Porządki przedświąteczne

Zaczęty przez Ojapierdolę, Grudzień 23, 2012, 20:38:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jak oceniasz pracę moderatorów na forum?

Nie sprowadzają porządku. Forum jest skazane na samowolę użytkowników.
Zajmują się nie tym, co potrzeba. Jedne rzeczy zaniedbują, inne wyolbrzymiają.
Nadużywają swoich praw, zbyt mocno ingerując w posty użytkowników.
Są odpowiedzialni, we właściwym stopniu opiekują się forum.

Feles

Krótka notka w związku z ostatnimi wydarzeniami. I długa w związku z tym, co zawsze.

(Wybaczcie, jeśli powinienem teraz zamknąć ów wór hejtu, a tymczasem go otworzę, ale – jak widać – jest wiele rzeczy do przedyskutowania.)

Punkt zapalny
W temacie ,,Wesołych Świąt" odpowiadam jedynie za post, który rozpoczął całą kłótnię, oraz kolejne moje wiadomości. Nie usuwałem niczyich postów.
Nie widziałem pierwotnej odpowiedzi Dynozaura, stąd nie jestem w stanie jednoznacznie określić, jaką rolę w całej sprawie pełnił Dynozaur, a jaką Fanael. Niemniej jednak jestem zdania, że moderacja została dokonana słusznie, ponieważ każdy z nich zarobił na swój wizerunek.
Ponadto Dynozaur odpowiada za to, że przypisał winę mnie, opierając się tylko na swoich przypuszczeniach.

Pucz vel abdykacja
Ponieważ pojawiły się głosy o zmianie administratora, postanowiłem, aby sam pucz stał się równie irracjonalny, jak jego przyczyna – samowolka administratorska. Jak kiedyś obiecałem, stanowisko przeszło w ręce Pingǐna.
Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się strollowany.
(Dla ciekawych: tak, przez te kilka godzin Pingǐno rzeczywiście miał dostęp do wszystkich opcji PA. Z niektórych nawet udało mu się skorzystać.)

Dynozaur i Canis
Ci dwaj użytkownicy kontynuowali trolling, co objawiło się spamem, squidami, a nawet pingisquidami. Obecnie są tymczasowo zbanowani.

Porządki
Gdzieś przy okazji przewinął się temat porządku na forum, niewłaściwego administrowania, forumofaszyzmu, forumoanarchizmu itt. Osobiście jestem zdania, że zmian w tej kwestii można dokonać bez zmiany administracji.
Co więcej, uważam, że więcej sporów może pojawić się nie pomiędzy zwykłymi użytkownikami a administracją, tylko wśród samych użytkowników.

Przede wszystkim należy się zastanowić, co skłania nas do rezygnowania z rozmów twórczych językowo na rzecz innych dysput. Co sprawia, że te pierwsze stają się tak nieatrakcyjne.
Wygląda na to, że trafnie zdiagnozował to jeden z nas (może Silm, ale głowy nie dam) już długi czas temu: dobre konlangi rzadko kiedy przyciągają taką uwagę i prowokują tylu komentarzy, by było o czym mówić. Po prostu bardziej opłaca się opisywać je na wiki lub nawet trzymać na dysku – na forum mogą zyskać tylko posty typu "fajne", "ciekawe" i nic więcej.
Gdy zaś chcemy na siłę popychać dyskusję do przodu, szybko zaowocuje to formami bardziej atencyjnymi: memami, trollingiem, offtopem bądź flejmem. Czasem ktoś będzie miał więcej szczęścia i rozmowa zejdzie na lingwistykę.
Twory mniej profesjonalne o wiele łatwiej komentować i krytykować (konstruktywnie lub nie). Jednak tu granica między pisaniem na temat a wykolejeniem jest jeszcze cieńsza.

Między innymi to sprawia, że dyskusje na tematy slawistyczne lub ogólnie językowe  – w których każdy czuje się znawcą, ekspertem – są bardziej atrakcyjne. I w efekcie generują więcej odpowiedzi.

Za tematy poruszane na forum odpowiadamy my sami.
Nie możemy również zapomnieć, że nie można nikogo zmusić do pisania o czymkolwiek w jakikolwiek sposób.
Przede wszystkim musimy znaleźć metodę takiego tworzenia zawartości na forum, aby wręcz zachęcało to do komentowania w rozsądny sposób.

Czy macie jakieś pomysły na to? A może doświadczenia innych forów językotwórczych pomogą nam odnaleźć odpowiedź?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

CookieMonster93

Jedno w Twojej wypowiedzi mi się spodobało, mianowicie...

Masz rację, jeśli chodzi o brak zainteresowania konlangami (tymi dobrymi), a zainteresowanie offtopami, flame'ami itp.

Np. Tworzę nowy konlang - wypowiada się jedna osoba
Tworzę nowy dialekt, opracowuję coś do niego - cisza, jedynie ostatnio Widsith zwrócił mi uwagę na jeden błąd i nic w sumie poza tym

Tworząc coś, chciałbym usłyszeć opinię na ten temat. Już dawno bym coś wrzucił, ale straciłem wiarę w to, że kogoś to interesuje, więc zajmuję się coraz mniejszymi rzeczami. Wolę sprawdzać błędy w starych postach i dopowiadać coś do nich niż rzeczywiście zacząć tworzenie nowego conlangu. Przydałoby się, by nasi forumowicze byli bardziej dociekliwi i wyrażali opinie, zadawali pytania. Na pewno to wspomoże conlangi.

Wiem, że może głupio to brzmieć i mogę sprawiać, jakbym się trochę domagał uwagi. Jednakże - moi znajomi mają kontakt z konlangami, które tworzę. Jeżeli coś tu zamieszczam, to dlatego, że dziele się tym z Wami. Trochę mi głupio, jak nikt nie odpisuje i w końcu przestaję to umieszczać tu, a spamuje przyjaciołom na gadu. :-P

Co do rządzenia tu: nie wypowiadam się. Każdy jest mądry, jak sam nie rządzi. Wolę nie odzywać się niż zbierać hejty, bo sam do rządzenia się nie wezmę, bo nie znam się na tych technicznych sprawach i przepraszam, jeśli uraziłem w jakiś sposób administrację i moderatorstwo.
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Aureliusz Chmielewski

Jeśli chodzi o administrację, jest to kompletna samowolka. W sumie słusznie, żadnych określonych zasad nie ma. Ani dla użytkowników, ani dla administratorów. Osobiście uważam, że powinien być jeden administrator techniczny, który by odpowiadał za ewentualne błędy na forum oraz jeden moderator, który by usuwał spam i wydzielał wątki.
The n-word
  •  

Henryk Pruthenia

Hmmm, dlaczego nie ma w ankiecie opcji "Rozstrzelajmy Canisa, wtedy wszyscy zginiemy, a problem rozwiąże się sam"?
A tak na serio: ja jak wiadomo, siedzę sobie za monitorkiém, żrę popkorn, i mam z was bekę. Jestem specém od slawlangów, i szczérze mówiąc, ja tworzę. Przy okazji należę do osób, ktore jednak się na tech konlangach skupiają. Ba! Nawét jednego używam non stop. W tém roku powrzucałem wiele-wiele konlangów, a komentarze, jak wiadomo, no bezseensowne. Nie wiém co jest gorsze - zły konlang, czy zły komentarz pod takowém...

Ja jestem za poluźnieniém sytuacji, oraz wprowadzeniu czegoś, co istnieje na innech forach, a u nas niet - netykiety.
Nazwijmy to konlanetyka.
Ale musimy ją stworzyć WSZYSCY, by każdemu nam pasowało.
To moje zdanie.

A z ankiety nie wybiorę nic, bo mojéj opcji tam nie ma. ;<

Fanael

Cytat: CookieMonster93 w Grudzień 23, 2012, 20:47:12
Masz rację, jeśli chodzi o brak zainteresowania konlangami (tymi dobrymi)
Całkiem serio się pytam: co można napisać o dobrym konlangu? Bo ja nie mam pojęcia i jeszcze nikt mi tego nie umiał wyjaśnić.

Dla mnie wypowiadanie się o konlangach jest podwójnie trudne, bom straszny nooblanger, a o lingwistyce wiem mało.
  •  

CookieMonster93

Myślę, że w takim przypadku zwykłe: podoba mi się / nie podoba mi się wystarczyłoby, widać, że ktoś to czyta i jest chęć do kontynuacji.
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Widsið

W sumie rozpasanie zaczęło się, o ile pamiętam, od tego, że nagle wszystkich przestały razić wulgaryzmy w rozmowach na tematy, które są poważne,  i powstanie działu "Krucjaty", którego jedynym celem jest umożliwienie flame'ów wszelakich. Kiedy jakość dyskusji sięga bruku, jej temat również sprowadza się do bruku i z przykładowej, hipotetycznej rozmowy o rozwoju tonemów w językach skandynawskich, ewoluującej poprzez to, że nazwa "Ruś" być może pochodzi ze staronordyjskiego, do tego, że Ukraina i Białoruś to sztuczne twory należne Polsce. Czyli - z dosyć interesującej dysputy o jednym z problemów współczesnej lingwistyki historycznej nagle wylewa się wiadro niezwiązanego z nią szamba, wiadro, na którego wylanie obowiązuje tu powszechne przyzwolenie w myśl zasady o "forumowym anarchizmie".

Być może będę tu wyjątkiem, ale okres vilénowski, kiedy na forum nagle zapanował rygor/porządek (wybierzcie sami), bardzo mi odpowiadał, bo na moment rozmowy tutaj zaczęły przypominać kulturalną wymianę informacji.
  •  

Henryk Pruthenia

W ramach porządków można by dać te inspiracje trochę niżéj, to nie jest najważniéjsze w konlangerstwie wszak.

Feles

Myślałem, żeby iść z tym od ogółu do szczegółu (odwrotnie, niż w lingwistyce), ale można to zmienić.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Fanael

Chcę się upewnić: jest na tym forum ktoś, kto chciałby mnie ukrzyżować lub zrobić ze mną inne mało przyjemne rzeczy? Bo jestem złym faszystom i wogule.
  •  

Henryk Pruthenia

#10
Dynek, Canis?
No i niech będę ja, troje to już kompanja (ale nie mam ja powodu, ot, nudzę się...)

PS: Czy doczekam się mojéj opcji w téj ankiecie? Czekam z niecierpliwością :D

Pingǐno

Może by tak Aer...
* Pingǐno ucieka
  •