Polskie Forum Językowe

Językotwórstwo (conlanging) i światy => Conlangi: a priori => Wątek zaczęty przez: stadoszatanow w Grudzień 03, 2014, 02:23:16

Tytuł: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: stadoszatanow w Grudzień 03, 2014, 02:23:16
To pora pokazać coś swojego. Wybaczcie że tak długo, ale ostatnio fonologia przeszła solidny liftyng, co opóźniło jej publikację. Na razie fonologia, ortografia i wstępne ogólniki odn. morfologii, konkrety przedstawię za jakiś czas, mam nadzieję że niedługi. Co do nazwy to z braku pomysłu zaczerpnięta od nereidy czyli żyjątka morskiego (między innymi).

Założenie było takie żeby język był fleksyjny z nutką aglutynacji/polisyntezy, ale zobaczymy co z tego wyjdzie bo proces kreacji wciąż się dokonuje. Poza końcówkami dużą rolę we fleksji odgrywają wymiany głosek w temacie, zarówno pod postacią mutacji spółgłoskowych (wychodzi moja celtofilia >.<) jak i alternacji samogłoskowych.

SPÓŁGŁOSKI
"Spółgłoski"

Zwarte: /p/ /b/ /t/ /d/ /k/ /g/ /q/ /ʔ/*
Nosowe: /m/* /n/*
Szczelinowe: /ɸ/ /β/ /θ/ /ð/ /s/ /z/   /ɣ/ /χ/ /ʁ/
Pozostałe: /l/* /ɬ/* /ɾ/ /j/*
Półsamogłoska /w/
[Zamknij]
Poza tym większość spółgłosek (poza tymi oznaczynymi * ) może być labializowana, co jest jedną z mutacji. Pozostałe dwie to lenicja i fortycjo-nasalizacja:

"Mutacje"

(Podstawowa) - (Lenicja) - (F-N)
p - ɸ - mb
b - β - mb
t - θ - nd
d - ð - nd
s - θ - nz
z - ð - nz
k - χ - ng
g - ɣ - ng
q - ʁ - nq
ɸ - ʔ - p
β - ʔ - b
θ - ʔ - t
ð - ʔ - d
ɣ - j - g
χ - ʔ - k
ʁ - χ - q
l - ɬ -
ɬ -  - l

pozostałe spółgłoski nie mutują
[Zamknij]
Mutacje mogą dotyczyć spółgłoski inicjalnej lub końcowej. Poza tym występuje jeszcze proteza /χ/ przez inicjalną samogłoską.

Co do allofonii, to:
-/ɸ/ i /β/ są zwykle realizowane jako [f] i [v]
-/ʔ/ w sąsiedztwie spółgłoski zwartej realizowane jako [h]
-/n/ w mutacji F-N ulega asymilacji przed /k/ /g/ /q/ do odpowiednio [ŋ] i [ɴ]
-/nz/ w F-N realizowane jako [nd͡z]
-spółgłoski zwarte na końcu wyrazu wymawiane są bez "uwolnienia" (wydaje mi się że w IPA to będzie np. [t̚])

SAMOGŁOSKI

"Samogłoski"

Krótkie: /u/ (ʏ) /o/ (ɔ) /ʌ/ (ɔ) /æ/ (ɛ) /ɛ/ (ə) /i/ (ɪ) /ə/  W nawiasie podana wymowa w sylabie nieakcentowanej.
Długie: /u:/ /o:/ /ʌ:/ /æ:/ /ɛ:/ /i:/
Dyftongi: ui [yi]   oi [ɔi]   ʌi [æi]   æi [ɛi]   ɛi [ei]   iə   uə   ʌo W nawiasie podana wymowa :D
[Zamknij]
Samogłoski podlegają alternacjom których jest trzy: i-alternacja, u-alternacja i mieszana. Zwykle zachodzą one w ostatniej sylabie wyrazu, ale mogą też dotyczyć całego wyrazu.

"Alternacje"

(Podstawowa) - (i) - (u) - (mieszana)
u - i - u - u
o - ʷʌ - ʷo - ow
ʌ - æ - ʌ - æ
æ - ɛ - ʌo - ʌo
ɛ - i - æ - i
i - i - iə - i
u: - ui - u: - u:
o: - oi - o.u - o.u
ʌ: - ʌi - o: - o:
æ: - æi - ʌ: - ʌi
ɛ: - ɛi - æ: - ɛi
i: - i: - i.u - i:

zapis "o.u" i "i.u" oznacza rozbicie długiej samogłoski na dwie z granicą sylab pomiędzy nimi.
[Zamknij]
Jeśli mutacji ulega samogłoska akcentowana, wszystko idzie zgodnie z planem. Jeśli zaś niekacentowana, to dzieją się czary - akcentowana samogłoska w tym wyrazie traci akcent (i długość jeśli jest długa [jeśli to dyftong to jest upraszczany do swojej macierzystej samogłoski krótkiej np /ui/ do /u/, /oi/ do /o/ itd]), zaś mutująca zmienia się tak jakby była długa i zyskuje akcent.

"Przykład"

næren [nɛ'rɛn] - morze, ocean,  l. mnoga - nærin [nɛ'rin]
næren ['nærən] - użytkownik nerejskiego, l. mnoga - nærein [nɛ'rein]
[Zamknij]
AKCENT

Akcent jest toniczny i wyróżniamy jego trzy rodzaje:
-na krótkiej samogłosce, wysoki (nieoznaczany w piśmie)
-na długiej samogłosce, wysoki (oznaczany makronem)
-na długiej samogłosce, niski (oznaczany cyrkumfleksem)

Nerejski jest prozodyczny i istnieją pary minimalne ze względu zarówno na położenie akcentu jak i na długość samogłoski.

ORTOGRAFIA
Jak na razie jest mocno prototypowa i spora szansa że ulegnie jeszcze jakiejś zmianie. Prawdopodobnie spróbuję też zmajstrować jakiś własny alfabet.

Spoiler
Aa /ʌ/
Ææ /æ/
Bb /b/
Cc /k/
Dd /d/
Ðð /ð/
Ee /ɛ/
Ëë /ə/
Ff /ɸ/
Gg /g/
Gj gj /j/
Ȝȝ /ɣ/
Hh /ʔ/
Ii /i/
Ll /l/
Ll /ɬ/
Mm /m/
Nn /n/
Oo /o/
Pp /p/
Rr /r/
Qq /q/
Qq qq /ʁ/
Ss /s/
Tt /t/
Þþ /θ/
Uu /u/
Vv /β/
Ww - po spółgłosce oznacza labializację, po samogłosce /w/
Xx /χ/
Yy /i/ jako wariant <i> m.in. w przypadku mutacji u -> i
Zz /z/
.
[Zamknij]
Poza tym - lenicję zaznaczamy apostrofem po osłabianej spółgłosce (z wyjątkiem sytuacji gdzie po lenicji otrzymujemy /θ/, /ð/ i /ɣ/ - wtedy używamy odpowiednich liter), labializację przez <w>, fortycję-nasalizację albo przez przez zwykłe zastąpienie <p> przez <mb> itd. 

Szybko o morfoskładni bo robi się późno:
Język jest ergatywno-absolutywny, dokładnie Fluid-S. W morfologii poza mutacjami pojawiają się afiksy trochę na kształt gruzińskich skriwów (chociaż nie wiem czy dobrze rozumiem to pojęcie) - odpowiadają za pary kategorii, np liczba+pytanie/negacja, czas+tryb itd. Szyk zdania VSO czy właściwie VPA, chociaż może się zmieniać w pewnych okolicznościach.

Kategorie rzeczownika:
-liczba - pojedyncza (chyba jasne), zbiorowa (określa pewną przeliczalną grupę obiektów, dla rzeczowników niepoliczalnych pełni funkcję partytywu) i ogólna (mówi o całej "klasie" obiektów, odpowiada polskim konstrukcjom z "wszystkie" "każde" "całe")
-rodzaj - brak, nie ma :P
-"Stosunek" - tu przyznam że jestem smutny bo myślałem żem mądry i oryginalny że wpadłem na coś takiego, a tu dzisiaj pokazał mi się wątek o hiwańskim w którym już coś takiego wymyślono :P U mnie są trzy możliwe wartości, mianowicie pozytywną, neutralną i negatywną.
-Określoność - zbieżność nazw przypadkowa - forma określona to forma którą musi przyjąć rzeczownik który posiada przydawkę. Istnieje nawet na tę okazję specjalna część mowy - określnik
-Przypadek - mamy następujące:
"przypadki

ABS
ERG
GEN
DAT
VOC
INS
LOC
ABE
[Zamknij]

Kategorie czasownika:
-Osoba
-liczba - te same co w rzeczowniku chociaż mniej wyrażone
-czas - teraźniejszy, przeszły, zaprzeszły, przyszły, poprzyszły (czynność PO innej czynności wyrażonej w przyszłym) a także marginalne czasy "dzisiejszy" i "jutrzejszy"
-tryb - oznajmujący, rozkazujący, warunkowy, łączący (użycie podobne do warunkowego ale wymuszone czasem składniowo, nie semantycznie jak we francuskim :}, życzący, potencjalny
-aspekt - wyrażone analitycznie za pomocą partykuł umieszczanych na końcu zdania - neutralny, dokonany, ciągły, zwyczajowy, rekurencyjny :D (wskazuje na kilkakrotne wykonanie czynności)
-strona - czynna, zwrotna, przeciwbierna I (tematyzacja agensa (agens w ABS, pacjens w INS) i przeciwbierna II (tematyzacja dopełnienia dalszego(ABS), agens w INS, pacjens w GEN)
-przeczenie/negacja - przeczące/pytające sufiksy wspólne z sufiksami dla liczby
-honoryfikacja - dwa stopnie - neutralny oraz "bliski" stosowany z rodziną/przyjaciółmi, zwykle idzie w parze z "pozytywną" formą rzeczownika/zaimka

Wiem że trochę mało, zwłaszcza że bez przykładów, ale postaram się uzupełnić jeśli będzie jakieś zainteresowanie. I o przymiotniku też napiszę  :-P
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: Henryk Pruthenia w Grudzień 03, 2014, 08:15:11
Ze szczelinowymi po mojemu przesadziłeś.
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: stadoszatanow w Grudzień 03, 2014, 13:14:09
W sensie że za dużo? W sumie myślałem o wywaleniu /ʒ/ i /ɣ/ a [h] żeby było tylko jako allofon zwarcia, ale jeszcze muszę to przemyśleć :P
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: Wedyowisz w Grudzień 03, 2014, 14:57:17
Eee, skoro jest fluid-S, to jak może być erg-abs?
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: stadoszatanow w Grudzień 03, 2014, 15:20:52
Chodzi mi o to że w zdaniach przechodnich czasownik jest uzgadniany z pacjensem, a w nieprzechodnich standardowym przypadkiem podmiotu jest abs, ale w pewnych sytuacjach można go postawić w erg, ale to rozróżnienie nie jest oparte na aktywności/pasywności czasownika tylko raczej na tym czy czynność jest wykonana dobrowolnie albo na podstawie stosunku emocjonalnego do czynności. Sory jeżeli to nie jest poprawny termin.
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: Wedyowisz w Grudzień 04, 2014, 21:38:25
Cytat: stadoszatanow w Grudzień 03, 2014, 15:20:52
Chodzi mi o to że w zdaniach przechodnich czasownik jest uzgadniany z pacjensem, a w nieprzechodnich standardowym przypadkiem podmiotu jest abs, ale w pewnych sytuacjach można go postawić w erg, ale to rozróżnienie nie jest oparte na aktywności/pasywności czasownika tylko raczej na tym czy czynność jest wykonana dobrowolnie albo na podstawie stosunku emocjonalnego do czynności. Sory jeżeli to nie jest poprawny termin.

Zależy na ile powszechna w języku jest ta możliwość. Jeżeli powiedzmy kilkadziesiąt-sto najczęściej używanych czasowników nieprzechodnich wykazuje takie rozróżnienie i jest ono realizowane w większości sytuacji a nie jedynie sporadycznie, nie nazwałbym tego językiem ergatywno-absolutywnym, tylko aktywnym. Na ogół języki nie są pod względem stosunków morfosyntaktycznych w stu % konsekwentne, ale niemniej jednak zwykle jakoś się je klasyfikuje. Polski na przykład posiada możliwość specjalnego zaznaczenia zmniejszonej kontroli-wolicjonalności w przypadku b. wielu czasowników i to nawet przechodnich, ale zależy to silnie od rejestru i dla większości z nich korzysta się z tej możliwości nieczęsto (wylałem mleko — wylało mi się mleko; szczególnie łatwo zaobserwować tego typu konstrukcję u czasowników, których podmiot w wersji mianownikowo-biernikowej zdania nie jest agensem, np. dostałem kurę — dostała mi się kura, dziadek umarł — dziadkowi umarło się). Nawiasem mówiąc, czytałem, że nie ma idealnych języków aktywnych typu fluid — zawsze jest grupa czasowników, która wybiera takie oznaczenie swojego argumentu a nie inne i już, bez wdawania się w subtelności semantyki.
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: stadoszatanow w Maj 08, 2015, 15:38:39
Dobra, pora coś tu wrzucić bo leży i gnije :P Na początek zaimki i trochę o czasowniku.

Zaimki osobowe -  forma przed nawiasem to ABS, w nawiasie to ERG

[table=2]
[tr]
[td][/td]
[td]L. pojedyncza[/td]
[td]L. mnoga[/td]
[td]L. ogólna[/td]
[/tr]
[tr]
[td]1.os[/td]
[td]īs (isa)[/td]
[td]sīn (san)[/td]
[td]sīnæn (sāna)[/td]
[/tr]
[tr]
[td]2.os[/td]
[td]uz (az)[/td]
[td]arëz (uëz)[/td]
[td]arëz (âz)[/td]
[/tr]
[tr]
[td]3.os[/td]
[td]an/in (æne)[/td]
[td]nin (īn)[/td]
[td]ninnæn (nanna)[/td]
[/tr]
[/table]

CZASOWNIK - na razie mam dwie koniugacje, I - dla przechodnich i II - dla nieprzechodnich.

Koniugacja I - czasowniki mają strukturę CV1CV2n, gdzie V1/2 to samogłoski krótkie, nie dyftongi. Forma słownikowa jest formą 1os lp. np: morqun - jem, helen - widzę, vesan - wiem, znam. W odmianie wykorzystuje się i-alternację w l.m i l.og oraz odpowiednie końcówki:

[table=2]
[tr]
[td][/td]
[td]L. poj[/td]
[td]L. mn[/td]
[td]L. og[/td]
[/tr]
[tr]
[td]1.os[/td]
[td]Morqun (īs)[/td]
[td]Morqyn (sīn)[/td]
[td]Morqyþos (sīnæn)[/td]
[/tr]
[tr]
[td]2.os[/td]
[td]Morqunë uz[/td]
[td]Morqynī arëz[/td]
[td]Morqyþīs arëz[/td]
[/tr]
[tr]
[td]3.os[/td]
[td]Morqunë (an)[/td]
[td]Morqynī (nīn)[/td]
[td]Morqyþīs (ninnæn)[/td]
[/tr]
[/table]

Takie zdania pozbawione agensa tłumaczy się jako "Je się..." albo "Jada się..." np. Morqyþīs arþanim Cīnað - W Chinach jada się psy. Ewentualny agens pojawia się po pacjensie, np: Helenë an isa - Widzę go/to. Zestawy zaimków ABS+ERG mogą ulegać ściągnięciom.

Pytania tworzymy przez zmodyfikowanie formy oznajmującej - dochodzi do tego i-mutacja V1. np Mwarqyþīs arþanim Cīnað?. Ewentualny zaimek pytający trafia na początek zdania: Qwair mwarqunë Cīnað? - Co je się w Chinach?

Do przeczeń wykorzystujemy partykułę przeczącą ðen umieszczaną po pacjensie, która ulega ściągnięciu z zaimkami w ERG: Morqyþīs arþanim ðen isa - Morqyþīs arþanim ðes.

ðen+isa --> ðes
ðen+az --> ðæz
ðen+æne --> ðæne
ðen+san --> ðessan
ðen+uëz --> ðenëz
ðen+īn --> ðīn
ðen+sāna --> ðāna
ðen+âz --> ðâz
ðen+nanna --> ðana

Za pomocą tych ściągnięć tworzy się też krótkie pytania typy angielskich "isn't it?.
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: stadoszatanow w Lipiec 27, 2015, 18:57:56
Kontynuacja tego potwora - trochę dokładniejsze omówienie morfologii czasownika na przykładzie wspomnianej koniugacji I (CV1CV2n), mianowicie omówienie czasów. Wszystkie czasy po wspomnianym poprzyszłym, czyli wyrażającym czynność późniejszą względem innej czynności przyszłej, są czasami prostymi, tworzonymi przez zmiany tematu i końcówki:

a) cz. teraźniejszy - już pokrótce opisany w poprzednim poście, ale przypomnę na przykładach czasowników morqun - jeść, vesan - wiedzieć, helen - widzieć.

[table=2]
[tr]
[td][/td]
[td]L. poj[/td]
[td]L. mn[/td]
[td]L. og[/td]
[/tr]
[tr]
[td]1.os[/td]
[td]Morqun (īs)
Helen (īs)
Vesan (īs)[/td]
[td]Morqyn (sīn)
Helin (sīn)
Vesæn (sīn)[/td]
[td]Morqyþos (sīnæn)
Heliþos (sīnæn)
Vesæþos (sīnæn)[/td]
[/tr]
[tr]
[td]2.os[/td]
[td]Morqunë uz
Helenë uz
Vesanë uz[/td]
[td]Morqynī arëz
Helinī arëz
Vesænī arëz[/td]
[td]Morqyþīs arëz
Heliþīs arëz
Vesæþīs arëz[/td]
[/tr]
[tr]
[td]3.os[/td]
[td]Morqunë (an)
Helenë (an)
Vesanë (an)[/td]
[td]Morqynī (nīn)
Helinī (nīn)
Vesænī (nīn)[/td]
[td]Morqyþīs (ninnæn)
Heliþīs (ninnæn)
Vesæþīs (ninnæn)[/td]
[/tr]
[/table]

Jak widać odmiana odbywa się przez dodanie czerwonych końcówek i i-alternację samogłoski V2. Jeśli chcemy utworzyć formę pytającą, to do tego dochodzi jeszcze i-alternacja V2, np: Heliþīs - oni (wszyscy) widzą ---> Hiliþīs? - czy wszyscy widzą?

Zaimki osobowe są obowiązkowe tylko w 2 os., w pozostałych w mowie potocznej są pomijane.

b) cz. przeszły - od teraźniejszego różni się tym że w ogóle nie korzysta z zaimków osobowych, bo każda para osoba x liczba ma własną końcówkę. Temat względem czasu teraźniejszego różni się tylko lenicją początkowej samogłoski:

[table=2]
[tr]
[td][/td]
[td]L. poj[/td]
[td]L. mn[/td]
[td]L. og[/td]
[/tr]
[tr]
[td]1.os[/td]
[td]V'esanas[/td]
[td]V'esænīn[/td]
[td]V'esæþâs[/td]
[/tr]
[tr]
[td]2.os[/td]
[td]V'esana[/td]
[td]V'esænaz[/td]
[td]V'esæðaz[/td]
[/tr]
[tr]
[td]3.os[/td]
[td]V'esain[/td]
[td]V'esænên[/td]
[td]V'esæðan[/td]
[/tr]
[/table]

Końcówki zaznaczone na niebiesko nie są prostymi morfemami dolepianymi do tematu - samogłoska w tej końcówce jest zawsze taka sama jak V2 czasownika bez mutacji.
Forma pytająca tworzona jest przez podwojenie końcowej spółgłoski i dodanie -a: V'esænaz   ---> V'esænazza? (w przypadku 2os lp po prostu dodaje się -a, które tworzy osobną sylabę (zawsze akcentowaną). Jeśli (tak jak w powyższym przykładzie) końcowa samogłoska to też a, - V'esana --> V'esanaa? [fəsænæ'a])

c) cz. przyszły - chyba najprostszy z tych trzech, temat tworzy się i-mutację obu rdzennych samogłosek, oraz dodanie końcówek które są takie same dla wszystkich osób a różnią się jedynie między liczbami - stąd w tym czasie zawsze należy używać zaimka:

[table=2]
[tr]
[td]L. poj[/td]
[td]L. mn[/td]
[td]L. og[/td]
[/tr]
[tr]
[td]Visænai[/td]
[td]Visænanî[/td]
[td]Visænāð[/td]
[/tr]
[/table]

Forma pytająca również nie nastręcza trudności - w l.poj jest to prefiks a-, zaś w pozostałych e-.

d) czas zaprzeszły - Ma strukturę podobną do cz. przyszłego, tj jeden zestaw końcówek wspólny dla wszystkich osób i obligatoryjny zaimek. Temat - u-mutacja V2:
(tym razem a przykładzie 'helen' żeby bylo widać mutację)
[table=2]
[tr]
[td]L. poj[/td]
[td]L. mn[/td]
[td]L. og[/td]
[/tr]
[tr]
[td]Helæm[/td]
[td]Helæmit[/td]
[td]Helæmut[/td]
[/tr]
[/table]

Pytania tworzy się tak samo jak w zwykłym czasie przeszłym.
Przykład użycia (wybaczcie kretyńskie zdania ale braki w słowniku robią swoje):
Kiedy je zobaczyłem, zjadlem je - Cūn helæmit nīn isa ūn morquðan isa.

Mam nadzieje że kolorowanie jest jasne. Z rzeczy wymagających wyjaśnienia - zaimek pytający "Cūn" (kiedy w przeszłości) wygląda tak bo zdanie nie jest pytaniem, a stwierdzeniem. W pytaniu byłoby to "Qūn" (Kiedy ją zjadłeś? - Qūn morquinna az?). Tutaj mamy jeszcze formę złożoną tego zaimka czyli Cūn...ūn... czyli mniej więcej nasze "Kiedy... wtedy" albo "Kiedy... to...". Jego użycia można uniknąć zamieniając zdania składowe miejscami:

Zjadłem je kiedy już je zobaczyłem - Morquðan isa cūn helæmit nīn isa

e) cz. poprzyszły - zastosowanie takie jak wspominałem wcześniej. Jest to jedyny czas złożony, tworzony za pomocą czasownika posiłkowego 'erven' który przy samodzielnym użyciu jest też czas. I koniugacji i znaczy mniej więcej "planować, przewidywać". Konstrukcja czasu jest następująca:             erven (odmieniony) + rzecz. odczasownikowy jako pacjens + agens i reszta zdania. Nie mam jeszcze wzoru tworzenia rzecz. odczasownikowych, wiem tylko że formą powstałą od vara - iść jest varað. Zatem w użyciu:

Pójdę kiedy zjem - Ervenë varað isa cwain mwarqynai an isa.
Lub z użyciem zaimka złożonego: Cwain mwarqynai an isa ain varað isa ervenë. (W tej postaci zaimek osobowy w drugiej cześci zdania można pominąć (ale tylko w przypadku tego czasu!)

Dodatek potoczny: zaimki osobowe bardzo lubią się skracać między sobą, a kilka z nich (m. in isa) także z innymi słowami, więc w podanym ostatnim przykładzie an + isa można ściągnąć do ansa, zaś isa niepoprzedzone innym zaimkiem może się przylepiać do poprzedzającego słowa, skróciwszy się wcześniej do 'sa, co daje w rezultacie: Cwain mwarqynai ansa ain varað'sa ervenë. Takich ściągnięć jest dużo, kiedyś napiszę o nich coś więcej.
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: Obcy w Lipiec 29, 2015, 07:47:32
Teraz to mieszanka celtyckowatości z germańskowatością  ;-D
Tytuł: Odp: Język nerejski
Wiadomość wysłana przez: stadoszatanow w Sierpień 06, 2015, 00:20:02
Ciąg dalszy! Deklinacje, na razie mam dwie, jedna (nazwijmy ją pierwszą) bazująca w całości na mutacjach i alternacjach i druga (nazwijmy ją drugą) - trochę na mutacjach, trochę na końcówkach.

a) deklinacja I - rzeczowniki nie mają żadnej właściwej końcówki, za to są na modłę semicką zbudowane wg schematu CvCvC - cała odmiana odbywa się przez mutacje odpowiednich spółgłosek + alternację.

Na przykładzie słów - cired - kobieta, daneb - gwiazda (tak, wiem, bardzo oryginalnie). Lenicję zaznaczam na czerwono, nasalizację na niebiesko, alternację na zielono
[table=2]
[tr]
[td][/td]
[td]L. poj[/td]
[td]L. zb[/td]
[td]L. og[/td]
[/tr]
[tr]
[td]ABS[/td]
[td]cired
daneb[/td]
[td]cirid
danib[/td]
[td]cireðed
daneveb[/td]
[/tr]
[tr]
[td]ERG[/td]
[td]cireð
daneb'[/td]
[td]cirið
danib'[/td]
[td]ciriðed
daniveb[/td]
[/tr]
[tr]
[td]LOC[/td]
[td]cirxed
danxeb[/td]
[td]cirxid
danxib[/td]
[td]cirxiðed
danxiveb[/td]
[/tr]
[tr]
[td]DAT[/td]
[td]ngired
ndaneb[/td]
[td]ngirxeð
ndanxeb'[/td]
[td]ngirxiðeð
ndanxiveb'[/td]
[/tr]
[tr]
[td]INS[/td]
[td]ngireð
ndaneb'[/td]
[td]ngirið
ndanib'[/td]
[td]ngiriðeð
ndanivib'[/td]
[/tr]
[tr]
[td]GEN[/td]
[td]c'ireð
ðaneb'[/td]
[td]c'irið
ðanib'[/td]
[td]c'iriðeð
ðaniveb'[/td]
[/tr]
[tr]
[td]ABE[/td]
[td]c'irxeð
ðanxeb'[/td]
[td]c'irxið
ðanxib'[/td]
[td]c'irxiðeð
ðanxiveb'[/td]
[/tr]
[tr]
[td]VOC[/td]
[td]c'ired
ðaneb[/td]
[td]c'irid
ðanib[/td]
[td]c'iriðed
ðaniveb[/td]
[/tr]

[/table]

(kolorki dałem tylko na początku bo mi sie nie chce więcej, ale żadnych niespodzianek tam nie ma). Z rzeczy wymagających wyjaśnienia - końcówka w liczbie ogólnej to podwojona ostatnia sylaba, przy czym jeśli wskutek tego podwojenia w pozycji interwokalicznej ląduje sp. zwarta to zamienia się w szczelinówkę pisaną normalnie, nie tak jakby pochodziła z mutacji (stąd daneveb, nie daneb'eb). Poza tym jeśli lenicji ma ulec spółgłoska która normalnie nie ulega lenicji to robimy z niej zbitkę z <x> np rx, nx, mx

b) Deklinacja II - wyrazy mają strukturę podobną do d. I ale w odróżnieniu od poprzedniej w pozycji drugiej spółgłoski może występoważ zbitka typu rC, lC, xC, Cr, Cl, Cx. Poza końcowkami coekawa właściwość - jeśli C2 i C3 nie są obie sp. zwartymi, to w niektórych przypadkach dochodzi do wypadnięcia spomiędzy nich samogloski, np. siras (szczęście) -> sirsë, vered (światło)-> verdë.

[table=2]
[tr]
[td][/td]
[td]L. poj[/td]
[td]L. zb[/td]
[td]L. og[/td]
[/tr]
[tr]
[td]ABS[/td]
[td]siras
vered[/td]
[td]siræs
verid[/td]
[td]siræsim
veridim[/td]
[/tr]
[tr]
[td]ERG[/td]
[td]sirsë
verdë[/td]
[td]s'iræs
v'erid[/td]
[td]siræsa
verida[/td]
[/tr]
[tr]
[td]LOC[/td]
[td]sirsið
verdið[/td]
[td]sirsaðan
verdaðan[/td]
[td]nziræsim
beridim[/td]
[/tr]
[tr]
[td]DAT[/td]
[td]nziras
bered[/td]
[td]siræsi
veridi[/td]
[td]siræsô
veridô[/td]
[/tr]
[tr]
[td]INS[/td]
[td]nzirsë
berdë[/td]
[td]nziræsë
beridë[/td]
[td]siræsum
veridum[/td]
[/tr]
[tr]
[td]GEN[/td]
[td]s'iras
v'ered[/td]
[td]siræsis
veridis[/td]
[td]siræsiðis
veridiðis[/td]
[/tr]
[tr]
[td]ABE[/td]
[td]s'irsë
v'erdë[/td]
[td]s'iræsis
v'eridis[/td]
[td]siræsūt
veridūt[/td]
[/tr]
[tr]
[td]VOC[/td]
[td]s'irasa
v'ereda[/td]
[td]nziræs
berid[/td]
[td]s'iræsim
v'eridim[/td]
[/tr][/table]

Tutaj się nie bawiłem w kolory.
Przykłady:

dzieci kobiet (konkretna grupa dzieci) - Berin c'irið
dzieci kobiet (wszystkie dzieci wszystkich kobiet) - Berenen c'iriðeð
kobieta (będąca) w domu - Cired palxad
kobiety jedzą posiłki w domach - Morqynī morqyn cirið palxæd.

Jak tak patrzę to ten język się robi coraz bardziej odrażający... xd