Jakże miło widzieć conlang zapisywany arabskim abjadem, ba, brzmiący semicko! Bez urazy, ale na slavlangi i/lub twory zapisywane cyrylicą nie mogę już patrzeć...
Ghoster, znowu coś fajnego - ostatnie Twoje Tatlimui też wyglądało zechęcająco. Rozumiem, że Imfursa nie opiera się na rdzeniach spółgłoskowych. W tym przypadku powiedziałbym, że to dobra decyzja, bo w połączeniu z systemem fonologicznym wyszłoby coś mocno arabskiego. Tak, wiem, że taki argument można wysunąć także przeciwko anārilowi - ale bez opozycji dźwięczne-bezdźwięczne w zwartych i bez serii emfatycznej nie wygląda on chyba aż tak semicko.
Cytat: Ghoster w Lipiec 04, 2012, 22:34:35jeśli to czytasz, asgair, to wciąż czekam na informacje o Anarilu, to jest, obok ahtialańskiego, najlepiej zaprezentowany konlang na tym forum, tym samym niezwykle interesujący
Dzięki za miłe słowo, ale nie przesadzajmy, na forum pokazałem niewiele z dotychczasowego 'korpusu anarejskiego'. Tak jak wspominałem, pracuję teraz nad leksyką, ale przed paroma dniami zabrałem się także za rewizję gramatyki - tak, aby z miejscami luźnych i krótkich notek zrobić porządną 'Reference Grammar'. Przy okazji oberwało się morfologii, zwłaszcza słowotwórstwu przymiotników i rzeczowników pochodnych. Wreszcie wykrystalizował się system czasownikowy - a myślę, że to może być dość interesujące. Na pierwszy rzut oka pewnie też wyda się arabskawy - ale trudno się oprzeć, żeby nie wykorzystać potęgi arabskich 'tematów pochodnych', czy też 'klas', jak je roboczo nazywam w anārilu. Do tego dochodzi niezależny szereg 'rozszerzeń znaczeniowych' (formy kauzatywne, zwrotno-wzajemne, konatywne, kooperatywne...) i wreszcie: odbicie tego wszystkiego w składni ('bezpodmiotowe' czasowniki statyczne, składnia kauzatywna, użycie trzech/czterech form imiesłowowych, 'odpowiadających' wykonawcy, obiektowi, odbiorcy, a gdzie się da, także sprawcy czynności...). Tak że jeśli ktoś zainteresowany, to proszę czekać cierpliwie - ogarnięcie tego trochę potrwa...
Dobra, koniec offtopa ;) Generalnie, Imfursa wygląda ciekawie. Będę śledził temat. Aha, no i apel: nagrania, nagrania, nagrania!