Nie uważacie, że następujące polskie określenia różnych fonacji (
phonation) byłyby trafniéjsze i ładniéjsze niż
te skalkowane raczej bezmyślnie z ang., które proponuje WP?:
breathy voice — fonacja tchnąca
creaky voice — fonacja mrucząca
harsh voice, pressed voice — fonacja wytężona
modal voice — zwykła dźwięczność, prosta dźwięczność, fonacja zwykłodźwięczna
Dodatkowo proponuję:
strident vowels — samogłoski ochrypłe lub warczące (swoją drogą, słyszał ktoś jakieiś nagrania wyrazów z tymi samogłoskami z języków, w których występują?)
faucalized voice — fonacja ziewna
Po polsku znalazłem notabene nt. fonacji
coś takiego.