słowiańskie

Zaczęty przez varpho :Ɔ(X)И4M:, Wrzesień 05, 2011, 01:00:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

patka chorwatka

Cytat: Dynozaur w Listopad 29, 2013, 21:09:22
Jak to jest z "dz" w słowackim? Bo raz widzę, że jest gdzie powinno, innym razem nie ma go gdzie powinno, a jeszcze innym jest gdzie nie powinno...
Czytałam, że w niektórych gwarach to dedina wymawia się dzedzina, dzeci zamiast deti.
  •  

Henryk Pruthenia

W polskim przecież podobnie jest duża losowość...

spitygniew

#557
Cytat: Dynozaur w Listopad 29, 2013, 21:09:22
Jak to jest z "dz" w słowackim? Bo raz widzę, że jest gdzie powinno, innym razem nie ma go gdzie powinno, a jeszcze innym jest gdzie nie powinno...
To proste, dz z psł. *g w II i III palatalizacji przeszło w z, a to z *dj zostało. Poza tym, jak mówi Patka, w dialektach wschodniosłowackich d przed przednią spalatalizowało się i przeszło w (wpływ polski) po czym, jak w kaszubskim, dało dz.
P.S. To prawda.
  •  

Towarzysz Mauzer

I wypadki, gdzie *-j- wypadło, jak np. imiesłowy bierne: por. słc. schladený Bažant, cz. zchlazené Plzeňské.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

To to już raczej zmiana morfologiczna (wyrównanie), nie fonetyczna.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

Morfologiczna, morfologiczna, ale tłumaczy dziwactwa w rozkładzie dz.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

spitygniew

Niby czemu? Tłumaczy to fakt, ze zmiana ʒ1 > z zaszła wcześniej niż dj > ʒ2, to wszystko.
P.S. To prawda.
  •  

Towarzysz Mauzer

#562
Ale tam przecież nie jest ani z (<ʒ1), ani dz (<ʒ2), tylko d.

Podobna rzecz jest w rozkaźniku: w słowackim od vidieť mamy viď, w czeskim viz, w polskim - achtung, achtung - widz.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Vilène

Cytat: Towarzysz Mauzer w Listopad 30, 2013, 14:17:43
Podobna rzecz jest w rozkaźniku: w słowackim od vidieť mamy viď, w czeskim viz, w polskim - achtung, achtung - widz.
Hm, ja mam z kolei tutaj widź...
  •  

Ghoster

#564
[...........]
  •  

Spiritus

Nie ogarniam prasłowiańskiej deklinacji. Dlaczego np. vl´kъ odmienia się według tematu -o- skoro  "o" tam w ogóle nie występuję. Tak samo, gdzie -i- w gostь, czy -jo- w konjь? Może ktoś to wytłumaczyć?
  •  

Todsmer

#566
Cytat: Spiritus w Grudzień 14, 2013, 20:23:32gdzie -i- w gostь
O tu: *gostь - *gosti.

Co do reszty:
*kon, *vl´kъ - *vl´komъ. < PIE *wlkwos (?)

Koń zdaje się z PIE *kab-nio
  •  

Widsið

Cytat: Spiritus w Grudzień 14, 2013, 20:23:32
Nie ogarniam prasłowiańskiej deklinacji. Dlaczego np. vl´kъ odmienia się według tematu -o- skoro  "o" tam w ogóle nie występuję. Tak samo, gdzie -i- w gostь, czy -jo- w konjь? Może ktoś to wytłumaczyć?
Musisz iść dalej w etymologię. vl´kъ < PIE *wĺ̥kʷos, gostь < *gʰóstis itd.
  •  

Dynozaur

Cytat: tqr w Grudzień 14, 2013, 20:30:24Koń zdaje się z PIE *kab-nio

Etymologja "konia" jest sporna, ale doszukiwanie się tam jakiejś praformy z "-bn-" to jakaś usilna próba etymologicznego marjażu "konia" z "kobyłą". Pobożne życzenie niektórych etymologów, którzy wolą nie widzieć, że w staroczeskim i staroruskim istniała forma "komoń" (a także polska "komonica" obok "koniczyny" - obie wyraźnie od konia derywowane). Nic w ogóle nie wzkazuje na to, aby koń~komoń miał pochodzenie praaryjskie.

Etymologja to nie religja, nie ma co tworzyć w niej dogmat.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Todsmer

Z drugiej strony nie ma po co odrzucać etymologii bo w niektórych językach słowiańskich występuje inne podobne słowo o tym samym znaczeniu. Zwłaszcza że etymologia od *kabnio jest jak najbardziej możliwa.

Co do komonia, chyba polski komunik też tutaj pasuje?

W każdym razie, o koniu Derksen pise:
Etymology disputed. An attempt can be made to connect *kònĭ with Ru. kobýla 'mare', etc., which may be cognate with Lat. caballus 'working-horse'. In that case we might posit a (non-IE) root *kab- (with a non-glottalized *b) and derive *kònĭ from *kab-n-io-. Another possibility is to start from *kom-nĭ and seek a connection with ORu. komonĭ, Cz. komoňŽ 'horse' and maybe also Lith. kumele 'mare'.
  •