Podobieństwo nazwy tego języka do jednego z nicków na tym forum jest przypadkowe?
Przejście p > f jest raczej objawem hiperjermanizacji niż skandynawizacji, choć jak patrzę na końcowe efekty tych wszystkich przemian, to rzeczywiście wygląda to skandynawsko-jak-na-oko-laika.
Szczerze przyznam, że najciekawszym dla mnie aspektem całego tego języka jest pomysł, by nauczyć go kolegę. Ciekaw jestem, czy kolega podoła wyzwaniu i jakie będą się z tym łączyły perypetie.