Ej, a może lepiej - zamiast kotowatych i psowatych pójść w inne drapieżne, a może nawet prakopytne drapieżne? Moje typy:Hiopsud - ciekawy mógłby być zeń drapieżnik nadrzewny, da się go też trochę podrasować. Mezonychy - średniej wielkości drapieżnik - miłe stworzonko i ładnie się prezentuje.Eobazyliszek - ciekawy stwór, roślinożerny. Ujnostwór - krewniak, też ciekawe stworzonko. Zagadka koparkowa - o! taki hipopotam nie pyta się kto tam!Brzydal - klasyka brzydoty, choć u nas wolał bardziej otwarte przestrzenie :<Nimrawidy - też dobry wybór z kotowatych Kot Barbórkowy - no czyż on nie jest piękny?No i smilodonty - ale ich przedstawiać nie trzeba
A co Wy na to:W ogóle można by się wszystkim dynokarydom przyźrzeć.
No to przynajmniej jeden będzie się nazywał dynokaryno