Cyfra to czyśmię (dop. czyśmienia), tak jak litera to piśmię (ruska "bukwa" nam zupełnie obca - ma charakter zapożyczeniowy, wzchodniosłowiański, a "piśmię" nie dość, że istniało w staropolszczyźnie, to jeszcze pozostawiło do dziś takie pochodne jak "piśmienny" [co nie jest przymiotnikiem od "pisma" (od którego jest "pisemny"), tylko właśnie od "piśmienia"]).
Tak więc cyfrowy - czyśmienny.
A oscyloskop - może jakiś drżyzór~drżyziernik (nie wiem, jak przełożyć "oscylację", biorąc pod uwagę, że "wahanie" to bohemizm)