Język wschodniołużycki też już był - do XVIII wieku...
Wg lehoslava, ten język to mit.
Właściwie były to djalekty dolnołużyckie o jakich-to specjalnych właściwościach, przedewszystkiem wykazujące pewną przejściowość względem polskiego (przejawy przegłosu lechickiego!). Ale klasyfikacja ich jako osobny język to przesada, wg lehoslava.
Swoją drogą, czy Jakóbica ("wzchodniołużycka" Biblja) nie jest przypadkiem uznawana za zabytek języka dolnołużyckiego?