 'duży dom'

/ʔ/, /y/ i /w/ są spółgłoskami słabymi, tj. mogą ulegać różnym modyfikacjom w zależności od formy, jaką przyjmuje rdzeń. Ponadto, przed spółgłoskami i na końcu wyrazu zachodzą zmiany:
/iy/ > /iː/
/iw/ > /iː/
/uw/ > /uː/
Na końcu wyrazu również:
/aːy/ > /aː/
/aːw/ > /aː/
/iːy/ > /iː/
/iːw/ > /iː/
/uːy/ > /uː/
/uːw/ > /uː/
Powyższe modyfikacje są źródłem pewnych nieregularności we fleksji i słowotwórstwie, ale generalnie jest w tym jakaś logika, o czym się będzie dało przekonać.

Jeżeli chodzi o akcent, sprawa jest otwarta, kształtuje się głównie na podstawie wymowy tekstów. Skłaniam się do akcentowania pierwszej od końca sylaby CV:(C) lub CVC, przy czym waham się, czy może nie wykluczyć z akcentowania ostatniej sylaby. No chyba, że mowa o wyrazie dwusylabowym, wtedy może akcentować też ostatnią?... Muszę się wreszcie zdecydować.

W następnym poście przybliżę dokładniej ortografię arabską, choć nie będę jej dalej stosował w tym wątku – łacinka wygodniejsza ;). Tu dodam jeszcze, że w toku opisu wyrazy anarejskie będę podawał pogrubione, zapis struktur morfologicznych kursywą, a rdzenie wielkimi literami i z pogrubieniem, np. Q-S-R.

A jako gratis, trzy nagrania – na szybko, niedokładnie, ze spontanicznym akcentowaniem, ale zawsze dają jakieś pojęcie, jak to ,,ma" brzmieć:
1. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka – tekst tu.
2. Cthulhu fhtagn – tekst tu.
3. Ojcze nasz – tekst poniżej:

Atyama ka-awsā
Qassayna sāmaxu
Inhayta amāraxu
Aθlaylaj aθālaxū alka ka-awsā wa-ka-alānā
Haynaxīm sarā nāšimi asrijilā
Wa-inxaysaxīm alka aqlimāmi wa-naxsam aqlā'imin mān
Wa-la-qastilayħam na-sayākinin
Nam qaqtimayram su'ūrū
Alka

Pingǐno

Szczerze mówiąc zaimponowałeś mi.
Ładnie też wymawiasz.  ;-)

Nie będę się wypowiadał na tym, na czym się nie znam. Po prostu bić brawo.:P
  •  

Ghoster

#2
[...........]
  •  

Pingǐno

Cytat
A, no i jeszcze jedno. Jakie jest uzasadnienie zamiany "Amen" na "Alka"? Nie wystarczyłaby jakaś subtelna różnica w wymowie, czy to słowo ma jakieś znaczenie, które zastępuje amena?

Ja mam w komum "Prorim" i tłumaczy się jako "Niech tak będzie", co "Amen" oznacza to samo.
  •  

Feles

O, bardzo ciekawy język.

Miło widzieć, że na forum dzieje się coś twórczego.

Z chęcią ujrzałbym coś z morfologii lub słowotwórstwa tego języka.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia

Tak, morfologja najbardziej interesująca.
Fajne też są nagrania. Może ja kiedyś przedstawię coś w, na przykład, nesdotirze czy rabawańskim :D (tam jest [a] [aː] [aːː] i [aːːː] :D )

愚蠢茶

Cytat: Ghoster w Sierpień 23, 2011, 20:47:52
Cytat[...]co nie zmienia faktu, że przy tworzeniu wordlisty nie zastanawiam się raczej, jakie słowo ma określać 'samolot' i 'komputer', bo najprawdopodobniej – o ile mogę już stwierdzić – w ,,przyszłym" conworldzie takie słowa mi się nie przydadzą. Jeżeli jednak ktoś bardzo by chciał takie anarejskie słowa poznać, to mogę coś wymyślić.
Z chęcią ujrzę kawałek słownika...
+1.

W końcu jakiś conlang zapisywany czymś innym niż cyrylicą albo łacińskim! Mam nadzieję, że uda ci się stworzyć conscript.
NYAN貓
ㄩ ㄔ ㄨ ㄋ ㄔ ㄚ
  •  

Asgair

#7
To, że anarejski nie brzmi jak arabski, jest zamierzone. Poza tym, przyznaję szczerze, że miałem w życiu kontakt jedynie z اللغة العربية الفصحى, czy MSA (albo nawet CA) jak kto woli. "Dialektów" arabskiego... nie lubię. W ogóle najchętniej wróciłbym do wymawiania /dˤ/ jako /ɮˤ/. Struktura klasycznego arabskiego w odróżnieniu od pełnych "nowości" dialektów najbardziej przypomina mi... dobry conlang - co zainspirowało mnie zresztą chyba do tworzenia anārilu. Co do jakości nagrań, tego co słychać, a co nie - powtórzę tylko, że zrobione były na szybko.
Co do zwarcia krtaniowego, najwyraźniej nie wyraziłem się jasno: występuje zawsze przed samogłoską na początku wyrazu, poza podanym przykładem z epentezą. W transkrypcji łacińskiej po prostu go nie zapisuję, bo wg mnie np. amā'ir ('władcy') wygląda po prostu lepiej niż 'amā'ir, szczególnie na początku zdania. W transkrypcji arabskiej wygląda to inaczej, o czym napiszę dokładniej później.
Ponadto:
- Co jest dziwnego w /qθ/? Istnieje np. rdzeń Q-θ-R, a wśród jego derywatów m.in. rzeczownik muqθīr 'umocnienie, podpora, stelaż'. Proponuję poćwiczyć wymowę ;)
- Q-S-R związane jest ze znaczeniem przymiotnikowym 'duży', jak w podawanym przymiotniku iqsār 'duży'. Czytanie ze zrozumieniem (albo umiejętność ekstrakcji rdzenia) się kłania ;)
- -il rzeczywiście tworzy jeden rodzajów przymiotników odrzeczownikowych
- Alka (lub alkaha) znaczy po prostu 'tak, w ten sposób', tu w domyśle '(niech) tak (będzie)'.
- W abjadzie w postach będę pisał w uzasadnionych przypadkach. Postaram się za to wrzucać coś w Tłumaczeniach i Grafikach.
- Projekt conscriptu już w sumie jakiś tam jest (też abjad, litery łączone, pisane 'z góry na dół' - jak w mongolskim), ale wymaga dopracowania.

Co do tempa prezentowania języka - będę prosił o wyrozumiałość. Materiałów mam naprawdę dużo, niektóre rzeczy są niedopracowane (tak, tak, Ghoster, ponieważ dobrze nie znaczy bardzo dobrze ;)), a poza tym moje wakacje już się skończyły, bo od tego tygodnia wracam do pracy w labie (zajmuję się genetyką bakterii, jeśli ktoś chciałby wiedzieć). Niemniej obiecuję na bieżąco komentować i wstawiać nowości co 2-4 dni.
  •  

Ghoster

#8
[...........]
  •  

Asgair

#9
Zapis anārilu w alfabecie łacińskim jest całkiem przejrzysty – przypominam jednak o zasadzie opuszczania <'> na początku wyrazu. Jeżeli chodzi o interpunkcję, nie ma żadnych dziwnych rozwiązań, poza jednym: pewne przyimki i partykuły zapisujemy z łącznikiem.

I tak np. (przykłady pochodzą z publikowanych już tekstów):
uqūš /ʔuqu:ʃ/ 'braterstwo, braterski związek' – nagłosowe /ʔ/ niezapisywane
wa-āmalāh /waʔa:mala:h/ 'i powinni' – przyimek wa ('i; zatem, więc') pisany z łącznikiem, ale przed āmalāh i tak nie piszemy <'>
qantu ka'īn an-umūri /qantu kaʔi:n_an_ʔumu:ri/ 'drugi rok panowania' – zwracam uwagę na wymowę: /a/ w przyimku an jest epentetyczne, dlatego:
u-al-layāsinhā /ul:aja:sinha:/ 'i w ich prawach' – po przyimku u ('i, oraz') następuje elizja /a/ (o tym, dlaczego an wygląda tu jak al napiszę później - generalnie czasem zdarza się asymilacja, nieprzypadkowo podobna do historii z literami słonecznymi i księżycowymi w arabskim). Podobnie: naqnasūya ilθār! /naqnasu:ja_lθa:r/ 'mądra meduzo!', zuqnu iqsaruzā' /zuqnu_qsaruza:ʔ/ 'ogromny rekin'.

Jeżeli przed epentetyczną samogłoską pojawi się długa samogłoska, w poprawnej wymowie powinna się ona skracać do półdługiej, np.
šanwā an-uqūš /ʃanwaˑ_nʔuqu:ʃ/ 'w duchu braterstwa'.
W wymowie popularnej (czyt. mojej) owa półdługa najczęściej staje się krótką.

Jak to wygląda w zapisie arabskim?
- to, co w łacińce piszemy z łącznikiem, w arabskim piszemy po prostu łącznie
- zwarcie krtaniowe zaznaczamy w każdej pozycji:
a) na początku wyrazu jako أ przed /a/, /u/, /u:/, إ przed /i/, /i:/ oraz jako آ na oznaczenie /'ā/
b) w środku wyrazu zawsze jako ئ
c) na końcu wyrazu jako ئ, a po literach niełączących się z lewej strony jako ء.
- tam, gdzie samogłoska ulega elizji, powinna być alif waṣla, którą jednak konsekwentnie pomijam, dając samą alif.
- długie samogłoski zapisuję tak, jak w arabskim.

Asymilację an zapisujemy analogicznie jak asymilację arabskiego al - będzie o tym więcej kiedy dojdę do zastosowania tego przyimka. Podobnie pewne reguły dotyczące zapisu sufiksów przypadków podam w odpowiednim poście (możecie sobie coś wymyślić już teraz na podstawie podanych dotychczas w tłumaczeniach zapisów). Z ciekawych rzeczy teraz: przyimek u zapisuję jako وُ.
Krótkich samogłosek można oczywiście nie zapisywać, w tym poście robię to jednak (sukūnu wówczas nie używam). Zawsze zaleca się jednak stosowanie šaddy.

Na koniec, powyższe przykłady w arabskim abjadzie:
uqūš أُقوش
wa-āmalāh وَآمَلاه
qantu ka'īn an-umūri قَنتُ كَئين انأُمورِ
u-al-layāsinhā وُانلَّياسِنها
naqnasūya ilθār نَقنَسويَ الثار
zuqnu iqsaruzā' زُقنُ اقسَرُزاء

Na dzisiaj tyle. Nie ręczę, że nie ma błędów w tym poście, jestem już dość zmęczony.
  •  

Asgair

#10
Nikt nie skomentował słów kilku nt. ortografii, więc niestety będzie post pod postem. Może tym razem będzie bardziej interesująco. Przy okazji wspomnę, że prezentując anāril będę się starał robić to z perspektywy tego języka, opisując jego strukturę mniej więcej tak, jak widzieli ją gramatycy anarejscy (z tego conworldu, co to jeszcze nie istnieje), oczywiście z niezbędnym komentarzem. Z tego też powodu w toku opisu będą się pojawiały "oryginalne" terminy gramatyczne. Żeby nie przedłużać:

Wstęp do morfologii

Jak wspominałem, podstawę morfologii anārilu stanowią spółgłoskowe rdzenie (jalmār, sg. jalmu). Spółgłoski należące do rdzenia nazywane są radykałami (jilmawār, sg. jilmāyu). Rdzenie można podzielić ze względu na liczbę występujących w nich radykałów na:
- dwuspółgłoskowe (ku'aynār) – de facto trójspółgłoskowe, z podwojonym ostatnim radykałem, np. J-N-N, Š-L-L, θ-Z-Z, M-K-K
- trójspółgłoskowe (ħumaysār) – najpopularniejsze, np. L-S-M, '-N-R, S-Q-H, S-L-Y
- czterospółgłoskowe (qu'ayrār) – najrzadsze, powstałe najczęściej w wyniku duplikacji rdzeni dwuspółgłoskowych (np. Q-R-Q-R, Š-N-Š-N), derywowane od wyrazów pochodnych (np. M-S-L-N, '-M-M-S), bądź ,,ekstrahowane" z zapożyczeń (np. '-T-R-M, S-Q-T-L).
Ze względu na typ spółgłosek rdzeniowych, można ponadto wyróżnić rdzenie słabe (jilmār ihtāl), tj. zawierające głoski /w y ʔ/, oraz niezawierające ich rdzenie mocne (jilmār iqθār). Klasyfikacja rdzeni jest ważna ze względu na przyporządkowanie ich odpowiednim wzorom modyfikacji fleksyjnych i słowotwórczych.

Rdzenie niosą ze sobą pewne znaczenie leksykalne, któremu czasami można przyporządkować podstawowy ,,odcień" – rzeczownikowy, przymiotnikowy lub czasownikowy, np.
Q-M-R 'wolny, swobodny'
K-M-L 'uczyć'
'-W-S 'niebo'
Rdzeń sam w sobie jest jednak bytem teoretycznym. Nabiera on konkretnego znaczenia dzięki afiksom słowotwórczym. Wzór, wg którego są one do niego dodawane, nazywany jest osnową (macθūr). Postać osnowy cytowana jest jako odpowiednia modyfikacja przykładowego rdzenia F-Š-R (dla rdzeni trójradykałowych mocnych).
Bardzo często dana osnowa niesie ze sobą specyficzny odcień znaczeniowy, np.
- ifšār : jedna z osnów przymiotnikowych, np. w iqmār 'wolny' (od Q-M-R)
- fašrān : osnowa rzeczownikowa, związana z miejscem wykonywania czynności, np. w kamlān 'szkoła' (od K-M-L)
- mufšīr : osnowa rzeczownikowa, związana z narzędziem, którym wykonywana jest czynność, np. mutrīc 'młotek' (od T-R-C 'uderzać, wbijać, stukać').
System osnów, choć formalnie regularny, nie jest wcale zazwyczaj tak przejrzysty znaczeniowo, jak to podano wyżej. Jest poza tym bardzo rozbudowany – najlepszym przykładem niech będzie morfologia czasowników, gdzie od jednego rdzenia można teoretycznie otrzymać 672 (sic!) formy czasowników i imion odczasownikowych (w liczbie pojedynczej). (Zaznaczyć trzeba, że podana liczba nie obejmuje "osobowych słowoform" czasownikowych, w których oznaczany może być jednocześnie sprawca, wykonawca i dopełnienia czynności). Generalnie, trudno jest w systemie osnów oddzielić funkcje słówotwórcze od fleksyjnych (oczywiście, w indoeuropejskim, a nie anarejskim tych słów znaczeniu), o czym będzie się można przekonać później.

Od rdzenia w danej osnowie, tworzącego wyraz o konkretnym znaczeniu, można utworzyć (i) formy fleksyjne niewyrażane przez samą osnowę oraz (ii) dalsze wyrazy pochodne. Za podstawę tego procesu służy wówczas temat wyrazu (sūla), mający postać najczęściej lekko zmodyfikowanej osnowy. I tak np.
kamlān + -il (sufiks tworzący przymiotniki relacyjne) > kamlaynil 'szkolny'
kamlān + -n- (afiks dzierżawczy) + -in (znamię datywu) > kamlīnanin '(dat) mojej szkole; do mojej szkoły'
Jak widać, temat wyrazu kamlān ma postać kamlayn- przed sufiksem rozpoczynającym się na samogłoskę, natomiast kamlīna- przed tym, który zaczyna się na spółgłoskę. Zdecydowana większość imion posiada takie dwie formy tematu, ale nie tylko, gdyż jeszcze inne modyfikacje mogą pojawić się przed dodaniem końcówek deklinacyjnych, etc.

Wyraz w danej formie gramatycznej nazywany jest masjūl. Hierarchia morfologiczna przedstawia się zatem np. następująco:

K-M-L > kamlān > kamlīn- > kamlīnanin
(jalmu >  macθūr > sūla > masjūl, tj. rdzeń > osnowa > temat > forma)

Ogólna nazwa wszystkich przekształceń rdzenia (całego powyższego ciągu) to majlimā' ('morfologia'). Tworzenie osnów opisuje macθirā' ('słowotwórstwo'), natomiast przyjmowanie przez wyraz konkretnych form – masjilā' ('fleksja'). 

Na koniec w ramach podsumowania pewna historyjka, pokazująca ,,możliwości" jakie daje majlimā' w anarejskim.
Spoiler

,,Adam i Artur selekcjonują dla Ani dane na temat cech gramatycznych różnych conlangów, wypełniając specjalnie formularze. Ania prosiła kilkakrotnie, żeby robili to czerwonymi długopisami, bo ten kolor rzuca się w oczy i łatwiej jest się rozczytać w bazgrołach chłopaków. Ci jednak notorycznie ją ignorowali i pisali czarnym atramentem. W końcu Ania się obraziła. Agnieszka powiedziała o tym chłopakom, a ci postanowili, że najlepiej będzie, jak sami będą się pilnować i na początku każdego dnia pracy będą zwracać sobie nawzajem uwagę, żeby wypełniać formularze na czerwono. Agnieszka powtórzyła to Ani. Ta jednak mocno w to wątpiła, znając przyzwyczajenia Adama i Artura. Poszła więc do chłopaków i, wskazując na leżące na biurku stosy danych i czerwone długopisy, powiedziała w jej ulubionym conlangu, anārilu, co następuje:
- Šantaqayayharašhīnikū-han.
czyli:
- Podobno każecie je sobie nawzajem zanotować dla mnie nimi, co jest wątpliwe."


Analiza krok po kroku (wielkimi literami wyróżniono spółgłoski rdzenne):
QaHRa 'pisać'
QayHaR 'zapisać, zanotować'
iQtayHaR 'kazać zanotować, dyktować
intaQayHaR 'kazać sobie nawzajem zanotować'
šantaQayHaRaš 'każecie sobie nawzajem zanotować'
šantaQayHaRišāh 'każecie je (tj. dane) sobie nawzajem zanotować'
šantaQayHaRašhīn 'każecie je sobie nawzajem zanotować dla mnie'
šantaQayHaRašhīnikū 'każecie je sobie nawzajem zanotować dla mnie nimi (tj. czerwonymi długopisami)'
šantaQayHaRašhīnikū-han 'podobno każecie je sobie nawzajem zanotować dla mnie nimi'
šantaQayayHaRašhīnikū-han 'podobno każecie je sobie nawzajem zanotować dla mnie nimi, co jest wątpliwe'
W wyrazie tym występuje tylko jeden "porządny" rdzeń, pozostałe elementy to afiksy, zaimki inkorporowane i partykuły. Naturalnie, przykład ten jest wysoce wydumany i, jak zresztą widać w podawanych już przykładach tekstów, anarejski zasadniczo nie jest "zbudowany" z tak długich wyrazów
[Zamknij]
  •  

Feles

To akurat język jest ciekawy.

Podoba mi się jego polisyntetyczność (ta cecha przypomina mi suicki). ;-)
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

BartekChom

Cytat: asgair w Sierpień 25, 2011, 17:16:39W wyrazie tym występuje tylko jeden "porządny" rdzeń, pozostałe elementy to afiksy, zaimki inkorporowane i partykuły.
Cytat: Feles w Sierpień 25, 2011, 18:02:44Podoba mi się jego polisyntetyczność
Pewnie można tak powiedzieć zgodnie z jakimiś oficjalnymi definicjami (chociaż może i przy niektórych nie można), ale na swoje potrzeby zakładam, że język jest polisyntetyczny dopiero wtedy, kiedy regularnie łączy w jednym wyrazie "porządne rdzenie".
  •  

Asgair

Cytat: BartekChomjęzyk jest polisyntetyczny dopiero wtedy, kiedy regularnie łączy w jednym wyrazie "porządne rdzenie"

I tu się zgadzam jako twórca anarejskiego. Dwa "porządne rdzenie" w jednym wyrazie a i owszem, zdarzają się, ale niezwykle rzadko, i to jedynie w rzeczownikach, w których ze względu na ich "zbiorowe" znaczenie zjawisko to nie dziwi, np. w poetyckim słowie aslamcašrāt określającym 'słońce i księżyc' (odpowiednie rdzenie S-L-M i C-Š-R + wyznacznik liczby podwójnej -āt).
  •  

Mścisław Bożydar

Nie przepadam za polisyntetycznemi, bo zawsze się boję, że jest w nich zbyt dużo homonimów :D
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •