(...)
W Monarchii (Olsenia, Szyszenia, Rubania i Surd) rządzi Tan II. Poza Szyszenią sprawowane rządy są stabilne, Szyszeni chętnie sprzymierzyli by się z Kauradami przeciw Monarchii. A apropos nich to są obecnie największym dla Monarchii zagrożeniem.
Poszerzam więc.
Obecną
Monarchię można spokojnie porównać do złotej ery Austrii Habsburzkiej (dużo narodowości, unie personalne etc). Monarchię tworzą cztery podmioty: Olsenia, Szyszenia i Rubania połączone unią personalną (z tym, że Olsenii - tj. najważniejszej części składowej, najbliżej i najbardziej po drodze z Rubanią) oraz republikański Surd, który jest w całkowitej zależności od króla (obecnie Tan II). Obecna sytuacja Monarchii jest w miarę stabilna. Największym zagrożeniem są silni Kauradowie, którzy panoszą się na północnym wschodzie; oraz wiek króla i ewentualne po nim przejęcie tronu (bo choć rzadko się zdarza, by przejął władzę ktoś spoza dynastii, to władca jest wybieralny). Chrapkę na przejęcie władzy mają mieszczanie, których popierają dwie z pięciu frakcji królewskich... Oba te wydarzenia na pewno wykorzystają Szyszeni, którzy chętnie porzuciliby hańbiącą (w ich przekonaniu) unię.
Olsenia jest główną siłą napędową Monarchii Olsów, stąd pochodzi znaczna część materiałów potrzebnych w reszcie państwa, stąd przychodzą fale innowacji oraz prądy w kulturze i sztuce. Olsenia wyznacza trendy zarówno w architekturze, ubiorze jak i jednoliceniu religii. Językowo i kulturowo blizka jest Rubanii i Surdowi.
Rubania jest podporą morską Monarchii, obecnie prowadzi ekspansję na północ (4 większe przystanie na Felży (Wyspa Półncona) oraz 2 na kontynencie). Agresywna kolonizacja udaje się na pobliskiej wyspie, jednak z kontynentu zaczyna być wypierana przez okoliczne ludy (
Úlfurinn, może parcie Erutii na wschód spowoduje ucieczkę ludów tam mieszkających, co będzie ten stan tłumaczyć?).
Szyszenia jest dumną spadkobierczynią starożytnych państw szyszeńskich, parę wieków kyońskich temu zaczęła tracić pozycję lidera i obecnie jest dość upokorzonym przedmiotem w ramach unii. Górujące nad jej stolicą piramidy przypominają o jej świetności, wspaniałej kulturze i nauce. Obecnie od zachodu jest najeżdżana przez Kauradów, a od południa posuwa się fala olsenizacji. Sami Szyszeni mówią różnym od olseskiego językiem, jednak daleko spokrewnionym.
Surd jest podporą handlową Monarchii, lata świetności ma już dawno za sobą, jest jednak dość sprawnym pośrednikiem między Monarchią, a ludami Zachodu. Jej główny atut może stać się głównym zagrożeniem, bowiem zwrotne galery handlowe są jedynie lekko uzbrojone, de facto nie zdolne do walki, więc scenariusz hiszpański w tym przypadku jest bardzo prawdopodobny (acz na mniejszą skalę, oczywiście). Narodowościowo Surd mówi po olsesku na wybrzeżach, zaś w głębi półwyspu jest używany jakiś dziwny, stary język (krewniak ajdynirskiego).
Perspektywy Monarchii: rozwój na południowyzachód oraz północ (tj.: powiększenie Surdu, zajęcie Felży, wchłonięcie Kunieców).
Wiraflycy są luźnym związkiem plemiennym, który raczej nie ma przed sobą świetlanej przyszłości (a de facto dwa rozwiązania; całkowita olsenizacja (scenariusz Surdu), albo przyjęcie wzorców kulturowych i stanie się kolejnym podmiotem Monarchii).
Punyszowie i
Jalżpowie raczej nomadzi, mogą być poważnym zagrożeniem dla Monarchii (szczególnie w przypadku sojuszu ich z Kauradami i Szyszenią).
Kuniecy coraz bardziej uzależniani od Monarchii pod względem gospodarczym, czeka ich raczej przyłączenie na podobiznę Surdu.
Kauradowie największe zagrożenie dla Monarchii i Ajdyniru (jej w końcu z pamięci to napisałem! XD). Jeśli opcja sojuszu totalnego (tj.: Kauradowie, Punyszowie, Jalżpowie i zbuntowana Szyszenia przeciw jednemu z wrogów) wyjdzie, oznaczać to będzie całkowitą przebudowę stosunków na Wschodzie, jeśli jednak wystąpią jednocześnie przeciw Monarchii i Ajdynirze, może się to dla nich skończyć tragicznie.