Konstrukcje, których chcielibyście w polskim

Zaczęty przez Ghoster, Grudzień 22, 2013, 23:23:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ghoster

[...........]
  •  

Jątrzeniot

Cytat: Ghoster w Grudzień 22, 2013, 23:23:15
"I see what you did there".

Pfff, "Widzę, co tu zrobiłeś". ;P

Nie wiem czy jakikolwiek język to rozwiązuje, ale mi brakuje jakiegoś rozróżnienia negacji. Chodzi mi o to, że takie np. sformułowanie "nie lubię [czegoś]" może być rozumiane dwojako i jedynie kontekst wypowiedzi może podpowiedzieć, o które chodzi. W pierwszym przypadku "nie" implikuje zmianę znaczenia postawionego po nim czasownika na odwrotne ("kontrlubię to"), w drugim jest prostym zaprzeczeniem ("Ja nie lubię tego. Ja to kocham"). Nie wiem czy to najlepszy przykład, ale chyba kumacie.
  •  

Ghoster

#2
[...........]
  •  

ArturJD

No i chyba najbardziej przydatna byłaby forma "my bez was/bez adresata". Pewnie znalazłaby użycie w polityce.
  •  

Noqa

Czemu w polityce?
Przecież to w zwykłej mowie jak najwygodniejsze, typu "Idziemy do kina".
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

ArturJD

W polityce, bo jak lider partii której nie lubię mówi "my chcemy, my żądamy" to się strasznie denerwuje, że mówi w moim imieniu.
  •  

Noqa

Ale wiesz, że w polskim to rozróżnienie jest domyślne i wypowiedzenie "my" magicznie nie czyni tego twojej opini?

Wyluzujcie, ludzie, trochę z tym nadmiernym przeżywaniem słów innych.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Spiritus

Mam taką konstrukcję, która przenikła do jakubiańskiego. Mianowicie, ząstąpienie przyimków przez/dzięki (które są nacechowane) spójnikiem "bo". Np. "Mój dom ocalał, bo straż pożarna."

Niestety dla Polaka takie coś brzmi okropnie...
  •  

ArturJD

Cytat: Noqa w Grudzień 23, 2013, 16:59:46
Ale wiesz, że w polskim to rozróżnienie jest domyślne i wypowiedzenie "my" magicznie nie czyni tego twojej opini?

Wyluzujcie, ludzie, trochę z tym nadmiernym przeżywaniem słów innych.

Wiem, ale podałem tylko przykład, gdzie mogłoby być ciekawe zastosowanie tego, nie pienię się tu na nikogo :)
A co do opinii, ta forma "my bez was" mogłaby być formą grzecznościową przy prezentowaniu jakiś poglądów, albo w dyskusjach (np. "żądamy" w tej formie gramatycznej nie miałoby takiego nacechowania emocjonalnego). Fajne do jakiegoś conlaga, przemyślę to jeszcze. Dzięki za pomysł Noqo.
  •  

Noqa

Ale inkluzywna/eksluzywna forma "my" już istnieje w licznych językach, np. quechua i wielu innych (Szczątkowo w mandaryńskim), ja sam tu nic nie wymyśliłem :) Są lepsze cuda, ewidencjalność na przykład.

Przy czym dalej nie widzę, gdzie tu grzeczność w ekskluzywnej, już prędzej ta ewidencjalność. (Co swoją drogą już funkcjonuje w polskim - niektórzy są skłonni obrazić się, jeśli nie dodasz "moim zdaniem" przed wypowiedzeniem, co myślisz)

Brakuje mi spójnika lest. Tak w polskim, jak i powszechnym angielskim.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Ghoster

#10
[...........]
  •  

Wercyngetoryks

Cytat: Ghoster w Grudzień 23, 2013, 19:10:40
Cytat: NoqaAle inkluzywna/eksluzywna forma "my" już istnieje w licznych językach, np. quechua i wielu innych (Szczątkowo w mandaryńskim)
Coś więcej na ten temat?

Clusivity.
ChWDChRL
  •  

Silmethúlë

Cytat: Ghoster w Grudzień 22, 2013, 23:23:15
"At this very moment"/"In this very room", brakuje mi w polskim tej konkretnej emfazy mogącej określać rzeczowniki z jakiegoś powodu.

W tym właśnie momencie. W tym właśnie pokoju.
  •  

Ghoster

#13
[...........]
  •  

Silmethúlë

Nie wiem, ja tu nie czuję żadnej różnicy, i konstrukcje są podobne. Tyle że polski używa przysłówka a angielski przysłówkoprzymiotnika.
  •