^ to jest królik i sobie tak stoi. I sobie tak może tak stać bo jest rzeczownikiem pochodzącym od rdzenia rzeczownikowego. Nieodmiennym wcale przez przypadki, liczby czy tym bardziej rodzaje i nie potrzebującym żadnych afiksów do egzystencji.
A to jest sam rdzeń czasownikowy i on już nie może sobie tak stać. To swej egzystencji potrzebuje np "nominalizera" (sufiksu derywującego tworzącego rzeczownik od rdzenia czasownikowego)
A tu mamy przykład czasownika w swoim naturalnym środowisku. By istnieć potrzebuje przynajmniej jednego afiksu determinującego jego znaczenie jako czasownik. Afiksem tym może być:
1. Sufiks aspektu
2. Prefiks trybu semantycznego
3. Sufiks trybu syntaktycznego
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by istniał rzeczownik będący homonimem takiego rdzenia czasownikowego.
A tu z kolei mamy przykład rdzenia co prawda rzeczownikowego od którego utworzono czasownik. W niektórych przypadkach jest to możliwe. Jak widać derywacja polega jedynie na dodaniu jednego z powyższych afiksów.
Siraniʃʲiɾaɲikobieta.NZ
kobiecość
Hennihɤɲːiwilk.NZ
pies
A tutaj widać że nominalizer "ni" jest bardzo elastyczny przez co czasem ciężko stwierdzić z czym mamy do czynienia. Jak zrozumienie pierwszego nie powinno sprawiać problemów tak zagadkowe pochodzenie psa przez sufiksowanie wilka upatrywałbym przez zetknięcie się użytkowników języka A najpierw z wilkami, po czym utożsamianie nowo poznanych zwierząt z czymś wilkowatym.
Z innych części mowy no to co... mamy standardowo partykuły wyrażające najróżniejsze treści semantyczne jak i gramatyczne, liczebniki, postpozycje i pewnie się jeszcze coś znajdzie po dogłębnej analizie którą przeprowadzę jak będę miał wystarczającą bazę do tego. To czego nie ma to przymiotniki. Ich rola jest w całości zastąpiona czasownikami czy rzeczownikami złożonymi. Rola przysłówków jest też mocno ograniczona (tak samo jak ich ilość). Przy czym wyjdzie w praniu czy zasługują na miano odrębnej części mowy czy w gruncie rzeczy ich mocno quasi-przysłówkowy charakter sprawi że będą to raczej luźne partykuły (jak np w niektórych językach indiańskich).
PROSTE ZDANIAPodstawowym szykiem zdania je SOV. Można się tu trochę zdziwić jak ja- miłośnik VOS i VSO doszedł to odwrotnego szyku zdania, no ale ja sam też się dziwię. Samo z siebie wyszło w praniu że SOV jest wygodniejsze przy zastosowaniu takich a nie innych rozwiązań. Co więcej chciałem zastosować ciekawą składnię typową zdecydowanie bardziej dla języków typu OV. Sam szyk może ulec zmianom do OSV w określonych sytuacjach. Czasownik króluje niepodzielnie na końcu przy czym za nim stać niektóre partykuły.
A jest językiem nominatywno-akuzatywnym. Chyba nie muszę tłumaczyć co to znaczy : P. W przypadku fraz czasownikowych należy do typu zero-marking. Oznacza to że zgodność nie jest oznaczana ani na "głowie frazy" czyli czasowniku (brak odmiany przez osobę), ani na jego argumentach (brak przypadków).
Zatem przykładowe zdanie brzmi:
No tee sehesanaNo tʰəː sʰɤhɤsaja on byćmartwym-CAUS-PFV
Zabiłem go
W żadnym wypadku nie ma obowiązku umieszczania rzeczowników lub zaimków w pozycji podmiotu lub dopełnienia. Gdy jest to jasne z kontekstu standardowo są one omijane. Dla nas użytkowników indoeuropejszczyzny na wyczucie może wydawać się to niewygodne i nieprecyzyjne, natomiast przy obcowaniu z czymś takim (choćby przy tworzeniu conlangu 8)) bardzo szybko wychodzi w praniu że w większości wypadków kontekst jest wystarczający i można uznać że to my uporczywie oczekujemy wyrażania i tak jasnej treści : P
Kerena eekekʰɤɾɤna ɤːkʰɤwidzieć-PFV QST.PTCL
czy (ty) widziałeś (to)
W przypadku czasowników dwuprzechodnich (sztandarowy przykład- dawać) nie mamy tutaj powszechnie znanej konstrukcji z dopełnieniem dalszym. "A" wykorzystuje nieco rzadszą konstrukcję z podwójnym dopełnieniem bliższym. Oznacza to że odbiorca oznaczany jest tak samo jak dopełnienie bliższe, np biernikiem (a w przypadku A - wcale jak mówiłem wyżej)
No henni nene swesana
no hɤɲːi nɤnɤ swɤsanaja pies mama mieć-CAUS-PFV
dałem mamie psa
Szyk OSV stosowany jest przy akcentowaniu podmiotu. Bo jak to bywa przy SOV-kach najważniejsza informacja jest na końcu.
Henni nene no swesana
hɤɲːi nɤnɤ no swɤsanapies mama ja mieć-CAUS-PFV
to JA dałem mamie psa
ASPEKT & TRYBMimo
słabo rozbudowanej nieistniejącej morfologi rzeczownika mamy, choć może przez brak sufiksów osobowych niepozornie rozbudowaną morfologię czasownika. Brak kategorii czasu rekompensowany jest przez obecność wielu aspektów (ogwiazdkowuję robocze nazwy):
1. Habitualny - zabijam (ogólne stwierdzenie)
2. Niedokonany - zabijam (w jakimś konkretnym momencie)
3. Dokonany - zabiłem (najpewniej w przeszłości ale można użyć w stosunku do przyszłości niekiedy)
4. Kontynuatywny* - wciąż zabijam
5. Inceptywny* - teraz już zabijam (wyraża zmianę stanu w stosunku do przeszłości - czynność która nie miała miejsca w przeszłości a ma aktualnie)
6. Terminatywny* - już nie zabijam (analogicznie oraz odwrotnie do poprzedniego)
7. Jednorazowy* - zabiję raz (podkreśla jednorazowość danej czynności ale bez jakiejkolwiek sugestii co do czasu)
8. Iteratywny - w kółko go zabijam (wyraża powtarzalność danej czynności, często w stosunku do jednego odbiorcy)
No i mamy tyż tryby które można podzielić na semantyczne (znaczeniowe) i syntaktyczne (składniowe). Samo to rozróżnienie może nie jest aż tak konieczne jako że czasownik nie może występować w obu na raz ale gramatyka opisowa A je rozróżnia z protego powodu - oznaczane są po 2 przeciwnych stronach czasownika.
Semantyczne:
1. Życzący
2. Rozkazujący
Syntaktyczne:
1. Łączący (mający znacznie szersze zastosowanie niż ten znany z indoeuropejszczyzny)
2. Warunkujący
3.
A jak mi będzie czegoś koniecznie barkować (jak np trybu przypuszczającego) to dodam i tyle :P
KAUZATYWNOŚĆ
"A" bardzo mocno oznacza kauzatywność. Osiadając olbrzymią liczbę par czasowników w formie podstawowej jak i kauzatywnej:
sehe - sehesa
być martwym - zabijać
hara - harasa
być białym - bielić
Sam sufiks kauzatywny "sa" jest pochodną czasownika "sare" czyli "robić" czy "sprawiać". Oczywiście można go wyłączyć z czasownika i użyć osobno w konstrukcji z trybem łączącym:
No ne sehehes sareyano nɤ sʰɤhɤhɤs saɾɤjaja ty byćmartwym-SBJ sprawiać-IPFV
sprawię że będziesz martwy (dosł. sprawię byś był martwy)
Sufiks "sa" nie jest jedynym pochodzącym od inkorporowanego czasownika. Innym przykładem może być choćby sufiks "kun" pochodzący od czasownika tak samo brzmiącego, oznaczający "chcieć". Przy czym nieporównywalnie częściej to kauzatywność jest oznaczana wewnątrz czasownika- jest to właściwie standard (w raz ze stroną bierną) czego nie można powiedzieć o innych.
STRONA BIERNAOznaczana jest sufiksem luu czyli czasownikiem "stawać się"
Tee sehesaruuya
on byćmartwym-CAUS-PASS-IPFV
On jest zabijany (dosł. on zaczyna być zabijany)
Tee sehesahes luuya
on byćmartwym-CAUS-SBJ stawaćsię-IPFV
On jest zabijany (dosł. on staje się by być zabitym)
UFF to tyle narazie. Jak wrażenia :) ?