Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

#4965
W nocy naszło mnie jakieś olśnienie:

A może wendzka nazwa Salzwedel - Lôsdît, Loosdjt, Lósdy to w rzeczywistości Liåstuw /ľåstüv/ < *Lьstovъ, od imienia Lest, będącego skróceniem od *Lścisław, *Lścimir it.p., znanego u nas jako zdrobnienie Lstek - Lestka (późniejszy Lestek)?

-sd- mogło oznaczać -st-, por. Wlasdeiska = Vlåstaiskă (Arendsee), -i często w zapisach oznaczało -üv, por. Lgauchí = Ľauxüv. Tylko mi spędza sen z powiek to końcowe -t w oryginalnym zapisie - czy można zrzucić to na karb przesłyszenia/błędu przepisywania?

Co o tym sądzicie? Siemek, Mauzer? A może nauka wpadła na jakiś "lepszy" wywód? Polański udawał, że toponimy nie istnieją (chyba był bezradny), a w starszej literaturze widywałem tylko jakieś tam luźne pomysły, że a to od "lasu", a to od "laski", a to od "łażenia", które jednak rozbijały się o całkowity brak koncepcji, co do rekonstrukcji budowy słowotwórczej tego toponimu.

Jeśli zignorować to -t (a może to źle przepisane -f, oddające końcowy dźwięk /v/?), to wiele wzkazywałoby, że mamy tutaj do czynienia z nazwą zakończoną na -ów (-üv), a to sugerowałoby nazwę odosobową dzierżawczą.

PS: Ale ten Weidars... wciąż mnie przeraża.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Łudomian

Ja rozumiem, że wpływ innych języków i wogle, ale to przebija wszystko.
Przy imek za dla czasu
  •  

QRSGN

Cytat: Boletto w Czerwiec 17, 2020, 18:43:56
Ja rozumiem, że wpływ innych języków i wogle, ale to przebija wszystko.
Spokojnie - po poznańsku nikt nie gada - tej!
- w zasadzie ,,tej" to jedyne co się w codziennej mowie z gwary poznańskiej ostało - a i tak często słyszane nie jest.
Najlepszego Dnia - wszyscy ludzie Idei
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatA może wendzka nazwa Salzwedel - Lôsdît, Loosdjt, Lósdy to w rzeczywistości Liåstuw /ľåstüv/ < *Lьstovъ, od imienia Lest, będącego skróceniem od *Lścisław, *Lścimir it.p., znanego u nas jako zdrobnienie Lstek - Lestka (późniejszy Lestek)?
To jest bardzo zgrabna teoria. Czy to jest możliwe na gruncie grafii połabskiej, nie jestem teraz w stanie sprawdzić, bo dostać się do artykułów z czasopism w bibliotekach jeszcze jakiś czas będzie nie sposób. Ale ostatecznie, czemu byśmy mieli odrzucać źródłosłów od 'las'? Można go sprowadzić do postaci *lěs-ъk-ov-ъ. Za takim bardziej trywialnym tłumaczeniem przemawia to, że więcej jest miejscowości Lasków/Laskowo w Polsce niż np. Leszkowów (choć nie jest to dowód rozstrzygający, bo 1-o toponimia połabska mogła mieć swoją specyfikę, 2-o Lestkowy mogły zostać zreanalizowane po uproszczeniu grupy spółgłoskowej).
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ

Dynozaur

Cytat: Towarzysz Mauzer w Czerwiec 17, 2020, 20:25:29
CytatA może wendzka nazwa Salzwedel - Lôsdît, Loosdjt, Lósdy to w rzeczywistości Liåstuw /ľåstüv/ < *Lьstovъ, od imienia Lest, będącego skróceniem od *Lścisław, *Lścimir it.p., znanego u nas jako zdrobnienie Lstek - Lestka (późniejszy Lestek)?
To jest bardzo zgrabna teoria. Czy to jest możliwe na gruncie grafii połabskiej, nie jestem teraz w stanie sprawdzić, bo dostać się do artykułów z czasopism w bibliotekach jeszcze jakiś czas będzie nie sposób. Ale ostatecznie, czemu byśmy mieli odrzucać źródłosłów od 'las'? Można go sprowadzić do postaci *lěs-ъk-ov-ъ. Za takim bardziej trywialnym tłumaczeniem przemawia to, że więcej jest miejscowości Lasków/Laskowo w Polsce niż np. Leszkowów (choć nie jest to dowód rozstrzygający, bo 1-o toponimia połabska mogła mieć swoją specyfikę, 2-o Lestkowy mogły zostać zreanalizowane po uproszczeniu grupy spółgłoskowej).

Starałem się trzymać zapisu źródłowego - może rzeczywiście zbyt kurczowo, wychodząc z założenia, że -sd- musiało odzwierciedlać -st- albo -zd-.
Ale w sumie... rekonstrukcja jako *Ľosťüv też nie jest taka wykluczona. Nawet widzę tu pewną regularność - zarówno miękkość nagłosowego /ľ/ jak i śródgłosowego /ť/ jest pominięta w zapisie źródłowym (podczas gdy mój poprzedni postulat zakłada, że raz odzwierciedlona jest spółgłoska miękka, a raz twarda).

No i "Lasków" ma nad "Lstowem" pewną ważną przewagę - ten Lstek/Lścisław jest w słowiańszczyźnie bardzo słabo poświadczony, podczas gdy jakieś "laski" są wszędzie, w toponimji zwłaszcza.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

커래얟쓰



To jest znak uproszczony. Wiecie jak wygląda jego tradycyjny wariant?



Se uprościli.  ???

Ghoster

#4971
[...........]


Siemoród

Cytat: Dynozaur w Czerwiec 17, 2020, 08:22:13
W nocy naszło mnie jakieś olśnienie:

A może wendzka nazwa Salzwedel - Lôsdît, Loosdjt, Lósdy to w rzeczywistości Liåstuw /ľåstüv/ < *Lьstovъ, od imienia Lest, będącego skróceniem od *Lścisław, *Lścimir it.p., znanego u nas jako zdrobnienie Lstek - Lestka (późniejszy Lestek)?

Olśniło mnie, że to może być Lozďüv < *Lazgovъ, tylko nawet ЭССЯ notuje rdzeń lazg- tylko jako zgrubienie od łaskotać (tak jak bryzgać-pryskać). Ogólnie nie doszukiwałbym się w tej nazwie miękkiego l'-, bo takie z reguły zapisywano <lg> albo <li>. Może to Lostüv < *Lastovъ od rdzenia last- tego samego co w jaskółce (lostĕvaićă)? Tylko to jest niejasne całkiem, bo spodziewamy się, że jest to nazwa odimienna. W obrębie Salzwedel (dobrze rozumiem, że to Salz - sól, Wedel - miotełka? xD) jest nazwa miejscowa "Liesten", ale nie wiem czy jest ona jakkolwiek związana z tą słowiańską, którą próbujemy rekonstruować.

Co do Weidars nadal brak pomysłów, poza tem, że to chyba nie *vy-, bo takie z reguły było oddawane jako <woy->. Może to być zatem jakieś Vaid- < *Vid-, ale na końcówkę nie mam kompletnie żadnego pomysłu. Próbowałem to wcześniej powiązać z dzierżeniem, ale dzierżyć to dirzĕt.

Masz gdzieś zpis tych wszystkich nazw miejscowych? To Parum Schulze notował czy ktoś jeszcze?
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

spitygniew

Czego nauczyły mnie obecne wybory: powiat z siedzibą w Końskich to powiat konecki.
P.S. To prawda.
  •  
    Pochwalone przez: Obcy

Dynozaur

#4975
Cytat: spitygniew w Lipiec 07, 2020, 11:27:23
Czego nauczyły mnie obecne wybory: powiat z siedzibą w Końskich to powiat konecki.

ZTCW, sztuczne ustalenie z czasów międzywojennych.


Choć o wiele gorszą sztucznością jest powiat "kutnowski", który triggeruje mnie za każdym jebanym.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  
    Pochwalone przez: Obcy

커래얟쓰

To jak ten kutnowski się powinien nazywać ?
  •  

Dynozaur

No rusz głową. Od członka PFJ spodziewałbym się większej sprawności słowotwórczej - nawet Ciebie xD

Podpowiedź: była taka rodzina szlachecka.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Siemoród

No, kutnianin to też nie jest jakiś popis słowotwórstwa niestety. Wiem, że może formacje typu szczycieński, lubelski już nie są specjalnie produktywne, no ale jak już dojdziemy do koryta to trzeba się za to wziąć i trochę uporządkować.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Kazimierz

Jak dla mnie kutnowski jest już znośniejszą formą niż konecki. Nie mogę pojąć, w jaki sposób w ogóle ktoś utworzył ten przymiotnik, przecież to nie ma sensu ??? Jakiś końszczański to bym jeszcze zrozumiał, chociaż najlepiej byłoby po prostu koński.
  •