Podoba mi się bardzo idea języka polisyntetycznego, bo na Kyonie mamy takich niewiele. Co drugi język ma tony, ale język Kaalów jest bodaj pierwszym w pełni polisyntetycznym. I świetnie! XD
To jakiś izolat czy część jakiejś rodziny?
Poza tym, taka sprawa - język Kaalów jest zapisywany alfabetem ormiańskim. A ja planowałem z kolei, żeby w Kejrenie też posługiwali się tymże alfabetem, bo Kejren jest mocno Armenią inspirowany. I podobnie jak Kaalpas jest to starożytne państwo, niegdyś potęga, dziś jeno cień swej dawnej chwały. Może losy tych dwóch państw są w jakiś sposób powiązane?
Kejrenowie mieli opracować swoje pismo dawno temu, a pod kejreńskim wpływem miałoby powstać również pismo kawelskie (gruzińskie).
Jeśli po oby dwu stronach Gór Żelaznych używano by tego samego alfabetu, to może kejreńskie wpływy sięgały w zamierzchłych czasach aż do Kaalów, którzy zaadoptowali kejreńskie pismo?
A, no i kwestia zapełniania mapy:
Czy wszystkim pasuje taka mapa etniczna terenów między Ajdynirem a Wszechoceanem?

1. pomarańczowym zaznaczono języki naszych Azteko-Krzyżako-Tybetańczyków z domieszką dżihadystów, przede wszystkim surandaralski i Aang Qor. Wymyśle im kiedyś jakąś sensowną nazwę XD
2. jasnożółtym zaznaczone języki rdzennych mieszkańców terenów między Ajdynirem, Kejrenem a Mokucją. Jeszcze nie mają nazwy. Niegdyś rodzina zajmowała znacznie wiekszy obszar, ale z zachody nastąpiła ekspansja ludów iszarsko-afarińskich, z południowego-wschodu Kejrenu a ostatnio inwazje Aang Qor i napływ osadników z Surandralu.
3. bordowo-fioletowo-jakiśtam - język kejreński
4. jaśniejszy i ciemniejszy zielony to języki iszarsko-afarińskie
5. bardzo ciemno zielony to języki mokucko-taleńskie
6. ten wielki pas różowego to byłyby języki spokrewnione z murskim i piri
Spiritus, pasuje Ci występowanie murskich krewniaków na takim obszarze?
Jak wszystko będzie ok, to prawie wszystki białe plamy w Srodkowym Kyonie będą załatane. Tylko ustanowić tam jakieś plemienne lub feudalne państewka i gotowe