Ciekawe prawo, tylko jest problem: moje języki są silnie fleksyjnie i wyszłoby bardzo dużo słów występujących niezbyt często, co by nie dało wiarygodnego wyniku. Gdybym miał sprawdzać tę regułę w szemierskim, to bym się doliczył, że każde słowo występuje podobnie często, bo można utworzyć z jednego rzeczownika lub czasownika ze sto innych :-P A można zmodyfikować tę regułę tak, by liczyć tylko rdzenie słów i częstość występowania tych rdzeni? I przede wszystkim: zna ktoś narzędzia, by sprawdzić to prawo?